Skocz do zawartości

QL

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez QL

  1. QL

    Subaru Justy Team :)

    a czy w związku z tym ze jest Justynka team to dla Libero tez robimy osobny czy ja niczym kukułka ma sie podciepnąć pod inne topicki???? Bo ja taki samotny.....
  2. QL

    Subaru Justy Team :)

    Ywonne - luz. silnik masz chyba podobny do LIBERO tylko lepszy dostęp daj znac na priva albo na 512 464 495 to mozemy Ci to zrobic jak sie ładnie uśmiechniesz. ale musisz podjechac do ustronia na narty bo tam mamy warsztacik. oglądniemy co trzeba zrobić i już. wszystko sie da zrobić, a moze bedzie kopułka z Libero pasowac. pozdro Kuba
  3. INTRAK - a moze ......... zmien księgowego ?????????????? moje koszty na rok: paliwo 8l/100 km tarcza sprzegla filtry oleje komplet poduszek olewam sprzedaz, zostawie se libero..... a co!
  4. BUUUHAHAHA Dawno nie bylo tu nic smieszniejszego. podoba mi sie ten watek :shock: szczegolnie ten kawalek z octawią..... przyznac sie: kto z Was wziął to na poważnie?????????
  5. QL

    Subaru Justy 1.2 94 r

    ubot: zalezy jak długo chcesz justynke bezawaryjnie eksploatować. A poniewaz moje libero ma układ 4x4 dzialajacy wg podobnych zasad co justynka to sie wypowiem: 1. wlacz/wylacz przy dowolnej predkosci (instrukcja w libero podaje do 120 km/h, starczy chyba?), bez wciskania sprzegal, wyrzucania na luz itp. jesli wszystko jest ok to nie ma zadnego łuuup, wlacza sie bezszelestnie, wylacza z niewielkim kliknieciem lub wogole bez. 2.Luuup to moje pierwsze libero robiło jak je kupiłem: miało do wymiany praktycznie wszystkie poduszki silnika/skrzyni biegów, oraz 2 poduszki przedniego dyfra - po wymianie poduszek problem znikął. jesli nadam masz łuup to juz niestety szukaj problemów wewnatrz. chociaz osobiście wątpię, raczej sie to nie psuje i jest trrwałe. 3. Układ 4x4 w justynce i libero jest sztywny - czyli zawsze ciągnie minimum 1 przednie i 1 tylne koło. spróbuj ostrożnie powoli zakręcić na suchej polnej drodze z wlaczonym 4x4 to poczujesz jak ciągnie kierownicę - chyba wystarczająca odpowiedz czy masz wariowac tym autem z właczonym 4x4. zgodnie z klasyką prowadzenia aut terenowych ze sztywnym napędem 4x4: -właczać tylko na sliskiej nawierzchni - sniegu, błocie itp -zakręty pokonywać najwiekszym mozliwym łukiem -nie używać na suchej nawierzchni !!! -nigdy nie włączać/wyłaczać przy skręconych kołach, jedynie podczas jazdy na wprost powyższe uwagi są "dmuchaniem na zimne" jednak znakomicie zabezpieczają przed uszkodzeniem napędu na skutek przeciążeń. i tego radzę się trzymać - libero/justynka to są teoretycznie "zwykłe" samochody z dołaczanym 4x4 - ja uzywam tego stale na śniegu, ale przy manewrowaniu, nawracaniu zawsze wyłaczam. za bardzo je lubie zeby niszczyc. pozdr
  6. QL

    Subaru Justy 1.2 94 r

    zaraz tam w weekend podskocze zobaczyć, to Wam powiem co myśle. i justynke jedna mam zamiar w sobote przetestowac. Tak mi jakos chodzi po głowie. Do kolekcji mi brakuje
  7. QL

    Subaru Justy 1.2 94 r

    a gdzie ten warsztat? tak z ciekawosci pytam, bo sam naprawiam narazie moje libero - mechanicy mają lekką panikę jak toto widzą......
  8. QL

