Skocz do zawartości

Eryk

Użytkownik
  • Postów

    821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Eryk

  1. 2 godziny temu, RoadRunner napisał(a):

    Właśnie o takim combo myślałem, ale FatBike z Pinionem to chyba tylko na zamówienie :/ 

    Raczej tak, bo trzeba przyjac ze ktos kto decyduje sie na takie dziwactwo, ma zapewne takze odchylenia z innymi czesciami roweru...  Takze zaczynasz od ramy, i kompletujesz reszte... sama przyjemnosc ;).  IMO wersja analogowa jest w takim przypadku optymalna...

  2. 16 godzin temu, RoadRunner napisał(a):

    Panowie, kręci mnie napęd Pinion - ktoś ma, używa ? Wiem, że jest cięższy i nie jest tak wydajny jak zwykłe, ale chciałbym rower na jesień/zimę gdzie niezależnie od pogody jadę, błoto, itp bez późniejszego mycia, smarowania itp.

    Szczerze mowiac to sam sie tym tematem interesowalem kiedys - z tym ze wtedy bardziej koncentrowalem sie na Rohloff'ie ze wzgledu na to ze generalnie mozna go do kazdej ramy wsadzic.  Docelowo cena i waga mi nie odpowiadaly.  Pinionem tez sie interesowalem, ale tu znowu problem jest z waga, oporami w skrzyni biegow, cena no i do tego rama musi byc dedykowana.  Cyclingabout na YT jest wielkim fanem tego rozwiazania i w jednym ze swoich filmikow podzielil sie swoja opinia ze taki sprzet najlepiej zdaje egzamin w bike packingu,  bo wtedy opory nie sa az tak odczuwalne, no i jak pisales naped nie jest az tak wrazliwy na syf.  

    IMO - jesli sporo jezdzisz w piachu to ten system ma sens, gdybym mial sie na piniona decydowac to wybralbym chyba Fat Bike, bo wtedy faktycznie wszedzie wjade, w kazdych warunkach bez obawy o trakcje, syf itd.  Waga i opory w napedzie nie maja wtedy az takiego znaczenia, bo wiadomo ze to nie wyscigowka...

     

  3. Godzinę temu, adamW202 napisał(a):

    Tak, w internetach są manuale i zestawy naprawcze (bywa problem z dostepnością części - wykminiłem, że najlepiej części szukać jesienią/zimą właśnie i ze wzgledu na cenę i dostępność bo potem wiosną wymiata wszystko ze sklepów, szczególnie jak ma się jakieś popularne modele), nie ma problem, przynajmniej wiem, ze jest porządnie zrobione i wymienione bez ściemy. Najwięcej kłopotu mam jednak zazwyczaj z centrowaniem kół, no jakoś mi nie idzie, zbieram się żeby kupić sobie porządną centrownicę bo z moim młodym to nie ma chyba koła którego by nie zwichrował:facepalm: a no i raz musiałem zanieść piastę do serwisu bo potrzebny był specjalny klucz wewnętrzny, którego akurat nie miałem a chałupniczą metodą nie dało się jej rozkręcić. Panowie też niestety jej nie rozkręcili całkiem tylko napieprzyli smaru w bębenek by nie chrobotało (ucichła też na smutno piasta bo prawie przestała cykać) i zadowoleni skroili mnie jak za pełen serwis. To był ostatni raz jak oddałem rower do serwisu, pierwszy raz oddałem rok wcześniej bo musiałem by dostać gwarancję na ramę:angry:

    no i koniec moich przygód z serwisami. Myślałem nawet czy by nie otworzyć swojego serwisu...ale chyba nie dałbym rady się z tego utrzymać, zbyt dokładny jestem i jednocześnie z tego powodu powolny, nie umiałbym chyba też tak ludzi w bambuko robić, ale może się mylę.

    Niestety sama prawda... Jako ze nie znam Headshoka i Lefty to wyslalem do specjalisty, i mimo ze zrobi robote, skasuje pieniadza - to zawsze "cos jest nie tak" podobnie ze specem od tylnich tlumikow... i albo odsylam albo sam cos poprawiam.  Takze porprostu ludzie nie przykladaja sie do roboty.  W swoich Manitou tez wszystko sam robie bo to prosta konstrukcja, i szkoda wydawac pieniedzy na niewiadomo jaka jakosc serwisu.

