Skocz do zawartości

lazy_moose

Użytkownik
  • Postów

    165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lazy_moose

  1. 5 godzin temu, rakukrakow napisał(a):

    A przy okazji narodził się pomysł, bo co jak coś podobnego stanie się gdzieś w trasie ? Mam stać i czekać na lawetę ? czy nie lepiej kupić koło - całe koło dojazdowe w rozmiarze np. 145/80 R18 ??? Wychodzi ok - 2,2 % różnicy na średnicy z tym co mam teraz. 

    Wiem, że w e-boxerze nie ma gdzie tego koła wsadzić, musiało by jeździć w bagażniku, ale na większe wyjazdy mam zamiar i tak pakować na dach boxa, więc może nie było by to tak upierdliwe, co o tym sądzicie ? jak sobie radziliście w przypadku awarii koła ? 

     


    Ja kupiłem 5 identyczną felgę z tą samą oponą + pokrowiec i w dalsze wypady targam w bagażniku a box na dachu - zatem u mnie pełna opcja "paranoik" :)

    • Super! 1
    • Lajk 1
  2. W dniu 23.09.2022 o 12:14, Christoph napisał:

    Rozumiem, co masz na mysli. Ciesze sie z twojej trafnej wypowiedzi.
     

    Na Forum mamy do czynienia raczej z taka tendencja, w ktorej nie tyle chodzi o porownywanie Forestera E-Boxera do marek premium, lecz o probe zdyskredytowania wszelkich marek w porownaniu do Subaru. 

    To, co uderza, to te bezkrytycznie powtarzane jak mantra slogany o wyzszosci S-AWD, „subiektywnej dynamiki“ i super technologii oraz wyzszosci serwisu Subaru nad innymi markami. To powoduje, ze czlowiekowi opadaja rece i przestaje miec ochote na jakakolwiek wypowiedz. 


    Zauwaz, ze w uzytkownicy innych marek pozostaja w cieniu lub wypowiadaja sie w wiekszosci neutralnie o zaletach swoich samochodow. 
     

    Dlaczego przestalismy byc „Subaristami“ - takie pytanie powinna sobie zadac „gora“, by zrozumiec, dlaczego utracila nas jako dlugoletnich klientow. 

     

    Przesiadka z Subaru na inna marke daje mi prawo do porownania i opini w oparciu o fakty, liczby i doswiadczenie. Tego zyczylbym sobie od innych uzytkownikow. 


    Pozdrawiam. (+)

     


    Generalizujesz i nadinterpretujesz. To jest forum Subaru, aktualni posiadacze Forestera e-boxer siłą rzeczy bedą pisać raczej opinie pochlebne - co chyba jest lekko naturalne, dowodzi ewentualnej słuszności zakupu.
    Ja jednak powiem więcej, uważam że się mylisz - właśnei na tym forum, właśnie w tym topicu (e-boxer) znajdziesz wręcz kompendium wad i zalet Forestera e-boxer z elementami krytyki, których autorami są posiadacze Forestera e-boxer.

    Uważam również, że "przesiadka z subaru na inna markę" daje Ci prawo do opini na innych forach (najlepiej związanych z tą nowa marką) i ew przekazania opinii w "oparciu o fakty, liczby i doświadczenie" i zakładam, że tam znajdziesz lepsze zrozumienie i nie będa Tobie opadać ręce ;)

    • Lajk 2
  3. 12 godzin temu, dawidz napisał:

    A jaką różnicę robi wam 1 czy 2 sekundy przyspieszenia?

    Chyba tylko w Polsce ludzie myślą, że subaru to marka sportowych samochodów, w Japonii to normalna marka, jak Skoda u nas.
    Druga sprawa, kto kupując samochó za prawie 200k zwraca uwagę na różnice w spalaniu rzedu litra czy dwóch?

     

    Ja kupiłem forka bo chciałem stały napęd na 4 kola i kupił mnie marketing opisujący bezpieczeństwo, widoczność itd.

    Jakbym chciał palić gumę ze świateł to bym kupił sobie np. poleasingową cayenkę.

    Dla mnie samochód ma 3 wady, mały bak, brak miejsca na zapas i bląd konstrukcyjny dotyczący otwierania klapy.


    Nie popadajmy w skrajności. Ja też kupiłem SK głównie dla napędu i ze świadomością jak to jeździ. Niemniej jestem przekonany, że mając do wyboru wersję z silnikiem 2.5 - zapewne bym ją wybrał.
    A to wciąż jest dalekie od "palenia gum" - patrz OBK. 

  4. W dniu 10.02.2022 o 08:17, spawalniczy napisał:

     

    Tak sobie śledzę ten wątek i dochodzę do wniosku, że miękka hybryda to jakieś kuriozum. Kupujesz samochód z nową technologią, żeby lepiej jeździł i mniej palił od poprzednika z tradycyjnym układem napędowym (tak obiecali marketingowcy i zakładam, że taki był plan konstruktorów). W realu okazuje się, że system nie działa, zamula samochód, podnosi spalanie i powoduje szarpanie. Użytkownicy kombinują jak ominąć system i znajdują receptę - jeździć z nawiewem ustawionym nie tam, gdzie aktualnie potrzebują. Wtedy samochód będzie jeździł w miarę normalnie, ciągnąc ze sobą niepotrzebny balast baterii, silnika elektrycznego z przyległościami. Na co komu takie "usprawnienie"?

    Tak ma każda miękka hybryda, czy tylko Subaru? Co na to ASO? Ten typ tak ma , czy znowu obiecają aktualizację softu, która nigdy nie nadejdzie?

    Chyba lepiej kupić tradycyjną hybrydę. Przynajmniej oszczędności paliwa będą realne.


    Generalizujesz. Ludzie kombinują z e-boxerem, a właściwie z jego trybem pracy. Jednym się podoba system start/stop i niewielkie (mizerne) oszczędności na paliwie, inni wolą zredukować ten zestaw do sprowadzenia tego układu do sytuacji, kiedy uzyskujesz max z jednostki napędowej - silnik elektro dokłada 66NM.

    Jak jest gdzie indziej, zdaje się podobnie (co do zasady), cytuję:

    W układzie mild-hybrid sam silnik elektryczny (generator) nie jest w stanie samodzielnie napędzać samochodu. Zamiast tego 48-woltowy system i generator działają jako wspomaganie silnika spalinowego przy niskich prędkościach – przy przyspieszaniu i uruchamianiu. W pojazdach takich jak Mercedes-Benz Klasy C silnik elektryczny jest umieszczony pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów i zapewnia dodatkowe 20 koni mechanicznych. W miękkiej hybrydzie nie ilość koni mechanicznych jest najważniejsza, a moment obrotowy. W przypadku miękkiej hybrydy Mercedesa ISG dostarcza 180 Nm.
    ...

    Korzyści z jazdy samochodem będącym „łagodną hybrydą” ograniczają się w zasadzie to przyjemniejszego oddawania mocy przez układ napędowy i mniejszego (choć nieznacznie, bo ok. pół litra na 100 km) zużycia paliwa. Dla wielu producentów jest to jednak główna droga do „zmieszczenia się” w zadanych normach emisji spalin

    W Forku problem jest poprostu ten silnik 2.0 - byłby 2.5 i na obecne standardy europejskie (zapomnijmy już o turbo) byłoby to autko prawie idealne.
     

  5. Reasumując, ja wciąż używam tego fabrycznego aku i zero problemów. Z tego co wiem @Czarne_Koronkowe też pisał, że ma fabryczne i działa. Kolega @radiolog pisał, że dba (okresowo ładując) i też nie ma problemu.
    Czy we wszystkich przypadkach problemów z aku koledzy też mieli alarmy? No musi być tam jakiś pasożytniczy pobór.

  6. W dniu 27.01.2022 o 18:11, Kris3k napisał:

     

    Sorry, że tak odgrzebuję Twój post, ale walki z aku ciąg dalszy. Niestety serwis uświadomił mnie, że na aku jest 24miesiące gwarancji a nie 36 jak na resztę... Wiem, że mógłbym walczyć z tytułu rękojmi bo te dwa lata minęły 9 stycznia tego roku. Wiem jak to wygląda, dlatego rozważam zakup nowego aku.  W ASO nie mają... muszą zamówić i wsadzili by też Panasonica. Patrzę na zdjęcie tego który Tobie wsadzili i zastanawia mnie ta uwaga na żółtym tle na dole - nie pasuje do aut z systemem start-stop. No to dlaczego go wsadzili?

     

    Ktoś inny pisał na grupie o Varcie - potrzebowałbym parametry tak żeby pasowało.

    A dlaczego nie mieli wsadzić ? Ten aku to "12v auxilliary battery " ( zasilające komputer, urządzenia bezpieczeństwa, klimę, rozrusznik).
    Do start/stop jest ten drugi 12v engine restart batttery N-55R (12V-41AH).

  7. Godzinę temu, radiolog napisał:

    To dobrze, bo śmiech to zdrowie, chyba że to szydera, to wtedy grozi Ci wypadanie odbytnicy.

    Nie turbo, tylko płynne działanie zespołu spalinowo-elektrycznego.
    Jak jest wirtualny przycisk włączania trybu start/stop, który wpływa na kulturę jazdy, to czemu nie korzystać , akurat tryb nawiewu tylko na szybę jest dla mnie idealnym rozwiązaniem.
    Na pewno wpływa pozytywnie na akumulator, który w takim trybie nie jest ciągle obciążany jak w trybie ev, czyli zapobiega jego rozładowaniu i awarii baterii, jaka się tu kilka razy zdarzała.

     


    No właśnie zabawna jest ta korelacja, zgłoś to może do Subaru, być może jest szansa włączenia takiego trybu z poziomu komputera pokładowego. 
    Reasumując, włączanie nawiewu na szybę by wydajniej działał układ napędowy to dla mnie jednak pewien folklor :) 
     

  8. W dniu 20.01.2022 o 12:39, radiolog napisał:

    Co za genialna i ukryta funkcjonalność, rzeczywiście w trybie nadmuchu na przednią szybę ( ale z max dwoma stopniami dmuchawy i więcej) E-boxer działa jedynie w trybie wspomagania silnika  spalinowego silnikiem elektrycznym. Dzisiaj mimo dość ciepłej pogody tryb EV nie włączył się ani na sekundę. 

    Silnik w ten sposób zawsze ma 166 KM i jego dynamika wzrosła wyraźnie, nie ma też przerw w działaniu klimatyzacji czy obniżonym poziomie nadmuchu. 

    Nie ma ciągłego przełączania spalinówka/ev i szarpania, a bateria trakcyjna jest zawsze pełna :)

    Genialne wręcz

    Polecam wszystkim


    "Turbo" w Forku e-boxer w postaci nawiewu na szybe ... to już nawet mnie (posiadacza SK) zaczyna śmieszyć :D

    • Haha 1
  9. 3 godziny temu, dawidz napisał:

    To już nie jest pytanie do mnie, miliony raz prosiłem o diagnozę problemu, do tej pory nie wiem o co chodzi.

     

    Może nie powiedzą, że to alarm, bo wtedy będę się ubiegał o zwrot pieniędzy jakie za niego zapłaciłem.

     

    Nie mam pojęcia.

     

     


    Sprawa jest prosta, zleć usługę czasowej deaktywacji alarmu = odłączenia od zasilania. 
    Poobserwujesz i będziesz miał wnioski.

  10. W Forku e-boxer są 2 aku oryginalnie:

    12v auxilliary battery 55D23L (12V-48AH) - wspomagający (komputer, urządzenia bezpieczeństwa, klimę, rozrusznik)
    12v engine restart batttery N-55R (12V-41AH) - rozruchowy(start,stop)


    W więkoszości wypadków problem dotyczy aku pomocniczego (auxilliary battery). 
    Ja swego czasu analizowałem dokumentację do XV i logiki działania układu akumulatorów + baterii trakcyjnej. Wyglądało to tak:

    Integrated Starter Generator (ISG) - rozrusznik i alternator w jednym.
    ISG głównie ładuje aku "rozruchowy" z wyjątkiem kiedy naładowanie baterii wysokiego napięcia (trakcyjnej) spada poniżej 38%.

    Gdy stan naładowania bateri trakcyjnej spada poniżej 38% załącza się przekaźnik, ktory powoduje że ISG zaczyna ładować aku wspomagające.