    Subaru Justy 1.2 94 r

    a serio sie tym tak fajnie jezdzi? np w CH ma opinię auta doskonałego zimowo. jak z zakopywaniem sie w sniegu???
  9. a o to w jakich warunkach moja subarka musi sobie radzic. tu teren swiezo po odsniezeniu na biezacaco :shock:
  10. nie no bez przesady - na dolną stacje wyciągu, nie jestem szkodnikiem przyrody zeby sie pchac do schroniska , tam zbyt ładnie zeby niszczyc drozki na szczycie nie popeiram tego ze wzgledu na zbyt piekne okolice. Ale stale sie poruszam w tamtym rejonie tzn ustron, koniakow, cieszyn,wisla.... oba libero własnie po małych poprawkach i chyba fajnie chodzą, w sobote skończe pare ostatnich srubek i jazda ale testowac zdolnosci terenowych juz nie bede. dam im spokoj zamiast zameczac. Kiedy kupowałem pierwsze libero miałem do wyboru justy , ale wyszłem z załozenia ze korzystniej miec auto 6 osobowe przy tej samej dlugosci nadwozia co justy i cinquecento (no ko, o grubosc zderzaka dłuższe). Fajnie sie sprawdze na narty - mozna je włożyć do środka :roll: A wracając do forestera , cklasy i komfortu: nie bede narzekał na brak w forescie bo mam pkt odniesienia do cklasy - jest niezle, ale bez przesady. nie jest to szczyt szczytów, po 8 h jazdy mozna miec serdecznie dosyc, jak wiekszosci innych aut. Myśle ze forester jest zabawniejszy i bardziej interesujący - i niewiele mniej komfortowy. no i praktyczniejszy. :roll:
  11. luki - bardzo chętnie sie umówie z Tobą na pzejażdzke. bo do informacji salonowych mam troche mało zaufania OGS - mam 2 szt libero, jedno chce sprzedać, a drugie sobie zostawie. żadne pieniądze a zabawa że hej. na komfort klął nie bede - na codzien jezdze Cklasą combi 2,2 CDi 150 KM w automacie. już 3cią zimę i nie narzekam poza niskim zawieszeniem tego auta. ASR i EBS działają znakomicie, wyraxnie sie czuje kiedy działają i jeszcze wali kontrolkami po oczach - stad moje zdziwienie co do braku działania czegokolwiek w Foresterze. A czemu chce reduktor i nie w automacie? nie w automacie bo juz mi sie nudzi, no i przy automacie nie ma reduktora - zamknięte koło he he. np jadąc w wisle na stozek libero było za szybkie przy zjeżdzie i męczyłem sprzęgło. a jak jest reduktor to auto fajnie pełza. o to mi chodzi. no i przy automacie w bardziej skomplikowanych sytuacja nie da sie interweniować, a mam się za niezłego kierowcę - ale nie w sportowym sensie tego słowa, tylko technicznie. zostało mi z ciężarówki ale ostatnio to tydzien stał pod sniegiem a jezdziłem Libero, nie było sensu wyciągac C z tej zaspy w ustroniu. to tyle gwoli wyjasnienia.
  12. spoko, mi sie Forester naprawde podoba. a po libero mam sympatie do subaru. co do wnetrza - da sie przezyc, poprostu wielkosc porownywalem z tym czym sie poruszam na codzien (nie mam na mysli libero) i mimo zastrzezen do obecnego i tak mi sie wydalo ciasno, szczegolnie z tylu. ja zreszta zawsze komfort oceniam po tylnych siedzeniach a libero spokojnie jedzie 6 osób więc wychodzi ze jest wiecej miejsca niz w obecnie dostępnych subarkach - he he he. to własnie jest w libero takie zabawne. a własnie - czy układy przeniesienia napedu w foresterze wymagają jakiejś specjalnej obsługi? co tam sie robi na przeglądach? sorry za takie pytania ale praktyki z nowymi subaru nie mam zadnej....