    Do kol mam kupla ktory idelnie je sklada... przez zime 2 zestawy bedzi mi skladal.  Od niego wiem ze praca w serwisie jest nieoplacalna - trzeba miec cos do sprzedania na czym mozna zarobic.  Jest to niestety smutne... bo nie ma na kim polegac.  Z drugiej strony moge polecic do tlumikow Wichu - jesli jeszcze funkcjonuje - zrobili idealna robote, lepiej niz spece u mnie.

     

    • Lajk 2
  4. 3 godziny temu, Knurek1111 napisał(a):

     

    Tylko trzeba brać poprawkę na (nie)dostępność części zamiennych. Parę lat temu kupiłem za absurdalne pieniądze nową korbę Specialites tylko dlatego, że blaty pasowały do korby Sachs:upside-down-face_1f643-small:Alternatywą był wyłącznie badziew. Więc niestety utrzymanie klasyka w formie kosztuje.

    To raczej oczywistosc... Dlatego w mojej kolekcji stawialem na standardowe rozwiazania.  Oczywiscie Lefty i Headshok sa wyjatkami, ale okazuje sie ze mam dostep do specjalisty ktory potrafi je ogarniac i ma czesci zapasowe.  Najwiekszy plus tych amortyzatorow to mozliwosc przywrocenia ich do stanu "jak nowy" niskim kosztem.  Moje ulubione korby to XT M770, choc dawniej stawialem na RaceFace.  

    Wiadomo ze kazdy inaczej podchodzi do klasykow, ja lubie resto-mody bo w ten sposob mozna klasykiem jezdzic w zasadzie bez obaw o bezpieczenstwo (hamulce i amortyzatory).  Imo rowery xc produkowane po 2007 roku a przed 2015 nie odbiegaja daleko od dzisiejszych odpowiednikow jesli chodzi o zawieszenie, ale maja slabe hamulce... Z drugiej strony lawiej je serwisowac od wielu dzisiejszych rowerow.

  5. Godzinę temu, eurojanek napisał(a):

    Sprzedajesz czy kupujesz?  Na Manitou Mach 5 SX uczylem sie serwisowania i remontowania amortyzatorow... ale pozniejsze TPC sa o niebo lepsze, no i w tym modelu sprezyny sa MCU ktore twardnieja z czasem.  Osobiscie wole ramy z mocowaniami na tarczowki, ktore jak dla mnie sa niezbedne w goralach - chyba ze rower sluzy do jazdy po szutrach.

  6. W dniu 28.09.2023 o 17:26, adamW202 napisał(a):

     Przyjdzie zima, wrócę do domu to coś bym złożył fajnego z tych gratów. 

    No i tymi swoimi rozwazaniami wywolales wilka z lasu... Upolowalem kolejnego starocia do swojej kolekcji, a mianowicie niebieskiego Titusa Loco Moto z okolo 2004 roku.  Takze kolejna 20 letnia rama alu... Ale w sumie fajna, bo z regulowanum skokiem 100-120mm, jedno-zawias na 2 lozyskach, mocowania do tarczowek i calkiem lekka.  

     

    Do zbudowania tego roweru brakuje mi tylko przedniej przerzutki, amortyzator i reszta jest... 

     

    Prawde mowiac to polowalem na ta rame od lat i albo trafialem na absurdalne ceny, albo na tragiczny stan lub niewlasciwy rozmiar, a tu trafilem na to co szukalem.  Mam nadzieje ze nie ma ukrytych uszkodzen... Na pewno bede musial wymienic lozyska, ale to drobiazg.

     

    • Super! 1
  7. 4 godziny temu, adamW202 napisał(a):

    Prawda, widziałem w internetach. W Szczecinie pod nosem mam Rychtarskiego, tylko czy ja chcę wydać majątek na ten projekt? No nie.

    Ale o cenę warto by sie zapytać....aby klęknąć z wrażenia.

