Skocz do zawartości

drZ

Użytkownik
  • Postów

    324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez drZ

  1. Pozwolę sobie odświeżyć wątek, bo z ostatniego posta nie wynika sposób rozwiązania problemu.

    A mam bardzo zbliżony, w podobnym aucie (OBK 2.5 AT benz+gaz 2005) wywala mi błąd, falują

    niskie obroty, są dziury w gazie (zarówno na gazie jak i benzynie), wiec jeśli w międzyczasie pojawiły

    się jakieś ciekawe wnioski, to byłbym zainteresowany :roll: Nie wiem tak naprawdę, czy najpierw

    mam regulować oryg. holenderską instalkę gazową (mało chętnych/kompetentnych do zaglądania

    w nią w wawie), czy w ASO wymieniać katalizator :?:

     

    simon

     

    A luzy zaworowe kiedy miałeś regulowane?

    co prawda nie mam pewności jak to jest w 2,5 ale to właśnie brak luzów zaworowych był generalnie moim problemem a kat swoją drogą ale podejrzewam że usterka kata była wynikiem podpartych zaworów.

    W instalkę na pewno zajrzy użytkownik Jako ma zakład za Targówku

     

    powodzenia

  2. Chyba nie wszystkie bo wcześniej miałem Imprezę GT i czegoś takiego nie było.

    Dziwne, może miałeś coś modyfikowane, jeździłem przez jakiś czas wolnossącą (buda jak pierwsze GT) jak i WRX (bug eye) i światła działały identycznie jak w każdym innym Subaru.

     

    O czyli jednak miałem rację :)

     

    Ale wiecie co, jak i tak zawsze gaszę je przełącznikiem... nie wiem czy to dobrze czy nie ale takie mam przyzwyczajenie.

  3. Dziś wracając z pracy nie mogłem się powstrzymać i znów zajechałem na wspominany wcześniej parking ;) tylko tym razem trochę zasp się już porobiło więc zabawa trwała krócej bo śnieg zbyt głęboki.

     

    Ręcznego nie używam bo fajnie się zwija po prostu przy dodaniu gazu.

     

    w świetle noweli kodeksu drogowego mało nęcące. Motyla noga :evil:

    Przecież to wręcz przeciwnie, człowiek chce poćwiczyć żeby na drodze bezpieczniej podróżować...

    Ciekawe czy WŁADZA będzie tak samo gadać ja się w śniegu zakopią i ktoś z nas będzie ich wyciągał :)

     

    Ale fakt trzeba na nich uważać!

     

    Czyli reasumując są dwa zagrożenia takiego ślizgania: krawężniki i... krawężniki! :D

     

    Więc w sumie jedno!

     

    A w sprawie ewentualnej inauguracji sezony pod makro na bielanach parking cały w śniegu...

     

    Miłej jazdy!

  4. Które makro? też bym pojechał :)

     

    Na bielanach.

     

    Potem dołączył jeszcze ktoś BMW, Navarą , i Hondą Civic, zrobiło się ciasno więc się zawinąłęm, ale pierwszy byłem ;)

     

    Pytanko: czy od takiego kręcenia kółek przez jakiś czas można coś w aucie uszkodzić?

    Tak. Najczęściej koło o krawężnik :mrgreen:

     

    Ja bałem się trochę żeby budki z koszykami nie zdjąć :)

  5. Panowie i Panie, jak tylko spadł śnieg od razu pojechałem pod pobliskie makro poślizgać się na zaśnieżonym parkingu.

     

    Zabawa przednia i przy okazji ucząca trochę respektu do samego siebie,

    bo mimo wszystko łatwo jest stracić kontrolę nad autem...

     

    Pytanko: czy od takiego kręcenia kółek przez jakiś czas można coś w aucie uszkodzić?

     

    przyczepności wszystkim życzę :)

  6. Hmm to moze u mnie sprzeglo sie juz konczy, dzis sprawdzalem stojac w korku, i jak ruszam bez gazu to jest taki moment przy powolnym puszczaniu sprzegla ze czuc takie delikatne, aczkolwiek denerwujace poszarpywanie...