  13. aflinta: no jasne za na 2,5 tak tylko na oko porównałem ceny, defender ma tylko 1 silnik 2,5 tdi. ale spodziewałem sie wyzszej ceny w defenderze. to kawał auta, jezdziłem takim pare lat temu i brak komfortu w defenderze jest mocno demonizowany. wcale nie trzesie i nie jest zas tak głośno - jak w normalnym aucie, zaden luksus ale duzo miejsca i spokój. najbardziej może przeszkadzac płaska szyba i kanciasty kształt, reszta jest ok. Def raczej robi wrazenie bardziej topornego niz jest. ale sympatię mam po stronie subaru, zebysta se nie mysleli.... (na codzien mam komfortu po uszy, wiec wiem o czym mowie.)
  14. panklex: własnie takie mysli mi po głowie skaczą, legacy optycznie jest ładniejszy. najfajniejszy by był OTB, ale jak troche sledze forum to widze ze najwiecej zwolennikow i dobrych opinii ma Forester. Kawałek jechałem Foresterem 2,0 MY05 (nowa buźka) i miałem troche mieszane uczucia. Silnik ma slaby "dół" tzn trzeba troche gazować żeby ruszył, co mnie nieco zaskoczyło. no i samo sie wszystko właczało bez zadnego sygnalizowania przez auto - czyli nic sie nie czuje, nie wiadomo że wogóle mógłby byc jakiś kłopot na takiej nawierzchni. a było na śniegu i lekko pod górkę. nie miałem okazji więcej pojeździć tylko kawałek więc nie mam wyrobionej opinii, natomiast auto optycznie "na żywo" mi się znacznie bardziej podoba niż na zdjęciach, fajny ma ten przód. Głowne zastrzeżenie mam co do wielkości wnętrza w tak dużym samochodzie - jest poprostu ciasno. no i wrażenie "słabego" silnika....
  15. no taaak..... sprawdziłem, na stronie w cenniku defender 110 station Wagon 7 osobowy, 2,5 diesel 36.500,- Euro. czyli +/- podobna cena co subaru Forester/ OTB 2,5 l. ot dylemacik......
  16. to przy tych cenach przemysle jeszcze alternatywnie Defendera. tam nie ma wiskozy. są tylko kółka zebate i olej w skrzyniach i dyfrach. i zgrzyta jak sie załacza. aha - no i lasujemy sie jednoznacznie. ( o rany jak mnie to lansowanie zawsze śmieszy, trzeba miec własny styl i juz.... a nie tam lansik...)
  17. własnie BBC pokazuje zime w Japonii - mają okazję poprawić dzielność terenową swoich pojazdów , bo w porównaniu z tym co sie dzieje w Japonii to u nas jest tylko troche śniegu
  18. a czy jest możliwosc założenia blokady tylnego dyfra? takiej mechanicznej, załaczanej przez kierowcę? próbował ktoś tego?
  19. Dzieki. Forester ponoc ma automatyczna blokade tylnego dyfra - tak mi mowoli w salonie.... ale załamuje mnie ten brak guziczkow właczania czegokolwiek z dziedziny napedow - wszystko samo sie robi i wogole nie czuć że cos zadziałało.... załamka, on poprostu jedzie i nic. jak po suchym asfalcie. nie mam zadnej przyjemnosci z tej jazdy - no chyba ze dookoła bedzie pełno aut które nie dały rady a ja bedę jechał.... To jest stresujące!!! W libero sobie naciskam guziczek, przód się dołacza, kierownicą mi "ciągnie" na zakrętach i wogóle coś trzeba robić żeby to jechało i fajnie jest - a ten forester to nic.... serio to samodzielnie i bezbłednie tak działa, czy też..... tam poprostu nic nie ma???? może tam pusto..... tak cicho, to jest podejrzane.... mówię Wam że coś sie nie zgadza.
  20. rozmyślam nad kupnem nowego subaru. więc proszę wszystkich o poradę: jaki model wybrać?? już podaję moje parametry: jazdy rodzinne, jako 2-gie auto. okolice: beskidy, zawsze mam problem z dojazdami na bocznych drogach jak spadnie śnieg itp koniecznie : jak największy prześwit i nie chę niskoprofilowych opon (polskie drogi mnie wyleczyły z tego wynalazku więc nie będę się pasjonował wyborem felg 17 , 18, 19, 20...... itd) reduktor!!! poza holowaniem przyczepy uwazam w "terenie" trzeba miec wolne biegi coby nie męczyć sprzęgła.... więc automat odpada. i teraz pytanie - -co będzie lepsze Forester, Legacy? - i z jakim silnikiem?? -bardziej mi zależy na użytkowości, dzielnosci i niezawodności auta niż znaczkach typu: V12 biturbo, hdi ebc, srututu fiubzdziu (no dobra wiem ze w subaru to nie o to chodzi, żartowałem ze znaczkami ) Proszę o opinie użytkowników..... Z góry dzieki serdeczne.
