Coś trze, tylko co :)

[Jackname]

Cześć to znowu ja i mój brązowy OBK III 2008 USA. Od jakiegoś czasu, powiedzmy ostatnie 4 miesiące od strony przód kierowca (lewa czyli), coś trze, lub wydaje podobny, skorelowany z prędkością auta odgłos. Kiedyś nie występował  Świetnie słychać go powyżej 40km/h aż do 120 bo potem to już w ogóle nic nie słychać  Ustawianie radia głośniej już nie działa. Odgłos występuje rytmicznie, przy jeździe prosto, a także świetnie go słychać przy skręceniu (nawet drobnym) kół zarówno w lewo jak i w prawo.

 

Auto było 3 razy na podnośniku, na oko nic nie widać, nie jest to kwestia osłony tarczy hamulca, żadnych gumek i zerwanych łączników (czy jak to się nazywa). Ale mistrz też słyszy. Wymieniliśmy koła na inne, bo myśleliśmy, że może opony, to nie to. Podejrzenie pada na łożysko. Jakiś czas temu wymieniłem obydwa łożyska z piastami po prawej stronie, ale one wydawały inne odgłosy, wyły, jednostajnie, a tutaj jakby trze  Manszeta półosi się trochę poci przy objemce od strony koła ale to raczej nie to. 

 

Będziemy chyba wymieniać te łożysko, ale pomyślałem, że spytam was drodzy forumowicze, może ktoś miał podobne przygody. Bo ostrzał na oślep boli finansowo. Co tam może być dalej, półoś a potem to już dyfer zdaje się. 

 

A propos, przy okazji mistrz wypatrzył, że trzymanie wahacza przedniego lewego od strony budy kiedyś musiało przyjąć na klatę i lekko różni się od prawego (to jest z jeden cm różnicy w prześwicie nadkola, i koło trze o nadkole - widać po zdjętym błocie - przy maksymalnym skręceniu w prawo. No ale to nie powoduje opisanego przeze mnie powyżej problemu. Szukałem tych mocowań oznaczonych jako 20280C i 20280B na różnych popularnych portalach, ale nie udało mi się znaleźć, może u kogoś z was wala się coś takiego w jakichś ciemnych czeluściach garażu?

 

Z poważaniem,

 

ps. łączenie shortblocku nadal puszcza małe bąbelki, ale fura jedzie jak należy a oleju specjalnie nie ubywa, tak już musi być.

[Pan Dziedzic]

Spróbuj dokręcić rzekome łożysko.

[Jackname]

Godzinę temu, Pan Dziedzic napisał:

Spróbuj dokręcić rzekome łożysko.

Obejrzane przy zmianie kół. "Klasyczne" testy na podnośniku nie ujawniły z nim żadnych problemów, poza tym, że jest stare, z Carfaxu wynika, że wymieniane już dwa razy, ale pewnie ze 100k już ma na karku. Dolegliwość ujawnia się dopiero od 40km >

[Jackname]

Serio, nikomu nie tarło? Tylko mi trze?  Ok, to startujemy, najpierw łożysko z piastą. Zobaczymy.

[Jumpman]

Jeśli skorelowane z prędkością to może łożysko w skrzyni ? Jak wysprzęglisz w czasie jazdy to ustaje ?

[sartek]

3 godziny temu, Jackname napisał:

Ok, to startujemy

Mnie nic nie trze, więc pozostaje mi trzymać kciuki, żebyś szybko namierzył problem.

[Jackname]

Ok, to było łożysko. Wymienione łożysko z piastą z przodu od strony kierowcy i fura jak nowa. Teraz tylko poduszki amorów z tyłu i eja  Pozdro!

[artaa]

Łożysko z piastą? A to nie kupuje się jako jeden element??

[Jackname]

52 minuty temu, artaa napisał:

Łożysko z piastą? A to nie kupuje się jako jeden element??

Tak, to jest jeden element. Właściwie dlatego o tym wspomniałem

[artaa]

Jasne ;-)