Dwie policjantki na patrolu z psami trapiącymi... jedna mówi do drugiej:- Cholera ale zimno a ja majtki zostawiłam na posterunku.Ta druga:
- Masz psa - daj mu powąchać krocze to ci przyniesie twoje majtki.Tak zrobiła.Po 20 minutach pies wrócił a w pysku miał jej majtki, dwie pałki policyjne i 3 palce komendanta.