Skarbnik

Jeśli z rodziną to najlepszy będzie Phuket. Pattaya to dość zatłoczone miejsce lepsze do imprezowania niż wypoczywania

Jak będzie Łukasz to pisze sie z nim na jazdę

Pożycz mi swoich kółek,to zobaczysz czy nie ubywa. Chyba muszę się rozejrzeć w składziku z oponkami. zapomniałem o opcji jazdy bokiem do przodu

No to po raz ostatni zobaczysz swoje opony. Na NMNP opon jakoś strasznie nie ubywa

Już myślałem że cię knajpa pochłonęła bez reszty Ja się melduję. Jakoś polubiłem te kiełbaski z tego gryla Pomiar czasu jak najbardziej dobry pomysł...

Dobrze, że nic więcej. Mentalnie szykowałeś sie przecież na skrzynie. Co prawda to prawda ale z drugiej strony taka pierdoła a cały dzień stracony Ale masz racje, mój portfel odetchnął głośno z ulgą

Jednak czujnik spalania stukowego, Dzięki za podpowiedzi, wiedziałem że na forum można liczyć

Super impreza! Niestety ja się nie wyjeździłem bo już po drugim kółku wzywałem lawetę Jak się okazało śrubunek na przekładni kierowniczej się poluzował i cały płyn uciekł. Dwie minuty na podnośniku i zrobione

10 Subaraków i 1 EVO... dario007 coś ty narobił najlepszego

Zapomniałem napisać że Edwin już szukał przyczyny, dlatego zamiast poszukać na forum od razu wpisałem zapytanie bo myślałem że to musi być coś trudnego a jak już poczytałem to wydaje mi się że do sprawdzenia jest przede wszystkim ten czujnik spalania stukowego. Te mulenie już miałem, przechodziło, raz było większe raz mniejsze i myślę że można je powiązać z wymianą oleju a że często go wymieniam to często mam ten problem. No nic, powalczę z tym czujnikiem i zamelduje czy pomogło. koledzy

Drodzy spece pomóżcie w potrzebie Pacjent 2.5 STI 2007 po zakuciu i lightowej mapie. Obojetne czy silnik ciepły czy zimny przy wejściu na 2500 obrotów zaczyna sie dusić, dławić. Przechodzi jak ręką odjął powyżej 2800-2900 niezależnie od biegu.

Miałem RR i więcej stał w serwisie niż nim jeździłem. Sąsiedzi już głupieli że co chwilę innym autem podjeżdżam a mi już siły brakowało by tłumaczyć że znowu zastępczy. Ale może tak źle trafiłem...

Tym razem nie odpuszczę już się zapisałem

widziałem co najmniej dwie subarynki które z busem serwisowym nie miały wiele wspólnego ale szkoda że nie wystartowałeś busem to może miałbym szanse pozdrawiam

Veni, vidi.... vici nie było ale zabawa super. Pozdrowienia dla paru widzianych subarynek, szkoda że nie startowały...

Super już się martwiłem że forumowiczów na Śląsku wybiła jakaś cholera bo nikt nie dawał oznak życia

Właśnie się wpisałem z IE bez problemów wszystkie opisy widać

A pomarańczowe felgi były? jeśli tak to odpozdrawiam

Ktoś sie wybiera? http://www.azt.tychy.pl/ Na liście zgłoszeniowej coś mało subaraków a impreza fajna

to ile ta kobieta ma pod maską ?

ładne te jego evo... Jak wczoraj w ułężu zakopciłem pół lotniska białym dymem to dzisiaj przy oglądaniu eveliny dziwne myśli mnie naszły.... ale no nic twardym trzeba być nie miętkim łatwo mnie subaru nie zniechęci

Impreza super ale EVO (Subaru) wygrało...

Jak mi tylko furę poskładają na czas to możesz już zapomnieć o tym skuterze ( na rowerze radzisz sobie dobrze i będzie Ci na razie musiało to wystarczyć ) Czyżby jakieś grube mody ?