Subarowicze w "TIRówkach"

[Mateusz22]

52 minuty temu, niebieskiultras napisał:

Stanęliśmy przed wyborem

Scanio p360 czy p410 ?

Solówka

 

Jeszcze w opcji MAN 18.320

Na 2 osiach?

Jeśli na 2 to 360 powinno starczyc wtedy i tak Max 18t 

Aczkolwiek do auta co ma jak najszybciej dojechać na akcje to takie 410 na pewno nieco szybciej pod górki wyskoczy 

[Mateusz22]

Chociaż ciutke źle to napisałem

410 na pewno nieco wolniej słabnie na podjeździe niż 380.

Poza tym poprawcie mnie ale nowe scanie mają chyba 360 i 370 hp.

Słabsza jest chyba z 9ltr motorem, a 370 juz z 13ltr. 

@niebieskiultras jeśli macie wybór to bierzcie większy motor, nic pojemności w ciężarówce nie zastąpi  

 Mana 1832 odpuście bo w pełnym rynsztunku pod górki będziecie wyglądać jak Ci goście z filmiku z poprzedniej strony 

[niebieskiultras]

11 godzin temu, Mateusz22 napisał:

Chociaż ciutke źle to napisałem

410 na pewno nieco wolniej słabnie na podjeździe niż 380.

Poza tym poprawcie mnie ale nowe scanie mają chyba 360 i 370 hp.

Słabsza jest chyba z 9ltr motorem, a 370 juz z 13ltr. 

@niebieskiultras jeśli macie wybór to bierzcie większy motor, nic pojemności w ciężarówce nie zastąpi  

 Mana 1832 odpuście bo w pełnym rynsztunku pod górki będziecie wyglądać jak Ci goście z filmiku z poprzedniej strony 

 

P410 około 19t masy rzeczywistej 

P360 około 18t masy rzeczywistej

 

Mam dwie oferty na scanie

P360 - 980 tysięcy

P410 - 1mln 60 tysięcy.

I tak debatujemy czy jak nam sie nie uda spiąć budżetu to te 360 kucy da rade.

 

Obie są ze skrzynią opticruise 12+2  z napędem 4x4

Miałem oferte na bydle p410 6x6 ale budżet 1.2mln przez covid-19 jest nke osiągalny.

 

Man sporo tańszy jednak też sporo wyższy.

 

 

A co do mocy

 

Jelon ma 234 koni i 6 biegów pod górki różnie. Zależy czy nie zrobi się misshifta jednak i tak bije na łeb podjazdy pod  górki względem tatry

 

Z tym że  tatra prawie 13litrów w  v8 wolnossącej chłodzonej powietrzem z napędem 6x6 i dmc 22500kg

A jelcz turbo w 11l ale dmc sporo mniejsze bo 15900kg i napęd 4x2

 

 

 

 

 

[Mateusz22]

360 da sobie radę spokojnie, z tym że jak wyżej pod górki oslabnie szybciej niż 410. 

Robotę zrobi wam skrzynia, bo na rynku tylko i-shift z podwójnym sprzęgłem jest lepszy

Z tym że jak wcześniej używałeś tylko manuala w ciężarówce to trzeba się przyzwyczaić nieco i "zrozumiec" jej działania (czytaj trochę km musizz zrobic) 

Co do prześwit to w Scani można wybierać chyba z 3 różnych, a do waszych działań to w ogóle najlepszy byłby pakiet XT 

[Mateusz22]

Jako, że dziś nic się nie klei to jeszcze 60km przed rozladunkiem trza było leżeć pod naczepą i przewody obcinac 

 

Ale ciul, pochytane i jeszcze jutro objeździ 

[niebieskiultras]

2 godziny temu, Mateusz22 napisał:

 

Co do prześwit to w Scani można wybierać chyba z 3 różnych, a do waszych działań to w ogóle najlepszy byłby pakiet XT 

 

No niestety z wysokością szaleć nie mogę- brama wjazdowa jest dość niska mimo że garaz w środku wysoki. A za bardzo nie moge powiększyć bo ocieplony i brame musiałbym wymienić.

[Mateusz22]

8 minut temu, niebieskiultras napisał:

 

. A za bardzo nie moge powiększyć bo ocieplony i brame musiałbym wymienić.