    Chciałbym kupić sobie ramę i zbudować na niej rower nie do pokazywania się i robienia efektu wow w około tylko do ciorania po lasach, krzaczorach, błocku i innych kamuniach...taki jak mam teraz, tylko żebym mógł wcisnąć w niego oponę 29x3.0". Tylko tyle i aż tyle

     

     

    20230929_202718.jpg

    Tak jak pisalem, nie znam firmy, ale sa dilerami Surly wiec myslalem ze moga pomoc w wyborze rozmiaru ramy Surly... Choc byc moze ich firma nie sprzedaje ram tylko cale rowery?  Tak czy inaczej pogadac nie zaszkodzi, jesli moga sprzedac rame - to super - jesli nie to moze dadza namiar na kogos kto ma to co potrzebujesz.

     

    Tak jak pisales - czesci masz - wiec nie warto ladowac sie w caly rower.  Tak samo odradzam roweru robionego na zamowienie jesli dostepne na rynku geometrie Ci pasuja.  O ile na szosie rama na zamowienie jest calkiem sensowna opcja (bo jedziesz dlugo w tej samej pozycji) to w innych rowerach poprostu nie oplaca sie wydawac dodatkowych pieniedzy.

     

    Blue Lug w Japoni ma fajny kanal na YT - i oni chyba sporo ram Surly i innych marek w podobnym stylu sprzedaja/buduja... takze polecam ich filmiki.

     

    Pare lat temu zbudowalem stalowego KHS z lat 90'tych XX wieku i do tej pory jezdze na nim od czasu do czasu.  Stal definitywnie jest inna od karbonu i alu - poprostu przyjemnie sie na takim rowerze jedzie. 

    • Super! 2
  8. 2 godziny temu, adamW202 napisał(a):

    Właśnie tak jak pisałem, Polska to taka pustynia troche pod tym względem aby gdzieś móć przymierzyć się do takiego roweru, oba widziałem tylko w internecie (i wydają sie jak najbardziej ok) ale przymierzyc się, jeszcze w Szczecinie? Niewykonalne. Tak więc będzie trzeba zaryzykować kupno w ciemno. Waga dla mnie nie ma większego znaczenia, mi się nigdzie nie spieszy jak siadam na rower, więc tym bardziej stal to chyba było by to co mi pasuje. Poszukam, poszperam, może w końcu coś trafię ;) dzięki za podpowiedzi.

    Nie znam tej firmy, ale byc moze warto ich spytac:  http://onemorebike.pl/#first-section

    • Super! 1
  9. 42 minuty temu, adamW202 napisał(a):

    Chciałbym aby ten rower był właściwie do wszystkigo. Włóczęga po mniej lub bardziej plaskich lasach i od czasu do czasu single na południu Polski a w międzyczasie pojechać po bułki. Zależy mi na osi 12x148 bo mam dwa zestawy kół w domu które są w tym standardzie i bez sensu było by dopłacać kupując trzecie. Generalnie mam prawie drugi rower w częściach, prawie bo "tylko" ramy i droppera mi brakuje do szczęścia. Przyjdzie zima, wrócę do domu to coś bym złożył fajnego z tych gratów. 

    Ok - to ma sens... i wydaje mi sie ze Surly Krampus sie tu fajnie wpisuje, Marin Pine Mountain pewnie tez.  Jako ze to stalowe rowery to beda ciezkie ale sa wtedy latwiejsze w naprawie i moga byc bardziej odporne na zuzycie.  IMO Surly jest bardziej przygodowy bo ma wiecej mocowan na bidony itd.. no i chyba pod takim katem byl budowany... ale wiadomo trzeba sprawdzic czy rozmiar i geometria pasuja do Twojej budowy ciala.

     

  10. 5 godzin temu, adamW202 napisał(a):

    Dziś tą samą listę przeglądałem:), niestety Polska to taka pustynia trochę w tym temacie. Od Surly prędzej uda mi się coś ściągnąć z Niemiec albo Czech czy Anglii. 

    Chyba, że szczęśliwym trafem coś znajdę na naszym rynku.

    Ramy Marina się trafiają ale Pine Mountain nigdy nie widziałem chyba, że ktoś sprzedawał po jakiejś starutkiej wersji z rozbiórki.

    Pine Mountain wystepuje chyba z roznymi rozstawami tylniej osi takze trzeba na to uwazac.  Czy ten rower ma byc do wszystkiego, czy do jakiego specyficzego przeznaczenia?  Bo to w sumie ma znaczenie.

