Update po przejechaniu 11.000 km
Outback dostał nowy olej w silniku i skrzyni oraz nowe tarcze i klocki tył.
Błąd wypadania zaworów (pojawiał się tylko przy dłuższej jeździe z bardzo niskimi obrotami) okazał się wg mechanika jakimś niewielkim błędem związanym VVT (czy jakoś tak).
Przy okazji mała przestroga przed wrzucaniem na forum zdjęć aut z widocznymi tablicami (co niestety ja zrobiłem)...
Latem miałem wizytę policji w domu. Akurat przebywałem z rodziną w Chorwacji więc zastali tylko moich rodziców. Potem musiałem złożyć wizytę na komendzie. Okazało się, że ktoś podrobił tablice z moimi numerami i wrzucił je na innego Outbacka. Potem tym autem poruszali się złodzieje i kradli inne samochody.
Przejazdy outbacka zostały uwiecznione na monitoringu. Na szczęście nie miałem problemu z udowodnieniem, że to nie mój samochód (inny kolor i wersja amerykańska) a poza tym miałem alibi bo nie było mnie wówczas w kraju (zachowałem bilety z autostrad). Trochę strachu sie najadłem.