kuzon

Też na początku wystraszyłem się, że coś mi się rozpada, ale po jakimś czasie doszedłem do takiego samego wniosku. Teraz na zimówkach już nic nie stuka. Na szczęście nie każde pukanie to objaw awarii Zresztą słychać je było tylko wtedy gdy samochód dłużej postał i (chyba :?: ) opony straciły temperaturę.

A przed chwilą opowiadałem teściowi, jak to właściciele Subaru są jedyną grupą kierowców cieszących się z śliskich dróg. No taki sceptyczny trochę był

Zamówienie na PW poszło.

Nie wiem gdzie, ale z rozmowy z gosciem, ktory kiedys robil takie rzeczy wynika, ze trzeba to robic w ~+20C. Takze radzilbym szukac kogos z ogrzewanym garazem/hala... o co ciezko. Wlasnie koszty ogrzewania spowodowaly, ze moj rozmowca zrezygnowal ze swiadczenia tego typu uslug. T. Dzięki. Coś tam wygrzebałem w internecie, ale muszę podzwonić i popytać czym smarują i jakie koszty. To wygląda ciekawie, ale czar operacji może prysnąć jak poznam ceny http://www.lematrans.pl/konserwacja-podwozia

Gdzie w Trójmieście lub okolicy można zrobić porządną konserwację podwozia?

Czy posiadanie ABS zmienia reakcję auta przy tych manewrach? Czy są techniki które nie wypalą bo ABS nie pozwoli?

Dwa razy wstawiałem szyby w Saint-Gobain Autover w Gdańsku, co prawda boczne, więc trudno ocenić wytrzymałość i odporność. W każdym bądź razie byłem zadowolony. Ostatnio w ramach "rekompensaty" za zawracanie głowy (miałem kilka pytań) kupiłem środek do impregnacji szyb Aquacontrol, drogi nie był więc pomyślałem, że dużo nie stracę (ok.40zł). Ma to działać na zasadzie niewidzialnej wycieraczki. Według producenta żywotność naniesionej powłoki to 1 rok. Na razie mam to 3 m-ce i powiem jedno: rewelacja :shock: :!: Na A1, w ulewnym deszczu przez 50 kilometrów przy prędkości 120 km/h wycieraczki włączyłem kilka razy i to tylko z ciekawości. Woda spływa jak po kaczce (czy jak po świni :?: ). Dużo łatwiej na myjniach usuwało się wszelkie muchy i ich pobratymców. Chyba, że trafiła się jakaś wyjątkowo soczysta ale to taka, że aż wycieraczka na niej podskakiwała. Jeśli faktycznie powłoka utrzyma się przez zimę, to chyba warto to stosować. A, posmarowałem też boczne szyby od kierowcy i pasażera i dużo mniej się brudzą. Powłoka ta raczej nie działa poniżej 110 km/h choć odniosłem wrażenie, że zależy to od intensywności deszczu (im mocniej pada, tym lepiej działa). Jestem ciekawy jak będzie wyglądać skrobanie z lodu w zimie, ale to już niedługo.

Byłbym chętny na hamowanie, ale wszystko zależy od tego jaki termin ustalicie.

Kilka lat temu na trasie Sopot-Gdynia (za Klifem) dojezdzalem prawym pasem do przejscia dla pieszych z zapalonym czerwonym. Jako, ze swiatlo zapalilo sie duzo wczesnie, to i ja duzo wczesniej zdjalem noge z gazu i powoli sie dotaczalem. Na lewym pasie stal juz samochod. Na przejscie wszedl pieszy. W tym momencie w szczeline pomiedzy mna a samochodem z lewego pasa wpadl z pelna predkoscia samochod, ledwo sie miedzy nami mieszczac (musial gwaltownie zmienic pas z lewego na prawy) :shock: Zabraklo doslownie centymetrow do walniecia w pieszego! :shock: :shock: :shock: Chyba pierwszy raz w zyciu wlosy stanely mi deba. Dostalem takiego wyrzutu adrenaliny do krwi, ze jak tylko wskoczylo zielone, to pelnym gazem ruszylem za gosciem. Naprawde nie wiem jak by sie to skonczylo, gdyby udalo mi sie go dorwac stojacego gdzies dalej w korku czy na swiatlach. Ja swietnie rozumiem, ze mozna wyprzedzic drugim pasem, stojacy przed przejsciem dla pieszych samochod, niestety jestesmy ludzmi i popelniamy czasami ogromne bledy, ale to co zrobil ten palant, to byla pelna premedytacja.

Myślałem raczej o tych, którzy z różnych powodów nie załapią się do obecnej "bandy" Plan hamowania miałem jak tylko kupiłem auto, ale stwierdziłem, że poczekałem aż LPG będzie "na pokładzie".

A może znaleźliby się chętni na następne hamowanie po 15 października :?: Niestety praca nie pozwala mi na wcześniejszy termin

Technologic to może być dobra alternatywa, dzwoniłem i z rozmowy wynika, że cena nierdzewki może być w okolicy OEM-owego tłumika z ASO :!: Oczywiście musiałbym zjawić się pojazdem na konkretną wycenę. Byłem w Mat-rze i niestety nieszczelność jest gdzieś pod osłonami termicznymi przy silniku. Stwierdzili, że to robota dla mechanika bo trzeba trochę ustrojstw porozbierać. Dzięki za pomoc.

