+1
Może i mu się głupio zrobiło ale dojechał jednak pierwszy, miał też trochę czasu na poprawienie tego błędu od wyprzednia WEB do dojechania do mety. Napewno była tam dyskusja przez radio, ewentualnie jak jej nie było to znaczy, że on ma to głęboko w dup.. i sobie może robić co mu się podoba.
Tu było przegięcie, ROS mógł jechać dużo szybciej. Tu chyba ważne było to, że to była Malezja, bo to Petronas, sponsorzy, itd. Naprawdę nie fair.
To co wyprawiał Borowczyk z kolegą podczas tego wyścigu powinno być wykorzystywane do jakiś szkoleń "Jak nie komentować wydarzeń sportowych na żywo". Komentowali powtórki, nie widzieli co się dzieje na torze, nie reagowali na najważniejsze wydarzenia wyścigu. Tak naprawdę zauważyli tylko start (i to też średnio bo uszkodzenia ALO nie zauważyli za szybko) i metę. Tak jak oni to można sobie komentować jak nic się nie dzieje, a jak jest akcja to tylko cholera widza trafia. Jedna wielka porażka