U nas na wsi właśnie straszaki taki patent robią, dodatkowo dobudowując jeszcze ok 2m żeby więcej miejsca mieli. 

10 minut temu, niebieskiultras napisał:

 

No niestety z wysokością szaleć nie mogę- brama wjazdowa jest dość niska mimo że garaz w środku wysoki. 

A ogólnie myślicie nad pakietem XT? Można go mieć do każdego prześwitu chyba 

Na pewno zwiększy on kont natarcia, zawieszenie jest wzmocnione, dodatkowy zaczep z przodu, jest też chyba dodatkowa opcja jazdy terenowej w skrzyni biegów.

U nas na firmie mają 3 takie sprzęty, na razie się spisują. 

[niebieskiultras]

29 minut temu, Mateusz22 napisał:

U nas na wsi właśnie straszaki taki patent robią, dodatkowo dobudowując jeszcze ok 2m żeby więcej miejsca mieli.

Garaż na długość mamy największy w okolicy jednak problemem jest światło bramy. Można powiększyć ale nadproże trzeba przerobić.

31 minut temu, Mateusz22 napisał:

A ogólnie myślicie nad pakietem XT? Można go mieć do każdego prześwitu chyba 

Na pewno zwiększy on kont natarcia, zawieszenie jest wzmocnione, dodatkowy zaczep z przodu, jest też chyba dodatkowa opcja jazdy terenowej w skrzyni biegów.

U nas na firmie mają 3 takie sprzęty, na razie się spisują. 

Szczerze mówiąc to pakiet XT zaoferowała nam tylko jedna firma z Bielska  z której zabudów sąsiednie jednostki nie są zadowolne bo jest wiele nie doróbek. Druga firma z Bielska dała droższą oferte ale idą na rękę ze wszystkim i są w stanie auto mi w jeden miesiąc postawić.

I przedewszystkim nie ma z nimi problemu z kontaktem.

W tym miesiącu będę  wiedzieć konkretny budżet i na co mogę sobie pozwolić. Specyfikacje do przetargu mam od ponad roku gotową teraz tylko kwestia tego czy moje wymysły będą miały pokrycie finansowe.

 

 

A co do pakietu XT. Fakt ze mam w rejonie ponad 50ha lasu jednak w ciągu ostatnich 5 lat wszystkie drogi pożarowe w lesie są juz kamieniste i nawet "miejska" renówka z PSP  wjeżdża

[Kiwi 4ester]

Ooo i taka to robota Pany. Weekend od soboty od 17 był do dziś do 6:45. Podjeżdżam pod rogatkę firmy, wklepuje numer rozładunku i lipa. Jeszcze jedna próba - nicht gute nummer, weg. No to telefon, budzę szeryfa. Za 10 minut zdobył niby dwa inne. Żaden nie działa. Więc cofnąłem się na parking i czekam.

2,5h później dostaje numer - działa, wjazd, a na rozładunku kolejna godzina czekania, bo kolejka. Moja kolej, szybki rozładunek i wyjazd.

Od momentu ruszenia tacho do wyjazdu zajęło 5h, gdzie 2 tygodnie wcześniej to samo zajęło niecałe 2h. Wszystko przez nie ten numer.

Później na załadunek: "bo się pali, bo się piekli". Spoko. Ostatni skręt na firmę krzyżówka zablokowana. 4 pojazdy straży, 2 ambulanse, 2 policje. Szybki rzut oka na mapę i da się wjechać inną drogą.

Przyjeżdżam na załadunek 13:20, melduję się u Pana ciecia, później do bióra i informacja: "pana skończą ładować o 20"  

Tak więc taka to robota, a że nocka przede mną tak więc   i 

[Mateusz22]

Godzinę temu, radek311989 napisał:

Ooo i taka to robota Pany. Weekend od soboty od 17 był do dziś do 6:45. Podjeżdżam pod rogatkę firmy, wklepuje numer rozładunku i lipa. Jeszcze jedna próba - nicht gute nummer, weg. No to telefon, budzę szeryfa. Za 10 minut zdobył niby dwa inne. Żaden nie działa. Więc cofnąłem się na parking i czekam.

