radix99

Przecież to nie Subaru, ani XV, tylko DŻIP

Ja niewielkie (w porywach do średnich) zakupy wożę na haczyku zawieszonym na pręcie zagłówka. Czasem mnie wkurza, że się majtają, ale wiem, że wtedy mam jechać wolniej Duże zakupy w bagażniku, zwykle zaparte między różnymi ważnymi rzeczami, które zawsze tam są

Jeszcze nigdy nie udało mi się zmusić XV do zrzucenia tyłem (nie mam ręcznego... ręcznego ). Zawsze najpierw ucieka przód. X-Drive... Pamiętam jeszcze z czasów, kiedy jeździłem Imprezą 2006 2,0R: Kolega swoją beemką (z x-Drive właśnie) zakopał się w śniegu na polnej drodze. Wyciągał go drugi kolega swoim Audi (z quattro) (ja czekałem w odwodzie ). Przy czym Audi i Subaru szło w tych warunkach bez zarzutu i najmniejszego problemu. BMW za chwilę znów się zakopało. Oczywiście, pare lat minęło i wszystkie te napędy się zmieniły, więc nie musi to mieć przełożenia na obecne modele. Fakt, obecny XV jest mniej przewidywalny, niż ówczesna Impreza. Ale wysokość zawieszenia daje mi inne mozliwości, których nie miałem wtedy. Ja jestem zadowolony z tego, jak się prowadzi moje teraźniejsze auto. Co jednak nie przeszkadza mi czasem zatęsknić za tamtym

Gonisz. Ale ja w tym tygodniu będę miał 5 z przodu Wreszcie...

Mnóstwo zalet XV można odczuć właśnie przy obecnej pogodzie. Proponuję poprzesiadać się w inne auta, choć na chwilę, na kilka kilometrów. Różnica w prowadzeniu na śliskich drogach jest kolosalna. Mnie właśnie zimą banan na gębie poszerza się najbardziej Przez 3 inne pory roku jeżdżę wolniej, niż inni kierowcy. Za to zimą... Uwielbiam zwłaszcza beemki, które teraz suną przez słabo odśnieżone drogi majestatycznie 15km/h. Kolejna obserwacja: zjazd do hali garażowej. Jak wszędzie, dość stromy, ale do tego zakręcający najpierw 90st w lewo przed bramą, by tuż za nią zmienić na 90st w prawo. Odkąd pojawił się śnieg przyuważyłem problemy trojga kierowców. Toyota Auris sedan, Volvo S60, BMW 5. Wszystko nowe modele. Pierwszy zatrzymał się na ścianie. Drugi i trzeci zjeżdżając baaardzo powoli ślizgał się i walczył o życie. Oczywiście, jest jeszcze faktor samego kierowcy. Moja połowica w Aygo nie ma żadnych problemów z tym zjazdem (za to już z wyjazdem tak, ale wtedy ma odciążony przód i za dużo mocy w za lekkim aucie ).

Łącznie zrobiłem na nich przez 3 lata ok. 39.000km. Ile w terenie? Trudno powiedzieć. Tym bardziej, że to, co dla Ciebie i Twojego Jeepa może być terenem, to dla mnie może być już niedostepnym miejscem Raczej szutry, dziurawe polne drogi i leśne dukty (te dostępne dla samochodów ). Z perspektywy czasu KO2 były dla mnie zbyt hardcorowe, zwłaszcza skoro Coopery sobie radzą w tych samych miejscach. Wcale nie gorzej. Ale look był zabójczy

W Jeepie.

Ha, @mechanik, przydało się

3 lata na KO2 225/65R17. Bez zauważalnych problemów. Serwis również nie wnosił uwag.

@sartek , tu czytaj

Jak dobrze poszukasz na forum w dziale XV, to znajdziesz tabelkę z porównaniem wagi opon AT do XV/Crosstrek. Zamieszczałem. No, dobra, mnie jest prościej szukać Klikaj:

Używam od wiosny Cooper Discoverer AT3 4S 215/65R17. Jak każy chyba AT-ek wielosezonowy, wymaga pewnej uwagi na mokrym. Ale jak dotąd nie zaskoczyły mnie ani razu negatywnie.

Uprzejmie poproszę o kontakt do P. Grzegorza również

Ciężkie, zgadzam się, ale za to pancerne. Po zmianie na Coopery stałem się bardziej uważny na to, jak wygląda droga

Wszystko gra. Nie zauważam problemów. Serwis też nie zgłasza żadnych uwag.

Oby nie zamarzło. Juz kiedyś przerabiałem (jeszcze w Imrezie) zamarznięte i popękane przewody do spryskiwaczy reflektorów. A płyn był zimowy...

Ej, no. To Potter może być angielskim Kleksem. Kiedy "Akademia..." została napisana, to J.K. Rowling jeszcze nawet w planach nie było. Polecam poczytać oryginał.

Nie przejmuj się Karasem, on wszystkim odradza @Karas

Jeśli się boisz osobiście, to są ludzie, którzy robią zakupy w USA za Ciebie i po otrzymaniu towaru dopiero wysyłają do Ciebie. Ale to dodatkowe koszty. Sam korzystałem z takiej opcji, ale tylko w przypadku, kiedy amerykańska firma nie wysyłała poza USA (np. akcesoria strzeleckie). Trochę kombinacja, troche drożej, ale wielokrotnie działało bez zarzutu. Jeśli się zdecydujesz, to pisz na PW, dam Ci 100%-owo pewny kontakt.

Firm z takimi gratami jest w USA sporo. Bez problemu wyślą Ci, co chcesz. Do Polski wysyłają bez problemu, więc i do Niemiec pewnie też. Pozostaje tylko kwestia opłat za przesyłkę i cło. Przymierzałem się do kilku zakupów, ale priorytety się po drodze zmieniły, więc jest jak jest.

Początkowo planowałem 30mm, ale skończyło się na 15, czyli każda sprężyna dostała 1 element Spaccer + gumowy profil do niego. https://www.spaccer.com/pl_PL/system/spaccer-do-sprezyn-spiralnych Dziś raczej założyłbym Ironmany. https://www.quatro4x4.pl/1803-xv-crosstrek-2018 Ale nie narzekam na Spaccery. Tyle, że wtedy, kiedy je kupowałem i zakładałem, Ironmanów w Polsce jeszcze nie było i należało je ściągać ze Stanów.

Podnosił Fotki auta są tu:

O, tak

Dla mnie jeszcze nie w tym momencie. Może za kolejne kilka lat będą do rozpatrzenia podczas poszukiwań zakupowych (zwłaszcza w kontekście traktowania rynku europejskiego przez Subaru oraz w związku z działaniami samej EU ), podobnie jak było w historii z japońcami, koreańczykami... Cena czyni cuda, ale w tej chwili bardziej mi zależy na bezpieczeństwie i niezawodności. Co z wieloletniej gwarancji, jeśli np. w ciągu roku auto może spędzić w serwisie np. 3 miesiące na naprawach.

Podziwiam, że się w ogóle zdecydowałaś Wczoraj popełniliśmy "Zostaw świat za sobą". Czy dobrze widziałem, że producentami byli m.in. Barack i Michelle? Bo, że nie ma żadego New World Order i to wszystko, co nas otacza, to wina nie wiadomo kogo, to zarejestrowałem Film niezły, choć nierówny.