    Niektore fatbike'i sa w stanie zmiescic kolo/opone 29x3.0 tyle ze oska moze byc z tylu inna niz 12x148, ale to rozwiazanie daje w sumie 2 rowery w jednym, i w zime jak znalazl.

  11. 8 godzin temu, adamW202 napisał(a):

    Rozgladam się za ramą HT by była w stanie przyjąć koła 29"x3.0", standard osi 12x148 Boost, jak by mogła przyjąć jeszcze przednią przerzutkę to w ogóle było by bosko. Wiem, że Trek Stache by się wpisywał prawie idealnie w moje kryteria ale dostać ramę tego modelu graniczy chyba z cudem (przedniej przerzutki też raczej by nie przyjął). Pojedyńcze sztuki na OLX widuję czasem ale tylko w całości. Marin Pine Mountain 2 chyba też by się w to wpisywał ale to samo co z Trekiem :( Nie znam wiecej modeli tego typu. Ma ktoś z Was jakieś pomysły? 

    Surly Krampus... Ma to wszystko o czym pisales.

    • Super! 1
  12. 16 godzin temu, Zyzol napisał(a):

    Było o fakapach, no to Shimano postanowiło przebić wszystkich. 2,8 mln korb może się rozkleić 

    https://www.bikeradar.com/features/opinion/shimano-crankset-recall-analysis/

     

    Problem znany od okolo 11 lat, i dopiero teraz akcja... takze nie fajnie.  Ale niestety w branzy rowerowej tak jest, ze jak jest problem to najczesciej producent na niego nie reaguje w sposob adekwatny.  Przyklad korb Shimano Durace i Ultegra jest o tyle skomplikowany ze te korby rozklejaly sie najczesciej w miejscach gdzie jest sporo wilgoci... W sumie korby MTB tez byly klejone a tego problemu nie bylo... Tak czy inaczej wtopa na calego.  

     

    Pisalem kiedys tutaj o wtopie DT Swiss ze sprzegielkiem EXP, i I9 z marnymi lozyskami i oskami... ale takich historyjek jest wiecej tyle ze najczesciej sprawa nie jest tak naglasniana bo dotyczy waskiej grupy zapalencow rowerowych.

     

  13. Godzinę temu, eurojanek napisał(a):

    Trochę pornu rowerowego :)

     

    Właśnie sobie zdałem sprawę jaki stary jestem. Latało się takim Attitude w brązowym malowaniu za nastolata. Napatrzyć się nie mogłem na tę ramę :)

    A potem Panasonica mc 5500 w takim malowaniu miałem:  xt/lx cantilevery. Zjeździłem go do zera :)panasonic-mc-5500-26-1990-upcycling.jpeg.2c390dcfa4e1265ea7561349c920175c.jpeg

    Widzialem ta kolekcje Kleinow juz kiedys... prawie szkoda ze nie jezdza ale z drugiej strony czesci do nich jest coraz mniej.  David Arthur ma jeszcze wideo na YT z wizyty u innego kolekcjonera z bardziej zroznicowana kolekcja.

    Moje rowery stale mi przypominaja jaki jestem stary... ale tez przypominaja niesamowite przygody w roznych pieknych miejscach... takze to takie wehikuly czasu. 

     

     

  14. Godzinę temu, tomislaw538158391 napisał(a):

    co zrobic zeby cisnienie nie puszczalo? singiel 27.5. dobijam na twardo (4-5 bara?) i po pierwszej przejazdce spada do nizszego poziomu juz sie utrzymujac. jakies specjalne detki? wentyle mam samochodowe. 

    Warto wyciagnac detke napompowac i sprawdzic pod woda czy gdzies powietrze nie ucieka - czasem detka jest nieszczelna od nowosci.  Jak jest dziura to albo latka albo lepszej jakosci nowa detka.  Warto tez sprawdzic czy nie ma kolca w oponie.

