Heller

to może takie penu drajwu ? http://www.flashrods.com/frs/New.html

Pozdro dla niebieskiej Imprezy Sti 03-05 mijanej dzis koło 10.00 na Domaniewskiej. Było trąbnięte, mrugnięte i pomachane

Matko Bosko i stu policjantów ! Był lanos -> to brzydki, teraz jest sedan -> to jednak lanos jest ładny... To może następne będzie kupe kabrio ? :wink:

+/- 30.000 kilometrów... a co ? :wink:

Dodam, że do tej pory nie kupiłem nigdy diesla... kilkoma jeździłem ale zawsze kiedy kupowałem to była to benzyna. Zależy mi mocno nad kulturą pracy i jak najmiejszym efekcie traktora. Szukam kompakta więc Octavia raczej nie była brana pod uwagę... Bmw jedynka jest jakaś taka .. brzydka.. hitlerowska... ;>

[Czas Kupić] Przymierzam się w najbliższym czasie do zmiany dupowozu. Ma być diesel i do tego wygodny (żeby jakiś kontrast dla Imprezy był) i ma dac się zchipować żeby trochę dynamiczniej i szybciej było niż w serii. Piniondze do wydania to 35-40 tyś PLN Mój wybór padł na A3 2003-2005 z silnikiem 2.0 TDI Dobre to jest ? Czy lepiej brać 2.0 TDI czy 1.9 TDI ? Jaka jest między nimi różnica jeśli chodzi o kulturę pracy i późniejsze możliwości grzebania ? A może za te pieniądze lepiej jakiegoś innego dyszla wybrać ? (BMW 3 compact ?, Golf tdi ?) Pozdro.

Ktoś był i może coś powiedzieć ? Dobre to ? Może jakieś spotkanie tak jak kiedyś ? http://www.rcw.waw.pl/

Thnx - dzięki panowie za odpowiedź Pomuki poleciały - teraz lecę po Escorta

Jako dupowóz używany jest przeze mnie Escort któremu padła opona. Stoi biedak na miescie. Muszę go ogarnąć. W bagażku mam koło dojazdowe od Imprezy. Przypasi z dziurami i otworami do Escorta - tak żeby do wulkanizatora dojechać ?

Ja za dwa tygodnie chyba będe w ZG żeby familie odwiedzić. Może przyokazji rozjedziemy gwałciciela ? :cool:

Coś czuję, okiem wyobrażenia już to widzę... wjeżdzam z zaspę, odbijam się od niej i słyszę : "Ale urwał ! Ale to było dobreeee !" "Ja wiedziałem, że tak będzie, tak musiało być" "Ale to było dobreeee" :wink:

W naszej strefie klimatycznej występują takie zjawiska jak śnieg (takie białe, co spada z nieba) i lód (takie przezroczyste, twarde, zrobione z wody). Zjawiska te, pomieszane ze sobą, mogą tworzyć naturalne przeszkody. Uderzenie w nie samochodem - szczególnie w to drugie, tj. lód, może - biorąc pod uwagę jego naturalną twardość - spowodować uszkodzenia. A no to juz rozumiem. Trochę. :cool:

Nie filozuj, tylko przyjeżdżaj. Cokolwiek to jest, musisz się liczyć z operacją plastyczną karoserii . No dobra. Usiadłem, myślałem i wydedukowałem. To musi być tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Lotnisko_N ... ilic%C4%85 A skor tu.. To o co tu się można obić ? ... Chyba, że zezłomowane MIGi robio za słupki do objeżdzania... Boluś - a czy stanowisko do pedicure będzie ? I te.. no... anchois na zagrychę ? .. i dla mnie browar.. a dla świni Modżajto

To może i ja bym podjechał... Ta grochówka mje kusi... ... Boluś masz jakaś mapkie jak ta trasa będzie wyglądać. I co to jest w ogóle - jakiś las, lotnisko, parking pod marketem czy jak ?

A to ja tym FZ jestem Dzięki i odpozdrawiam

odpozdrawiam czekając na tankowanie liczyłem,że się właściciel pojawi i tak się stało :cool: Waliliście herbatkę przy wiosennej aurze? Toż to dostosowana do temperatury ajSti była

Pozdro dla bugaja w bojowych barwach któy oczekiwał wczoraj na wjazd na NESTEA na urynowie pod Leklerkiem. Ja akurat wracałem z zakupów. Kiwka i mruganie były :wink:

brzydka

Najlepsza montażówka pod teledysk na temat MY'06 jaką widziałem Jaram się przeeeeokrutnie

Pozdro dla właściciela tego WRXa, którego pojazd - chory - transportowany był Dolinką Służewiecką w okolicach 13.00 Pozdro też dla srebrnego STi z czarnymi świnkami, który wpuścił mnie z podporządkowanej w okolicach ronda wiatraczna ;]

Matko!... wy jesteście chorzy psychicznie :shock:

dołączam (dołanczam ) się do pytania. Heller, spocik? No takkk ale gdzieeeee :?:

No wlasnie szukam czegoś bardziej kameralnego Cargo wieje wiochą

Panowie i Panie - gdzie się kryją dobre miejscóweczki na południu Warszawy zdatne to polatania po śniegu ? Willanów + Ursynów Harvi ?

Co wy się tak zacietrzewiacie ? Gość, który przykładowo 3-4 razy wystartował w KJSach i robi sobie gówniana licencję wyścigową w ciągu jednego dnia a potem pożycza 400 konne auto 4x4 jest trochę zagrożeniem - nie dla innych zawodników i ich miejsc na mecie ale dla SIEBIE I PUBLICZNOŚCI. Jeżeli ktos regularnie startuje w imprezach (nawet naszych nie-ASO czy tym podobnych) - to tak jak w zeszłym roku - pisze pismo z uzasadnieniem do zss i po zapoznaniu się - zss zezwala takiej osobie na start 4x4. W zeszłym roku z tego co mi wiadomo było troche takich przypadków. Więc - nie smarkac ze złości - tylko pisać sobie ładne laurki :cool: