Skocz do zawartości

Legacy BP5 PB/LPG Cofanie zapłonu w zakresie 1500-2600rpm


MazurKwidzynPL

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim

Pacjent:

Legacy BP5 2003 MY04 EJ202 138km czyli 2.0 SOHC

 

Teraz i mnie dopadł problem z mocą w moim N/A ale inaczej niż w innych tematach tego typu.

Ale zacznijmy od początku, zmagam się z problemem od 2 tygodni, a właściwie od pierwszego checka na grzałkę sondy, nie zauważyłem w zasadzie żadnej róznicy aż do dnia w którym miałem do zrobienia trasę 230km, przed trasą wypadł wyskoczył check z informacją grzałki więc skasowane i było git, po około 20km zaczęło się od dość solidnego szarpania jakby zapłon wypadał dosłownie na wszystkich cylindrach w zakresie od 1000-5000rpm, szybki reset kompa przez klemy i powiedzmy że ożył ale stracił kompletnie moc w zakresie 1500-2600. to był piątek 14.04, w sobotę oczywiście w robocie założyłem nowe świeczki (NGK BKR6E) wcześniej były (DENSO K16TT), sprawdziłem kable, cewkę i wygląda wszystko w porządku, lecz problem pozostał więc na spokojnie pojechałem do domu i w niedziele sobie posiedzę od rana. Przyszła niedziela i od strzała diagnostyka wszystkich czujników pokolei.

NIEDZIELA RANO

Zimny silnik

Reset ECU

Czujnik temp cieczy - OK

Czujnik temp dolotu - OK

MAP - wydaje się być OK

Cała reszta też wydaje się być OK na pierwszy rzut oka

 

Uruchomienie silnika (PRACA NA PB BUTLA LPG ZAKRĘCONA) i obserwacja parametrów (wszystkie odbiorniki wyłączone) wygląda że jest ok, praca na jałowych bez zastrzeżeń , silnik pracuje równo i cicho bez większych anomalii jedynie łożysko oporowe popiskuje:facepalm: ale to temat mi znany i zbieram się powoli do tego, a więc idziemy dalej silnik nabrał temperatury 90*C jedziemy na przejażdżkę, wjechałem na prostą drogę 3 bieg i do końca czuć wyraźnego muła w zakresie 1500-2600 rpm jakby miał ze 30koni maks i tu jest zagadka, póki trzymam gaz wciśnięty w opór to on takim mułem będzie szedł do końca (dobrze że ta prosta ma z jakieś 15km) ale sprawa się zmienia jak mu się odpuści i jeszcze raz przyłoży ale musi być tak ze 2500rpm wtedy czuć poprawę ale i tak czas do setki to ponad 13 sekund , wróciłem do domu podpiąłem sobie cały sprzęt do obd i do lpg odkręciłem butle pokasowałem mapy gazowe i lpg , i jedziemy w trasę , w jedną stronę zrobiłem sobie mapę benzynową a z powrotem LPG , i tu zaobserwowałem pewną zależność póki jeżdżę nim dynamiczniej to wszystko jest w porządku ,tyle że obroty nie schodzą poniżej 3000 , poniżej tego zakresu zaobserwowałem że cofa zapłon niemiłosiernie w normalnych warunkach gdy przyspiesza jak powinien kąt zapłonu wynosi jakieś 38-40* w początkowej fazie przyspieszania, a gdy próbujemy sobie nawet delikatnie przyspieszyć z prędkości obrotowych poniżej 2600 zapłon nagle cofa się w granice -10* i auto jest głośniejsze ale kompletnie nie jedzie typowe dławienie się wręcz bym powiedział że zwalnia. Przednia sonda działa w następujący sposób 0.010V ~ 0.840V , czujnik spalania stukowego przeniosłem na skrzynie wraz z oringiem pod spód aby go ogłupić i nic z tego problem jest taki sam, no ok w wyższych zakresach mam wrażenie że jedzie lepiej, na benzynie dosyć mocno strzela z wydechu w okolicach 4000-5500 ale to raczej normalne na przelocie i w zasadzie to już było :D