2,5h później dostaje numer - działa, wjazd, a na rozładunku kolejna godzina czekania, bo kolejka. Moja kolej, szybki rozładunek i wyjazd.

Od momentu ruszenia tacho do wyjazdu zajęło 5h, gdzie 2 tygodnie wcześniej to samo zajęło niecałe 2h. Wszystko przez nie ten numer.

Później na załadunek: "bo się pali, bo się piekli". Spoko. Ostatni skręt na firmę krzyżówka zablokowana. 4 pojazdy straży, 2 ambulanse, 2 policje. Szybki rzut oka na mapę i da się wjechać inną drogą.

Przyjeżdżam na załadunek 13:20, melduję się u Pana ciecia, później do bióra i informacja: "pana skończą ładować o 20"  

Tak więc taka to robota, a że nocka przede mną tak więc   i 

Przez takie akcje nigdy nie będę jeździł w normalnej firmie transportowej po Europie, nie mam cierpliwości  

Spkojnej zmiany @radek311989 

A taki o to nabytek zasilił naszą firmę w sobotę, w ciul roboty i szefy nie mieli czasu czekać na nowe: 

R580, 6x4, 2016r, 200.000km nawet nie dotarte

 

 

[Mateusz22]

Ehh te poniedziałki. Kolega mi podesłal fotkę wieczorem. Okolice Niepołomic, jechał z ładunkiem piwa, 20 letni kierowca wymusił na skrzyżowaniu. Dla kolegi bardzo nie dobrze, bo ma jedno auto którym sam jeździ. Część  ładunku do utylizacji, robota stracona, trzeba czekać na rzeczoznawcę nim cokolwiek zacznie sie naprawiac bo auto w leasingu prawie nowe, dowód zabrany bo lampa zbita i jeździć się nie da..

 

[Aga]

Ja miałam kiedyś bliskie spotkanie z tirem, który wymusił na mnie pierwszeństwo i nieźle mi poharatał obk, z mojej strony. Na szczęście było to podczas włączania się do ruchu i nic mi się nie stało. 

Niemniej kierowca odmówił przyjęcia mandatu i musiałam obk naprawiać z AC. Sąd przyznał mi rację, ale było to po roku od zdarzenia... Tak że różnie bywa

 

[Kiwi 4ester]

33 minuty temu, Aga napisał:

Ja miałam kiedyś bliskie spotkanie z tirem, który wymusił na mnie pierwszeństwo i nieźle mi poharatał obk, z mojej strony. Na szczęście było to podczas włączania się do ruchu i nic mi się nie stało. 

Niemniej kierowca odmówił przyjęcia mandatu i musiałam obk naprawiać z AC. Sąd przyznał mi rację, ale było to po roku od zdarzenia... Tak że różnie bywa

 

No niestety bywa też i tak. Mało, że trzeba uważać za siebie to też za innych, mieć oczy do okoła głowy i jeszcze jedno w d...

[Giechu]

W ramach ciekawostki częsty powód kolizji z tirami:

 

[Mateusz22]

2 godziny temu, Aga napisał:

Ja miałam kiedyś bliskie spotkanie z tirem, który wymusił na mnie pierwszeństwo i nieźle mi poharatał obk, z mojej strony. Na szczęście było to podczas włączania się do ruchu i nic mi się nie stało. 

Niemniej kierowca odmówił przyjęcia mandatu i musiałam obk naprawiać z AC. Sąd przyznał mi rację, ale było to po roku od zdarzenia... Tak że różnie bywa

 

No dokładnie, bywa różnie. Znam kierowców zawodowych z którymi balbym się jeździć oraz na odwrót.. 

Tutaj sprawa była jasna, kamerka w samochodzie, A młody chłopak nie tłumaczył się nawet tylko przyznał się do winy.. 

1 godzinę temu, Giechu napisał:

W ramach ciekawostki częsty powód kolizji z tirami:

 

To jest kwestia z którą nie do końca się zgadzam. Obecnie z prawej strony mamy 4 lusterka, kwestia ich odpowiedniego ustawienia i nie ma żadnego martwego pola. Zdarzyło mi się wsiąść do ciężarówki innego kierowcy (podobnego wzrostu co ja) i w lusterkach było widać cały zestaw, wnętrze auta i co najwyżej metr przestrzeni obok auta. Jak można tak jeździć? Nie wiem.. później opowiadają że w lusterkach nic nie widać.

