Witam:)
Panowie i Panie spotkała mnie dziwna sytuacja.
Jedziemy z kumplem jego Forkiem 2.0 99r. bez turbo, wjeżdżamy na rondo no i okrążamy. Przy próbie zjazdu z ronda podczas skrętu w prawo samochód zaczyna jechać zygzakiem i nie reaguje na ruchy kierownicą. Zatrzymujemy samochód. Ruszamy ponownie i problem znika, samochód jedzie i skręca jak gdyby nigdy nic.
Jak to mówią: O co kaman???
Pozdrawiam