    A zatem:

    - kiedy kierowca włącza silnik, bateria trakcyjna(hybryda) ładuje aku pomocnicze - załącza się przetwornik DC/DC i z 100V (bateria trakcyjna) robi 13.8V i ładuje 
    - kiedy pojazd pozostaje nieruchomy, bateria hybrydowa zacznie się rozładowywać, jak spadnie poniżej 38% - przetwronik DC/DC się wyłącza, załączy się przekaźnik i ISG zacznie ładować aku pomocnicze

    A zatem:
    - aku pomocnicze:
        -- jest domyślnie ładowane z baterii trakcyjnej przez przetwornik DC/DC 100v -> 13.8V
        -- nie jest ładowane domyślnie przez ISG (alternator) - dopiero jedynie jak bateria trakcyjna spadnie poniżej 38%
    - aku rozruchowy jest ładowany domyślnie przez ISG do momentu spadku baterii trakcyjnej poniżej 38%, wówczas ISG ładuje aku pomocnicze

    Czy tak jest w Forku - zakładam, że podobnie. Swoją drogą od roku używam Forka e-boxera (kupiony nówka sztuka) na właśnie tym owianym złą sławą aku 55D23L (12V-48AH) i zero problemów jak dotąd :)


    @dawidz - u Ciebie ja obstawiam alarm :( Zresztą takie wnioski ludzie mieli na UK forach też.

  11. 23 godziny temu, MKK napisał:

    A co byście powiedzieli, gdyby był taki OBK 2500 ssak, dołożona hybryda jak w Toyota/Lexus, oczywiście sAWD. Miałby coś koło 210KM, 280 Nm. Zbiornik ok 70l. I cena ok 200kpln. Ja bym brał. 

    No to bateria na dachu przy tych parametrach.
    Pozwól mi nieco zmodyfikować parametry zamówienia:
    - zbiornik 55l
    - prześwit 19cm kosztem baterii
    - moc napędu
       -- silnik spalinowy 176KM/221Nm
       -- silnik elekr(1) 120KM/202Nm
       -- silnik elektr(2) tylnia oś 54KM/121Nm
       Łączna moc układu = 222KM (jak oni to liczą)

    - masa włana ~1700kg
    - szemrany AWD-i
    - szemrana e-CVT
    - trochę dupskiem zamiat na testach łosia


    no i mi wyszło RAV4, exclusive ~ 180kpln. 20k dla mnie za doradztwo :D

  12. 10 godzin temu, Blixten napisał:

    Dla nas przesiadka ze 160 koni (CX-5) na 250 to jak skok w prędkość nadświetlną, więc V90CC tak szybko się nie znudzi, tymbardziej jako auto rodzinne taka moc wystarczy.

    Wczoraj, przy okazji wymiany oleju w XV podszedłem do salonu, wsiadłem do Outbacka i absolutnie nie żałuję podjętej decyzji…. :)


    A co Ciebie utwierdziło w przekonaniu, większę wnętrze outbacka? :OO:

    • Super! 1
  13. 1 godzinę temu, mechanik napisał:

    Można więc stwierdzić że ospałość auta i bycie wyścigówką jest po prostu subiektywne. 

    Dla Ciebie rozumiem Outback XT 260 KM, czy Volvo V90 to wyścigówki?

    My jeździliśmy Foresterem 2.0 150 KM i mówię że przez trzy lata na wakacje nim jeździliśmy. Jeszcze bardziej denerwowało włączanie się do ruchu i dźwięk silnika który przy próbach osiągnięcia fabrycznych wartości przyspieszenia błagał o litość. Może takie parametry komuś wystarczają - my zmieniliśmy to auto na XT.

    Jest jeszcze bardzo istotne jak długo masz auto i ile nim przejechaliście? W pierwszym okresie po zakupie każdy cieszy się z zakupu wymarzonego auta i odsuwa od siebie myśli o jednak słabych stronach. Z doświadczenia osobistego i czytania Forum widzę że ten stan zauroczenia mija.

     

     


    No to ja dodam swoje 3 grosze. Otóż rok właśnie minął jak posiadywuje Forka SK e-boxer. Stan zauroczenia nie minął. Z tym, że ja auto kupiłem w pierwszej kolejności dla napędu i "dzielności" terenowej. Sporo nim się poruszam po górach (ze względu na pasję), poruszam w znaczeniu dojeżdżam do szlaków o każdej porze roku - nigdy w życiu tak bezpiecznie się nie czułem na mokrych, stromych, ośnieżonych drogach jak z Subaru :) Sporo Forkiem zrobiłem km po Słoweni, Chorwacji, BiH w wakacje - zapakowany i z boxem na dachu i bylo naprawdę spoko.
    Mając OBK byłoby tylko lepiej.
    Patrząc na nowego OBK to tylko wzdycham. Jak bym miał nieco więcej zaskórniaków to bym nawet się nie zastanawiał.  