    Delikatne poszarpywanie pojawiło się po wymianie sprzęgła. To, że się sprzęgło kończy czułam na pedale, po prostu coraz wyżej brało :) . Na przeglądzie zresztą zwrócono mi uwagę, że niedługo czeka mnie wymiana i rzeczywiście 2 tygodnie później zaczęło się delikatnie uślizgiwać, wtedy trzeba uważać :wink: .

     

    Ja myślę, że dwumasa jest lepsza pod względem komfortu jazdy, ale wymieniłam na zestaw z jednomasowym kołem.

     

    to u mnie bierze normalnie, mniej wiecej w polowie, ale jest tez lekkie poszarpywanie jak na pewnej wysokosci przytrzymam sprzeglo np przy powolnym ruszaniu.

     

    jakies 12 tys km temu przy sprzeglo zostalo okreslone na ok 50% zuzycia wiec jeszcze powinno troche podzialac :) mam nadzieje!

     

    a wiesz moze cos o mapach nowszych niz 2009 v.1.0? :)

  7. Z tym szarpaniem od czasu do czasu u mnie też się to zdarza...

    Czasem poszarpuje na niskich obrotach na zimnym silniku jak się toczę na 1 biegu, włączam wtedy reduktor i się toczę na dwójce.

     

    Po zmianie sprzęgła na jednomasowe stwierdziłam minimalną różnicę, na dwumasie nic nie szarpało w każdym razie.

     

    Hmm to moze u mnie sprzeglo sie juz konczy, dzis sprawdzalem stojac w korku, i jak ruszam bez gazu to jest taki moment przy powolnym puszczaniu sprzegla ze czuc takie delikatne, aczkolwiek denerwujace poszarpywanie...

     

    Ja w sedanie niestety nie mam reduktora... ;(

  8. Moj Legac tez tak nie ma.

     

    A jaki silnik ma ten OBK tak w ogole?

     

    nie wiem co moze mieć check do zatankowania, a moze zapalenie po zatankowaniu to zbieg okoliczności a przyczyna moze byc zupelnie inna.

    Skoro aktualny wlasciciel mowi ze to kontrolka sondy- moze diagnozowal blad i wyszlo ze to od sondy- i dlatego tak powiedzial, u mnie blad sondy wyskakiwal przy stopionym katalizatorze,

    po wymianie jest ok.

     

    powodzenia z zakupem :)

    pozdrawiam

  9. grzelak84,

    W Twoim drugim wątku przeczytałem też o problemie z migającymi kontrolkami...

     

    I przypomniało mi się że u mnie też tak było przed regulacją, co jakieś 200km wyskakiwał mi check i pomagało odpięcie aku na 10 minut ale za kolejne 200 km to samo...

     

    Pisałem już gdzieś o tym na forum, poszukaj bo tam opisałem jeszcze procedurę kasowania/resetowania przepływomierza, którą robiłem dodatkowo po odpięciu aku.

     

    Z tego co piszesz u Ciebie drży sporo mniej niż u mnie, ale problemy z sondami i katalizatorem również mogą być spowodowane podpartymi zaworami wydechowymi- zawory nie domykają szczelnie gniazd i w wydech idzie dużo wyższa temperatura, która może wariować sondy lambda, a u mnie najprawdopodobniej właśnie od tego stopił się katalizator :)

     

    Po regulacji kontrolki już nie wyskakują ale nie mam 100% pewności że to sprawa poprawnych luzów czy może przy okazji wyjmowania/zakładania silnika np jakieś połączenie elektryczne lub coś w tym stylu nie zostało oczyszczone/poprawione...

     

    Przejechałem już jakieś 11tys i puki co wszystko jest gites!

  10. dzięki drZ :lol: , potwierdziłeś moją teorię, sypnij jeszcze nam wszystkim i przede wszytkim grzelak'owi84 kwotę dla zaspokojenia ciekawości :P .

    Możesz napisać jakie objawy miałeś w aucie...

     

    Kwoty nie znam bo wszystko zrobił mi mój ojciec, który posiada swój serwis :)

     

    Z tego co pytałem w Wawie w nieASO pakiet zmiana rozrzadu+ regulacja zaworów to było 1400 + 1400 + koszt szklanek ok 100/szt

     

    I uwaga: przy podpartych zaworach czyli gdy chcemy luz powiększyć NIE MA KONIECZNOŚCI WYMIANY SZKLANEK! uwaga autorska mojego Taty :)

     

     

    Możesz napisać jakie objawy miałeś w aucie, że zdecydowałeś się regulować luzy? Grały zawory ? czy już przebieg nakazywał taką operację profilaktycznie ?

     

    Przebieg miałem ok 104 tys, ale do regulacji skłoniły mnie objawy- gaśnięcie zimnego silnika na wolnych obrotach i telepanie autem głównie. Co do przebiegu to jakoś ok 100 tys w tym silniku powinno przeprowadzić się regulację luzów zaworowych, u mnie sytuacja była jeszcze trochę inna bo auto ma instalację LPG w związku z czym w/w regulację powinno się przeprowadzać co ok 40 tys km.

     

    Okazało się że nie miałem luzów na wszystkich zaworach wydechowych.

     

    Po regulacji, przy której NIE MA KONIECZNOŚCI WYJMOWANIA WAŁKÓW ROZRZĄDU objawy ustąpiły :)

     

    U mnie troche autem telepie na zimny ale jest to mało dolegliwe. Lekkie Telepanie autem pojawia sie na ciepłym silniku ale jak włącze klimayzacje. Na włączonym nawiewie drgania są nieodczuwalne ale jak się włącza klimatyzacje samochodem telepie troche. Wiec tak pomyślałem ze należy wyregulować zawory ale jak są takie koszty to chyba przetrzymam go do wymiany rozrządu przy 100k km bo teraz miałem przegląd po 90tyś.

     

    A masz lpg?

    Autem telepie na zimnym silniku bo wskutek podparcia/częściowego podparcia którychś zaworów silnik ma słabszą kompresję, pod wpływem wzrostu temperatury silnika dochodzi do rozszerzenia się gniazda zaworowego co częściowo poprawia szczelność zaworu i na ciepłym silniku sytuacja się poprawia... problem też ustępuje przy podwyższonych obrotach biegu jałowego...

     

    A u Ciebie pewnie jest tak, że włączenie klimy stanowiące dodatkowy opór dla silnika obniża troszkę obroty i drgania są bardziej wyczuwalne :)

     

    Jak nie masz lpg to chyba właśnie przy 105 powinno się regulację luzów robić.

     

    Ale wiem też że jazda z podpartymi zaworami prowadzi do ich stopniowego wypalenia się :(

     

    pozdrawiam

     

    PS. regulacje luzów w legasiu mam już ogarniętą chyba do perfekcji, teraz czeka mnie to samo w skuterze Yamaha Majesty 400 :) mam nadzieję że pójdzie łatwiej, chociaż jak znam skutery to też trzeba będzie wyjąć silnik ;)

  11. Nie mogę znaleźć gdzie przenieśliście ten wątek, więc tu dopisze:

     

    Auto rzeczywiście fajne :) jedyne co mogę powiedzieć to że długo już tam stoi bo kojarzę to ogłoszenie jak swojego szukałem czyli jakoś od końca lutego, ciekawe dlaczego tak długo się sprzedaje?

  12. Ciekawe czy u mnie navi się przełącza. Nie używałem trybu AUTO jeszcze.

     

     

    Tryb AUTO może być zaburzany przez włączenie świateł- tak mam w Legacy MY05- samochód myśli że noc jest wtedy jak się światła włącza, więc żeby lepiej widzieć w dzień mam ustawiony tryb dzienny a wieczorem przyciemniam ekran pokrętłem po lewej stronie kierownicy, przy regulacji od lusterek,

    w mojej navi jest też opcja pokazywania prędkości wg GPS, mogę włączyć ekran, który pokazuje dł i szer geograficzną oraz prędkość wg gps właśnie- tyle tylko że wtedy mapy ani nic innego nie widać...

     

    Nie wiem cz te rzeczy dotyczą MY10 ale pomyślałem że może przydadzą się do porównania

     

    jak macie opisaną wersję mapy? ciekawe czy coś poprawili z pokryciem Polski jak mam mapę 2009 ver.1,0.

     

    Może ktoś z Was jest z Warszawy, żeby się spotkać i porównać pokrycie Polski i kompatybilność mapy ze starszym sprzętem?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...