  15. 13 godzin temu, RoadRunner napisał(a):

    Ja bardziej bym się bał, że mimo takiej ceny dostanę gniota. Nie mówię o tej konkretnej marce, ale ktokolwiek robi ramę którą można nazwać "tytanową" od razu winduje w kosmos cenę. Kiedyś myślałem, że tytan to tytan i tyle, ale poczytałem i okazuje się, że są różne typy: te najgorsze niewiele odbiegają od ALU. Dodatkowo aby użytkownik czuł się lepiej mając 200 g mniej robi się cieniowanie a tym samym potencjalnie kolejny słabszy punkt.

    Absolutnie masz racje.  Dlatego odradzalbym ramy tytanowe w okazyjnych cenach od niewiadomo jakich producentow.  

    Tak naprawde kazda rama moze peknac nawet Moots czy Litespeed, ale chodzi o to jakie jest prawdopodobienatwo, no i gwarancja.  Ja zawsze patrze na spawy jesli sa takie jak w ramie moots czy No22 to jest mozna byc w miare spokojnym.  Cieniowanie w Ti nie jest robione tak czesto jak w stali czy alu bo tytan jest ciezki w obrobce.  Natomiast sporo sie widzi kawalkow ramy co sa drukowane w 3D.

     

    No i wlasnie ta chora cena... Placisz tyle za marke czy za material, robocizne i zysk?  No i w dzisiejszych czasach nie jest to takie jasne.  Mimo wszystko Ti bedzie trwalszy od karbonu bo jest bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne.

     

     

     

    • Dzięki! 1
    • Lajk 1
  16. 9 minut temu, Daroot napisał(a):

    Karbon również bardzo dobrze się naprawia. Tylko nie w domu i nie spawarką :D 

    No teoretycznie masz racje... choc z oplacalnoscia takiej naprawy moze byc roznie.  Do tego rowniez dochodzi problem z jakoscia naprawy - bo sa takie zaklady co potrafia naprawic rame tak by byla jak nowa a nie tylko wygladala jak nowa.

  17. W dniu 19.09.2023 o 06:38, RoadRunner napisał(a):

    O ile jakość montażu kontrola jakości powinna wychwycić o tyle problemu z ramami już nie. No chyba, że będą prześwietlać każdą ramę albo wyrywkowo robić stress testy. 

    Niestety chore ciśnienie na zmniejszanie wagi będzie problem pogłębiać. Jakbym miał wybrać teraz frameset to miałbym sporą zagwozdkę jaki. 

     

    Imo wszystko zalezy od tego czy te ramy pekaja w tym samym miejscu czy w roznych miejscach, bo to ma znaczenie.  Jesli w tym samym to ewidentnie wada konstrukcyjna, jesli w roznych to albo wina materialu albo wykonania.  Generalnie - rame stalowa mozna naprawic, tylko powinien to zrobic ktos kto sie na tym zna.

     

    Teoretycznie tytanowe ramy rozwiazuje problem z waga, i rowniez teoretycznie sa trwale - choc w praktyce tez potrafia pekac.  No i do tego te absurdalne ceny... https://22bicycles.com/pages/multi-surface-and-gravel

     

    Przynajmniej od lat '90-tych ubieglego wieku producenci bawili sie w manipulowanie osprzetu w rowerach - czesto bylo tak ze z tylu byla przerzutka XT a przednia LX z manetkami LX ale w reklamach rozdmuchiwali ze XT... Miedzy innymi dlatego po pierwszym rowerze MTB wszystkie nastepne budowalem od ramy.

     

     

  18. 9 godzin temu, Blixten napisał(a):

     

    Pokazuję im jak wygląda świat póki czas, bo niedługo wszystko będzie zabronione.

     

     

    ;) 

    IMO wlasnie na tym to wszystko polega... Zamiast skupic sie na rozwoju technologii w taki sposob by faktycznie zmniejszyc emisje, to wszystko idzie w kierunku zakazow... A wtedy oddajemy kontrole nad wlasnym zyciem rzadom... Co nie jest dobrym pomyslem.

  19. 27 minut temu, STIFF napisał(a):

    zdarzyło mi sie w ostatnim czasie czytać / słuchac kilku polityków z KO, SLD etc. potrafiących wymienić kilka dobrych / względnie dobrych ustaw PiSu i to nie tylko tak oczywistych jak pierwsze działania covidowe czy "ukraińskie".