Osobną kwestia to rowerzyści i samobójcy (inaczej ich nazwać nie mogę) na hulajnogach i deskorolkach elektrycznych którzy pozbawieni są instynktu samozachowawczego i nie ma znaczenia w jakim kraju to jest (pl, nor, de, dk, wszędzie przepisy dla nich to fikcja, mają je gdzieś), często jestem w Oslo i wiem co mówię. 

Żadna siła nie zmusiła by mnie aby podjechać na skrzyżowaniu obok ciężarówki, no ale ja wolę żyć 

[Giechu]

Zwróć uwagę, że zestaw na filmiku jest lekko złamany, co tez wpływa niekorzystnie na pole widzenia. 

[Mateusz22]

No tak, ale to dowodzi tylko, że sytuacja tu odwzorowania to moment po ruszeniu np ze skrzyżowania i wariant pierwszy: 

Kierowca ma źle ustawione lusterka lub nawet nie spojrzał w nie przed ruszeniem i skręca w prawo, a rowery ruszyły równo z nim.

Wariant drugi: 

Kierowca ruszając widział że nikogo nie ma ale samobójcy zlali sygnały do skrętu w prawo i dojezdzając do wolno ruszajacej ciezarowki bezmyślnie wykorzystali swoje prawo do omijania innych pojazdów z prawej strony i sie pakują pod koła. (Na filmiku mamy Sytuacje z RHD) 

Ja tak to widze i to obserwuje na drogach.

Oczywiście po jednej i drugiej stronie są uchybienia i zaniedbania.

 

A żeby nie smęcić to właśnie miałem tel od szefena, że dotarła moja nowa naczepa do prefabrykatów. Dojadę na baze to wrzucę foto 

[fulcrum]

mi kiedyś as na rolkach przejechał pod naczepą, od razu za koniem, gdy wcofywałem z ulicy przez chodnik w centrum Poznania

[Kiwi 4ester]

Powiem tak, gratulacje za wyobraźnię 

[Kiwi 4ester]

https://m.facebook.com/1576150245936225/photos/a.1576178482600068/2582929401924966/?type=3&d=m

[Mateusz22]

3 godziny temu, Kiwi 4ester napisał:

https://m.facebook.com/1576150245936225/photos/a.1576178482600068/2582929401924966/?type=3&d=m

Widziałem już

Ale szczerze to zjebali to. Firma gdzie pracuje miała kilka takich problemów i zawsze udawało się bez niszczenia gruchy. W najbardziej ekstremalnym przypadku zepsuł się silnik w naczepie z gruchą i 12m3 betonu z metalowym fibrem do zabezpieczania ścian w tunelach zastygło, nie ma szans czegoś takiego kuć. Jako że mom szef jest bardzo pomysłowy, kazał wiercic otwory i sam wkladal tam dynamit używany przy wysadzaniu kamienia w kopalniach 

Raz przesadził z ilością i jak piżło to naczepe na metr w powietrze unioslo 

Ale grucha do dziś chodzi 

[Kiwi 4ester]

Godzinę temu, Mateusz22 napisał:

 

Raz przesadził z ilością i jak piżło to naczepe na metr w powietrze unioslo 

Ale grucha do dziś chodzi 

 W pogromców mitów się chłop bawił 

[Mateusz22]

58 minut temu, Kiwi 4ester napisał:

 W pogromców mitów się chłop bawił 

Mój szef na przestrzeni tych prawie 10 lat nie jednym mnie zadziwił 

Czasem mitów nie udało mu się obalić 

[Mateusz22]

A tymczasem testy nowej naczepy trwają 2 tydzień:

Dmc na osiach 29.3t, wysokość dolnego pokładu 1m, tylna oś mechanicznie skrętna co ma pomagać na ciasnych budowach w Oslo, ciężka bo 11t waży, ale nowym zawsze przyjemnie pojeździć, wszyscy źli bo znowu mi dali nowego sprzęta 

 

Jutro w nor wolne mamy, załadowane na piątek 3 balkony.

[Kiwi 4ester]

Ja jeszcze jutro i do domu się zawijam