Nom.. i te próby po 200m, 500m prostej, nawrót i 500m prostej... zero różnicy
10 beczek w koło do zrobienia, ciasne nawroty i szpery, hydrauliczne ręczne kontra otwarte dyfry i typowy Subarowy ręczny czyli "nie działa"... bez różnicy
218 koni vs. 300, 350, 400, 500... bez różnicy... jadą generalnie auta tak samo, znikoma przewaga
Wstająca od 3,5kRPM seria i zmapowane ruszające do boju od 2,5-2,6kRPM outlowy... kierowcy bez różnicy zupełnie
Seryjna "precyzyjna" przekładnia kierownicza vs. krótkie magle z chłodnicami na pachołkolaniach... żadnej różnicy
Pewnie też z powodu braku tych różnic coroczne kolejki w serwisach i gorączkowe zbrojenie oraz upgready. A Ty [you] co knujesz przed Plejadami przypomnij mi proszę, bo coś tam słyszałem ale nie jestem pewny czy dobrze
I żeby nie było, oby jak najwięcej wspaniałych, szalonych projektów na Plejadach, niech to jest i nadal będzie największe Subarowe święto w tej części Europy ale podział na turbo i outlow daje większą szansę na zabawę. Jest też więcej garnków do zdobycia
Są takie momenty że serce zaczyna szybciej bić... mój był jak zaparkowałem naprzeciwko tych bryczek.
Jeżeli na taki widok Ci adrenalina nie rośnie to znaczy że pomyliłeś zloty, ewentualnie trasy