 

W skrócie:

KATA nie ma

Check engine nie świeci

Zawory robione około 10k km temu

Dolot szczelny

Czujniki temp są ok

Przepustnica zrobiona na lustro rok temu

2600-6000rpm jedzie normalnie kąt zapłonu w początkowej fazie przyspieszania wynosi 38-40*

1500-2600rpm ma 10 koni muł straszny cofa zapłon nawet do -10*

Po odłączeniu sondy przedniej jest całkowicie do dupy

Knock sensor przeniesiony na skrzynie bez poprawy (może go wymienić na całkiem nowy:huh:)

Sonda zgłosiła łącznie 3 razy w przeciągu 2 tygodni problem z grzałką (zamówiona nowa sonda DENSO czekam na przesyłkę)

 

EDIT1:

-Problem występuje zawsze ciepły/zimny sucho czy deszcz tu nic nie wpływa na pojawianie się problemu jest on zawsze

 

Opisałem najlepiej jak potrafię, jeżeli są jakieś dodatkowe pytania to chętnie na nie odpowiem

Edytowane przez MazurKwidzynPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MazurKwidzynPL napisał(a):

Po odłączeniu sondy przedniej jest całkowicie do dupy

To chyba nic nieoczekiwanego. Sygnał z sondy (AFR) ecu używa do sterowania ilością paliwa w Closed Loop.

Patrzyłeś jakie masz długoterminowe korekty paliwowe LTFT?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ura_bus napisał(a):

To chyba nic nieoczekiwanego. Sygnał z sondy (AFR) ecu używa do sterowania ilością paliwa w Closed Loop.

Patrzyłeś jakie masz długoterminowe korekty paliwowe LTFT?

 

 

Tak spodziewałem się takiej reakcji wszak to ona jest odpowiedzialna za dawki

Długoterminowa korekta z AutoLink AL319 LONGFT1 11.7%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragicznie nie jest. Włożysz nowa sondę to korekty powinny wrócić do normy (chyba +/- 5%) a to powinno się też przełożyć na zmniejszenie tendencji do stukania.

Ale to tylko teoria bo tymczasem nie znasz przyczyny cofania zapłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2023 o 10:52, ewemarkam napisał(a):

Podwieś jeszcze stukowca. Tzn przykreć do niego śrubkę, tak jakby był przykręcony do bloku i daj tam masę. Inaczej wywali Ci od niego błąd. Wtedy się przejedź. 

Wykonałem wczoraj pomiary rezystancji czujników zgodnie z service manual i wszystko wydaje się być w porządku, ale faktycznie podwiesiłem knocka podałem mu konkretną mase i auto jest nie do poznania w zasadzie nigdy tak nie jechało jak teraz :huh::D

No ale tak przecież być nie może :lol: knock prawdopodobnie to zamiennik (nie mam pojęcia czy subaru rzucało logo swoje na te czujniki) jest wybite na nim NTK

Zostawić to tak czy jednak ryzykować i włożyć nowy oemowy:huh: sam już niewiem co o tym myśleć, bo w zasadzie na lpg ryzyko stuku jest stosunkowo niskie ale jednak jest a nie chciał bym otwierać silnika za 10-15 tysięcy:huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój stary Forester 122km SOHC pewnie dalej jeździ z podwieszonym. Generalnie jak tu na forum mi pisali, bo pytałem kiedyś o to samo, to dostałem informację że ryzyko stuku w SOHC zwłaszcza na LPG jest praktycznie zerowe. Więc albo wymień stukowiec na OEM nowy. Albo zostaw jak jest.

 

Jest jeszcze jedna opcja, tzw gary's fix. To taki "tłumik" tego sygnału ze stukowca, kiedyś wrzucałem schemat na forum bo stary wygasł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...