    • Lajk 1
  14. 22 godziny temu, Jaca68 napisał:

    Mówimy o rozwiniętych krajach UE stawianych za wzór kultury jazdy, nie jakieś Bałkańskie egzotyki. :OO:

     

    Nigdzie nie pisałem że jest to wykroczenie. Dla mnie to chamstwo na drodze porównywalne do jazdy na zderzaku z mruganiem światłami.

    Dwa oblicza takiej samej egoistycznej postawy nie liczącej się z innymi uczestnikami ruchu. 

    Bo albo mamy:

     - z drogi fajtłapy panisko jedzie szybko i pas mu się należy

    -  jadę sobie powoli bo lubię, a ten sznur frustratów jadących za mną mam w poważaniu, niech sobie dzień lepiej planują i też jadą powoli tak jak ja

    Dwa oblicza chamstwa na drodze. Na oba lekarstwem jest minimum 240 KM pod maską.

    Dla mnie EOT.

     

    ps.

    Nowy slogan proponuje:

    E-Boxer - idealne auto dla zamulacza


    Ja wiem że kolega już EOT, ale ja muszę "ad vocem":) 
    Lekarstwem jest zdrowy rozsądek + manewr wyprzedzania przypadku nr 2, nie wiem w czym problem.
    Generalizujesz i spłycasz kolego. Ludzie naprawdę czasem jadą wolniej z wielu powodów, poprostu ich się wyprzedza.  


    Jaki ma związek "zamulanie" z e-boxerem?
    Sugerujesz, że e-boxer nie może jechać 90km/h na drodze gdzie jest dozwolne 90km/h czy też 120km/h tam gdzie jest 120km/h dozwolone? 

    240KM po maską zawsze dobrze mieć, jeszcze lepiej jak to idzie w parze z mentalnościa "nie-frustrata".

    Pozdrawiam 
     

    • Lajk 1
  15. 8 godzin temu, Jaca68 napisał:

    Dawno za granicą nie byłeś. W DE na normalnych drogach jest ograniczenie do 100 km/h i wszystkie osobówki tak jadą po czym jest hamowanie przed obszarem zabudowanym do 50. Podobnie autostrady we Francji, Włoszech Holandii - wszystko jedzie z prędkością dozwoloną. Osobówka zamulająca 70 na 90 to typowo polski wynalazek. 


    Co za brednie, wielokrotnie doświadczałem sytuacji, że poprzedzający pojazd jechał np 60km/h a dozwolona prędkość była 80km/h (np bedąc w BiH). Powodów może być bardzo wiele, np starszy kierowca ,ktoś kto ma już za sobą długą drogę i dostosował prędkość do aktualnej dyspozycji psycho-fizycznej.

    Subiektywne odczucia co jest "zamulaniem" a co nie jest, średnio mnie obchodzą. Odnosiłem się do posta który sugerował, że takowe zachowania na drodze jak jazda 70km/h na odcinku gdzie dozwolone jest 90km/h jest wykroczeniem, które można podciągnąć pod Art.  90.  [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]. 
    Więc raz jeszce śmiem twierdzić że to wciąż jest poprawne zachowanie na drodze wdg obowiązujacych przepisów. Jeśli jest inaczej - to poproszę o dowody :)

  16. Twierdzenie, że jadąc 70km/h przy dozwolonej prędkości np 90km/h można podciągnąć pod "Tamowanie lub utrudnianie ruchu" jest mooocno naciągane.
    Przepisy są dość ogólnikowe (patrz poniżej). Spokojnie zasadną jest argumentacja, że jadę tak bowiem najlepiej panuję nad autem w tych warunkach i w tej rzeźbie terenu.

    Ten przepis IMO dotyczy takich sytuacji, gdy np jadąc autem zachwoujesz się jak pojazd wolnobieżny (pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego).
     