Nie zauważyłem, że nie mam auta w opisie, sorry Chodzi o Legacy MY07 z silnikiem 2.0.

Gdzie w Gdańsku mogę na szybko pospawać warczący tłumik. Jutro mam wyjazd i dobrze by było to załatwić, niemieckie policaje raczej nie są zbyt pobłażliwe Czy ktoś mógłby mi na PW napisać, gdzie w Trójmieście mogę wymienić cały układ? Cena w ASO spowodowała, że w sposób gwałtowny i niezamierzony przyjąłem pozycję horyzontalną :shock: Gdzieś czytałem, że warto zrobić na zamówienie z nierdzewki, czy i od tego znajdzie się w okolicy jakiś dobry warsztat? Zgodnie z poradą oleje i filtry zakupiłem na rampie, fajne miejsce, dobre ceny i miła obsługa. Dzięki za namiary.

Dzięki za info i tam się właśnie udam. Mam do wymiany komplet płynów, więc trochę na mnie zarobią

Gdzie w Gdańsku można kupić oleje Motul, generalnie chodzi mi pewne miejsce , ze zminimalizowanym ryzykiem podróbek. Czy ktoś korzystał z tego źródła http://www.oil-land.pl/

Ha! Teoretycznie w środę powinienem być w domu (29), a więc w czwartek mógłbym poddać się spotowej ocenie, jeśli inni nie mieliby nic przeciwko temu. Bo później to może być "problem wakacyjny". A z tą Gdynią to byłaby wpadka :shock: bo też myślałem o tym gościu, zanim pomyślałem o Subaru i zanim trafiłem na to forum

Dzięki wszystkim za namiary. Jak tylko znajdę czas, to postaram się wypróbować te lokalizacje. Dzięki za propozycję! Co prawda jestem chyba zwolennikiem słuchawki na ucho, ale bardzo chętnie zobaczę zestaw głośnomówiący. Piszę "chyba" bo nigdy nie miałem okazji korzystać z zestawu głośnomówiącego i może się okazać, że to jest właśnie to o czym zawsze marzyłem Na LPG jestem już umówiony na 5 lipca u Jako. Pamiętam z Twoich postów, że odległość powstrzymała Cię przed tym fachowcem, ale ja z racji zawodu dysponuję dość dużą ilością wolnego czasu (2 miesiące/2 miesiące) i mogę sobie pozwolić co jakiś czas na jazdę do stolicy. Jak mi coś pierdyknie na miejscu, to wtedy będę się musiał ratować, ale zaryzykuję. Słyszałem, że niejaki Dymek z Gdyni jest dobry i chyba też kiedyś o nim wspominałeś. Miałbym jednak pewną prośbę w związku z tym, że jeździmy takimi samymi samochodami. Legacy jest pierwszym Subaru w jakim siedziałem nie mówiąc oczywiście o jeździe i dlatego mam zerowe pojęcie o tym jak powinien brzmieć i się zachowywać (a na pierwszy raz, to dźwięk silnika był dla mnie baaardzo dziwny, pomyślałem "no cóż, bokser, pewnie tak ma być" - i tego się trzymam ). Czy, gdyby doszło już do naszego spotkania, to zgodziłbyś się siąść za kierownicę i machnąć nim kilka kilometrów? Fajnie by było jakby ktoś doświadczony w modelu samochodu ocenił jego stan Na razie nie ma mnie w kraju, ale teoretycznie za 2 tygodnie powinienem już wrócić.

Coś mi się wydaje, że miejscowe chłopaki kilka lat temu mnie tamtędyk przewieźli. Nie jest to przypadkiem jakiś były, awaryjny pas startowy? Czy to jakiś placyk? Bo jeśli placyk, to mnie tam nie było.

Szkoła w przyszłości będzie obowiązkowo! Na razie muszę się trochę "wjeździć" w autko.

Witam! Czy ktoś mógłby mnie oświecić, gdzie w Gdańsku jest jakieś dobre miejsce na samochodowe treningi? Niestety, mój przydomowy placyk na Zaspie (pas startowy na Jana Pawła II) zagospodarowali budowlańcy, kompletnie nie licząc się z rzeszą niewyżytych kierowców Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Legacy i chciałbym Go gdzieś bezpiecznie przetestować. Wcześniej jeździłem baaardzo wysłużonym wehikułem i wiedziałem przy jakiej prędkości w danym profilu zakrętu zacznie mi „pływać” po jezdni. Tak jak tamtym samochodem dany zakręt mogłem brać np. przy 120 km/h i nie więcej, to z Legacy cisnąłem 160 km/h, a on nic, żadnych objawów! No i się wystraszyłem, że przy tej prędkości jak mi w końcu pokaże, że to już, to może ta informacja nie zdążyć dotrzeć do mojej mózgownicy zanim ta zmieni się w zmiksowaną papkę. Stąd potrzeba placyku, choć nie spodziewam się, że na którymkolwiek będę mógł rozpędzić się do takich prędkości Przy okazji pozdro dla Tummiego, dla przypomnienia, kilka miesięcy temu zaoferowałeś się pokazać swoje auto, ale niestety terminy się nie zgrały. Tak więc pojazd już jest kupiony. Chciałem podziękować za chęć pomocy.