Skocz do zawartości

owoc666

Użytkownik
  • Postów

    8470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez owoc666

  1. No, generalnie. Przecież są zwiększone opory toczenia, bo jest większe tarcie. Po prostu - jest więcej zębatek .
  2. Ale watek chyba nie o dewiantach ;-) Przy "normalnej - bezstresowej" jeździe max 110: miasto 10-11 , trasa 9-10. My. Ta... To ja jestem dewiant, bo dla mnie normalna, bezstresowa jazda to 130-140...
  3. Ale przyszło nowe... ... dużo łatwiejsze, w wielu przypadkach .
  4. Znaczy ten dresik..? Jakoś nie mogę sobie przypomnieć :roll:.
  5. To jest zdecydowanie standard .
  6. Dlaczego nie..? Impreza ma tablice zdecydowanie amerykańskie.
  7. I ja tak o Tobie myślałem, ale domestos666 zredefiniował pojęcie mroczności . Ale po domestosie666 widać to od razu. Długie, czarne włosy. Umalowane na czarno paznokcie, czarne kreski pod oczami, glany, powycierane czarne dżinsy, czarna skórzana kurtka, pod spodem czarna koszulka (taka w siatkę), mnóstwo srebra i różnych wisiorków. A na dokładkę pełno tatuaży.
  8. Ja w 8 na 10. Dawniej miałem skuteczność ok. 90% . Ale teraz się jakoś pogorszyło, coraz częściej trafiam na facetów "pierdoły na drodze" :roll:.
  9. Na pewno jest z Ciebie dumny . PS. Ciekawe, czy sam znał tę zasadę . Zasady nie znał. Błąd widział.
  10. roznica jest raczej 10 na sto, chyba. W przypadku wolnego ssaka - to 2 litry. to znaczy ze niezaturbione 2.0 B spali 10, a Diesel 8?? Ja mam inne doswiadczenia, benzynka palila mi 12, diesel 6 a na trasie 2.0 benzyniakom spokojnie dupe loje Kwesti "łojenia dupy" jednak bym nie roztrząsał, bo znam kilku takich, którzy jechaliby autem 1.6 i byś od nich swoim wspaniałym dieslem dostał w dupę. Tak samo - wrażenie przyspieszenia w dieslu jest zupełnie inne niż w benzynie. Ale samo wrażenie jest większe, niż faktyczny sprint do setki. A już biorąc pod uwagę dane katalogowe - to gdzie to "łojenie dupy" benzynie przez diesla? Ford Mondeo 2.0 Duratorq TDCI 16V 130 KM SILVER X 6-biegów 0-100: 9.8, Vmax - 208. Subaru Legacy 2.0R 4x4 GL 0-100: 9.5, Vmax - 211. A Legacy jeszcze straty na napędzie ma dość spore!
  11. Chyba nie nadążam. Myślę, że to jest kwestia - w jakim kto celu się przemieszcza. Moja Matka - jeździła parę lat temu co drugi dzień do Cz-wy. Jak najszybciej. I trochę jej zostało. Teraz - jeździ mniej. I coraz gorzej. Rzadko kiedy wsiadam z nią jako pasażer.
  12. Moja Matka - jeździ mniej więcej tyle samo. Ale! Nie wisi jej, czy ktoś jedzie szybciej, nie czeka na podporządkowanej, aż ktoś ją wpuści tylko sama się wpycha, biegi zmienia normalnie, a zjawisko "600 obrotów na czwórce" nie występuje. Ale i tak uważam, że kobiety za kierownicą jeżdżą tragicznie (z wyjątkami). Dzisiaj jechałem wąską, krętą drogą. Cały sznurek samochodów (miejscowi - objeżdżaliśmy korek na E4). Z przodu jedzie Mazda. 40 km/h. Ja tam jeżdżę 90. Wkurwiłem się, wyprzedzam. I kto jedzie pierwszy? Kobieta. Ale Ci faceci, którzy za nią jechali (5 samochodów) też baby. Tzn. totalnie bez jaj.
  13. No - jakie masz wyobrażenie? Od 8 l/100 km (trochę więcej od Fabii 1.4) do 16 l/100 km (tyle, ile WRX/STi). To jest zupełnie inna sprawa .
  14. Dywagacje o zużyciu paliwa są, IMHO, kompletnie bez sensu. Każdy jeździ inaczej, jeden mniej, drugi bardziej dynamicznie. Niektórzy potrafią wykorzystywać możliwości samochodu, a przy tym jechać dość ekonomicznie. Inni - przy 80 km/h, jadą na piątce i przy wyprzedzaniu - gaz do dechy. Zużycie paliwa w różnych autach - można porównywać - ale przy tym samym kierowniku. Howgh!
  15. Nie "trząść" chyba... :roll:
  16. Przemeq, plotkujesz niczym stara baba...
  17. To się teraz tomekg nie odczepi... 8)
  18. Podobno tylko wariat mówi, że jest normalny .
  19. I w ten oto, magiczny sposób, dowiedzieliśmy się - że EVO jeżdżą amatorzy wieś-tuningu .
  20. owoc666

    WORLD CUP 2006

    To wina, tylko i wyłącznie, Twojego EVO! :roll:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...