  21. Thorgal : fajnie ostudziles towarzystwo. jarmaj: pytanie zasadnicze: co wliczasz do kosztów produkcji pojazdu? materiały, części, energię,robociznę czyli tzw rzeczywiste koszty wytworzenia które miałem na myśli? (i dalej sie bede upierał że to max 50% ceny pojazdu), czy wliczasz tez pensje zarzadu itp ??? przeciez parametrami typu premie, koszty opracowania modelu itp mozna sobie dowolnie regulowac koszty - i tak wlasnie chlopcy robią. a koncern potem wykazuje minimalne zyski. Bądźmy logiczni a nie robmy sobie żartów. mi z takiego obliczania się śmiać chce. Ktoś ostatnio ladnie powiedział: to nie chińczycy produkują za tanio, tylko europa za drogo. O!! fajnie miec taki socjal jak w efie czy skandynawii bądź beneluksie - ale nie czarujmy się , to cholernie wszystko podraza i na dłużej sie nie utrzyma. no to teraz wtyknąłem kijek w mrowisko .
  22. Zgadzam sie z Kubą. Siedze w branzy transportowej juz ladne latka i jestem swiecie przekonany, ze koszty produkcji MUSZĄ wynosic max 50% ceny pojazdu sprzedawanego z fabryki. czyli inaczej mowiac fabryka musi podwoic cene pojazdu wobec kosztow - inaczej NIE PRZETRWA. jezeli ktokolwiek łudzi sie ze jest inaczej - niech pomysli logicznie: koszty budowy fabryki, maszyn oprzyzadowania, opracowywania nowych modeli - skąd na to wziąć?? ano i właśnie tu jest pies pogrzebany: z tych 50 % pozostałych, tu sie to musi odrabiać. i zyski są na tym BAAARdzo duże, przecież nie budowano by tylu fabryk nowych pojazdów, ani nie ratowano by np FIATA gdyby to były takie deficytowe interesy. Na tym jest cholerny interes, a władze krajów zdaja sobie sprawe ze warto im czasem dołożyć dl takiego Fiata czy Chryslera, Daewoo itp bo fabryka samochodów mocno nakręca cała gospodarkę - energia, poddostawcy, kooperanci, zatrudnienie itp. O właśnie - Daewoo to dobry przykład: niech mi ktoś wyjaśni dlaczego gówniane (w moim pojęciu) samochody, bez tradycji i prestiżu, po zmianie znaczka na CHEVROLET i jakiś tam tuningach wyglądowych wogóle się dalej sprzedają i to po takich cenach??? wystarczy napisac chvrolet, wstawić do salonu Opla i już jest OK??? ja pier..... jak to widze to mi słabo. to tak mniejwiecej jak kupowanie skody fabii za 60 tys w serii limitowanej (zietarscy dobrze to omówili w swoim programie ) Ja tego nie rozumiem - ale ja jestem snobem i lubie markowe rzeczy .
  23. to jest piekne.... temat motoryzacji a chlopaki znowu o stringach i bioderkach dla mnie Meller to szczyt hamstfa , gosciu pozuje na kulturalniaka a jest poprostu zarozumialym cieniarzem. zreszta naprawde bylem zaskoczony informacja o zmianie naczeplnego playboya - przy Raczku za ktorym nie przepadam mimo wszystko, to Meller wogole gorzej niz neandertal. Pewnie Raczek za doby był dla tych biednych pozujacych pań i wydawnictwo potrzebowało jakiegos bardziej szowinistycznego typa. dla mnie dno.
  24. QL

    Tribeca w polsce

    FIDO- dzieki wzajemnie:) a mi sie tribeca podoba, jest nietypowa. tylko zbyt zabudowana w srodku. lubie auta ktore pozwalaja na przytulanie sie do pasażerki obok . Mieliscie kiedy takie?
  25. stąd ten dziwny kształt tylnego zderzaka - on robi za maskę silnika!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...