    Ale teraz to juz "po ptokach"...  Okreslenie "totalna opozycja" to byl strzal kolano PO, ktory dal PiS'owi idealna bron w kampani wyborczej... byloby glupota ni skorzystac z talkiej wtopy.  A na przestrzeni lat PO nie bylo w stanie okreslic sie dokladnie kogo i co reprezentuje - lewice? centro-prawice? centro-lewice? rolnikow? Wszystkich tylko nie PiS?  Co reprezentuje PO moze byc kompletnie jasne dla wyborcow PO, ale by wygrac to trzeba przekonac niezdecydowanych - no i tutaj chyba ten przekaz nie jest juz taki oczywisty.

     

    • Lajk 1
  20. 1 godzinę temu, B-52 napisał(a):

    Grunt to się nie przestać oburzać. Większość już tego nie robi w imię patologicznie pojmowanego obiektywizmu, czyli de facto symetryzmu. Dopóki się oburzamy jest nadzieja, że kiedyś będzie inaczej.

    Jest taka stara bajka o chlopcu ktory krzyczal "wilk!" - wydaje mi sie ze gdyby opozycja nie krytykowala kazdej decyzji rzadu, to ludzie bardziej by sie teraz oburzali... a tak to porpostu ludzka natura... Kto ma ochote byc oburzonym przez 8 lat?

  21. 2 godziny temu, yaaqb napisał(a):

    Przekładałem ostatnio znajomemu ramę w carbonowym Grizlu - w poprzedniej pękły widełki, dostał nową ramę w ramach gwarancji. Przy okazji założyłem nowy suport Token Ninja (ten klasyczny, oryginalnie niestety ładują tam plastikową, paskudną wersję Lite). Rama fabrycznie nowa, suport również. Mufa jest luźna, niedokładnie wykonana i w zasadzie od nowości wypadałoby zastosować Ninję C3, „pogrubioną”. Także problem nie dotyczy tylko MTB. 
     

    Mówiąc jeszcze o dziwnych rozwiązaniach technicznych w tych framesetach: fabrycznie źle poprowadzona linka przedniej przerzutki - potrafi się przycierać w ciągu 1kkm przez załamanie pod suportem. A przede wszystkim brak klasycznego ekspandera rury sterowej, fabryczny ekspander jest umieszczony na stałe poniżej mostka przez co rury sterowe pękają na potęgę. 

    Z tego co wiem to problemy z mufa suportowa sa dosc czeste w roznych markach rowerow z karbonu nawet tych z najwyzszej polki - Hambini na YT stale robi na ten temat swoje przedstawienia.  On rowniez sprzedaje suporty ktorych zadaniem jest niwelowanie problemow z rama - takze mozna sprobowac jesli Token odmowi wspolpracy z rama.  Bo chyba nic tak nie irytuje jak trzeszczacy suport.

     

    Z tymi rurami sterowymi to faktycznie porazka... przeciez to jest skrajnie niebezpieczne...

     

  22. 12 godzin temu, Fala napisał(a):

    Już od dawna bez ogródek mówię takim osobom: precz z pytającym "tak" na końcu zdania! 

    :)

    Ja staralem sie odpowiadac: "nie" ale to rozmowcow nie powstrzymywalo przed kolejnymi "tak?"

     

     W jezyku angielskim jest podobna sytuacja gdy ludzie w zdaniu stwierdzajacym wprowadzaja intonacje pytajaca na koncu.  Zawsze mnie to irytowalo, ale okazalo sie ze to wplyw kanadyjski na amerykanska wersje angielskiego... 

     

    No coz co kraj to obyczaj, i jakies jezykowe niespodzianki.

  23. W dniu 7.03.2014 o 09:30, april26 napisał(a):

    Oo dokładnie słowo " taaak" po każdym zdaniu, a nawet w trakcie doprowadza do szału :biglol:  Kiedyś było " nieeee ? " albo " co nieeee ? a teraz taaaak ..... :blink: 

     

    Odkopie jeszcze tego posta z 2014 roku - jako ze nie mieszkam w Polsce i obserwuje zmiany jezykowe z zwnatrz - to ciekawe jak ten zwyczaj dokladania "Tak" zagniezdzil sie w jezyku polskim w calym kraju... i wyparl "nie?" lub "co nie?"

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...