    Dz.U.2021.450 t.j. | Akt obowiązujący
    Wersja od: 4 września 2021 r. do: 7 grudnia 2021 r.
    Art.  19.  [Bezpieczna prędkość. Odstęp między pojazdami]
    1. 
    Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
    2. 
    Kierujący pojazdem jest obowiązany:
    1)
    jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
    2)
    hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
    3)
    utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.


     

    Dz.U.2021.281 t.j. | Akt obowiązujący
    Wersja od: 24 września 2021 r. do: 17 kwietnia 2026 r.
    Art.  90.  [Tamowanie lub utrudnianie ruchu]
    Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu,
    
    podlega karze grzywny albo karze nagany.

     

  17. Godzinę temu, Blixten napisał:

    Dziękuję Wam za wszystkie sugestie, postaram się wszystko szybko podsumować i nie zawracać Wam więcej głowy o innych autach, bo przecież to wątek o Outback'u ;) :

     

     

    Uff... chyba to już wszystko, a teraz jadę oddać V90CC i napić się kawy u dealera i podsumować ofertę :coffee:

    Miłego dnia  wszystkim :)

     

    P.S. Niedosyt, że nie mogłem sprawdzić Outback'a w podobnych warunkach jednak gdzieś w pamięci pozostanie.  

     


    To daj znać jaka cena jeśli możesz :) Bo ja wciąż mam wrażenie, że to co cenowo jest sufitem dla OBK dla V90CC jest podłogą.

  18. 3 godziny temu, Celta napisał:

    Masz całkowitą rację. Mam XV dwa m-ce i jestem załamany tą hybrydą, a szczególnie systemem S/Stop. Autko spala w mieście więcej niż na trasie (8,5 do 7,6). Silnik elektryczny nie potrafi pociągnąć 200 m w korku. Jadąc do pracy przez trójmiasto silnik spalinowy odstawia się 50-60 razy i przy uruchomieniu silnika spalinowego następuje strzał paliwa 35-40 l co widać na ekranie spalania ( + szarpnięcie)           i dlatego taki wynik ogólny. Chcę ten system S/S wyłączyć bo jest beznadziejny. W innych kraj wyłączają ten system tylko nie w Polsce.


    :blink: No start/stop właśnie jest po to by nieco zmniejszyć spalanie szczególnie w jeździe miejskiej. Załączanie boxera i szarpnięcie budą zapewne wynika z konstrukcji boxera (tłoki poziomo) - naturalna tendencja ruchu na bok i wibracje.
    https://www.cartalk.com/cars-content/dear-cartalk/start-stop-issue-puts-damper-on-super-subaru :)

     

  19. Subaru nie ma niestety takich DIY zaprawek (jak choćby Suzuki ma). Dzwoń do ASO i pytaj czy akuratnie robili coś (likwidacja szkody) lakierem który masz to Ci zrobią zaprawkę.
    Ale i tak uważam, że opcja kolegi @polak900 najskuteczniejszą będzie.

  20. 2 godziny temu, kriskristoffers napisał:

    Ja do swojego Bandyty zamówiłem elektroniczny odstraszacz gryzoni. Zamontowany przez ASO, wygląda jak z fabryki i mam nadzieję, że spełnia swoje zadanie.


    No teraz tylko czekać, aż ta informacja się rozniesie wśród gryzoni i się dowiedzą, że jest odstraszacz i na dodatek montowany przez ASO ;D

    • Haha 1
  21. 12 godzin temu, Czarne_Koronkowe napisał:

    Dodam, że z całej wyprawy po Chorwacji (autostrady, góry, przez tydzień bujanie się po wyspie, lokalne drogi itp itd) wyszło 7,9 l / 100 km z 3340 km przy 4 dorosłych osobach i bagażach. Wow!


    Ja po ganianiu Forkiem po CRO i trochę po Bośni z boxem na dachu miałem 8,4l/100 km. Spóźnione - gratki z okazji zakupu super fury! Taki to pożyje :)

  22. W dniu 14.09.2021 o 09:47, emdzy napisał:

    ustawiony na serwis. mam oddać auto na 6h mają sprawdzać. Tylko czy rozładowaniu akumulatora po 1,5 roku będzie podstawą do jego reklamowania?

    Hej

    I jak tam, wymienili aku w JM Auto?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...