Michał Gdańsk

Czyli najpierw sprawdzić EGR, a potem?

Czyli za dobrą blacharkę cena wynosi ok. 10 tys w podobnym przypadku? Ktoś w Trójmieście polecany?

a to,że po podpięciu pod komputer nie można orzec o stanie wtryskiwaczy nie oznacza, że właśnie one są na wykończeniu?

Czy ten wychylony grzybek to konieczność wymiany całego EGR?

Dziękuję, z pewnością sprawdzę zanim wydam 8 tysięcy. Wielkie dzięki za pomoc. Pozdrawiam serdecznie.

Podłączyli dziś do komputera w warsztacie i komputer nie był w stanie ocenić kondycji wtrysków - stąd podobno diagnoza, że nic już im nie pomoże.

DPF w ogóle się nie zapala. EGR wymieniony 3 lata temu przy przebiegu ok. 120 tys. Od czasu wymiany EGR nie byłem nawet na wypalaniu ani razu, a wcześniej co 3-4 miesiące. Jak jadę na 1- 2 biegu to lekko poszarpuje, tak jakby podawało za mało albo za dużo paliwa. W czasie jazdy natomiast, na 3-4 biegu jest uczucie takich wielokrotnych miniszarpnięć. Żadnego dodatkowego hałasu, ani spadku mocy.

Mam SBD rocznik 2009, przebieg 175 tys km, po wymianie shortblocka w ASO w tym roku, wcześniej wymiana sprzęgła i koła dwumasowego. Dziś wymieniony alternator . Auto zaczęło niedawno lekko szarpać (takie miniszarpnięcia w trakcie jazdy). Okazało się, że w warsztacie nie są w stanie zdiagnozować komputerowo stanu wtryskiwaczy, "nie pozycjonują się", czy coś takiego mi powiedziano i stwierdzono, że do wymiany będą wtryskiwacze, ale w tzw. międzyczasie mam badać stan oleju oraz prawdopodobnie będzie mi się zapalał DPF. I teraz pytanie - czy te wtryskiwacze do czasu wymiany (podobno ok. 8 tys - kosmos!), mogą mi zniszczyć panewki w tym nowym shortblocku? Kurde- nie zarabiam tyle, żeby ciągle ładować dziesiątki tysięcy w 11 letni samochód. Inna sprawa - w warsztacie w Sopocie powiedziano mi, że powinni mi te wtryski zbadać jak wymieniali shortblocka, a nawet świec żarowych mi nie sprawdzili i musiałem wymieniać dwa tyg. temu za kolejne 1000 złotych. Ręce opadają.

Dokładnie 25 tysięcy - tyle płaciłem za shortblocka w ASO w Olsztynie kilka miesięcy temu. A teraz się okazuje, że wtryskiwacze będę musiał wymienić. Dodatkowe 7-8 tysięcy. JEst super!

A mnie w dieslu 2009 czeka właśnie regeneracja wtryskiwaczy. Czy ktoś to robił, ile mniej więcej to może kosztować? Samochód jest po wymianie shortblocka w tym roku.

Po przejechaniu 1000 km jednego dnia i zastosowaniu środka Tunap w tym czasie wibracje ustały. Dzis mały kłopot z zapaleniem silnika, tzn. jakieś 2 sek. dłużej niż normalnie, ale zimno było w nocy:)

Dziś po odpaleniu przy +8 stopniach C trochę się trząsł, ale nie tak jak wcześniej. Rozumiem, ze proces oczyszczania tych wtrysków trochę musi trwać. Swoją drogą, dlaczego nie zrobili tego w serwisie - nie wiem.

W 90% przypadków tankuję na tej samej stacji od lat. Wlałem dziś ten płyn i jakby przestało, ale przejechałem tylko 10 km. Zobaczymy.

Dzięki Koledzy - Wasza diagnoza pokrywa się z przypuszczeniami mojego mechanika z Sopotu. Zalecił płyn do paliwa w celu oczyszczenia wtrysków. Ciekawe jest to, że przez 3 tyg. w ogóle się nie trząsł, teraz zaczął, co jest szczególnie wkurzające jak stoję na czerwonym świetle - trzęsie na boki. Mam nadzieję, że ten płyn pomoże.

Dwumasa oraz sprzęgło wymienione w lutym 2020r. Chodziły od nowości, czyli od 2009r. Teraz są nowe i mają przebieg 8 tys km.

Po wymianie shortblocka za 25 tysięcy złotych i przejechaniu 1500 km, w aucie pojawiły się wibracje. Samochód na jałowym biegu trzęsie się na boki. Mam dość tego tematu serdecznie. Zadzwoniłem do Olsztyna z Gdańska, to Pan powiedział mi, że muszę do nich podjechać (170 km),bo na odległość nic nie powie. Zasugerował, ze może wtryski się programują... Ręce mi opadają. Nie dokręcili czegoś? Jak myślicie? Wibracje ustają po przekroczeniu 1000 obrotów, czyli jak ruszam.

Dziękuję bardzo za wyjaśnienia. Na razie mam 500 km na nowym shortblocku zrobione. Wszystko ok, tylko jakiś dźwięk się nietypowy wydobywa - jakby ocierania, może kwestia dotarcia shortblocka do reszty mechanizmów...

Z różnych źródeł wiem, że silnik ten poprawiono, w taki sposób, że awaria, która mnie spotkała obecnie praktycznie nie występuje. Ciekawy jestem co kupiłeś za "połowę tej kwoty".

Nie zrobili. Dopiero jak odbierałem to mi pokazano, że za jakiś czas warto by wymienić. Powinni mnie wcześniej uprzedzić. Oni wszyscy myślą, że masz 2-3 tys w kieszeni codziennie i tylko wyjmujesz. Sorry, ale nie mam.

Przecież napisałem już, że ASO podało jako przyczynę awarii obrócenie panewki na 4 korbowodzie.

Dodam jeszcze, że przez te lata dostawałem sprzeczne komunikaty i zalecenia dotyczące "techniki jazdy" tym autem. Mówiono, że skoro jeżdżę po mieście to mam utrzymywać wyższe obroty typu 2,5/3 tys na min. W mieście to było bardzo męczące i miałem wrażenie, że męczę tym samochód. Jeździłem zatem w granicach 2 tys obrotów. Co jakiś czas jechałem na trasę, robiąc np. 120 kilometrów aby wypalić DPF. Nie przekraczałem 3 tys obrotów na trasie. Zamiast skupiać się na jeździe człowiek ciągle się zastanawiał co i czy robi źle. To jest chore przyznacie.

Raz w życiu jechałem tym samochodem 205 km/h przez 2 minuty z górki na A1. Nigdy nie przekraczałem 130 na autostradzie. Na co dzień jeżdżę jak emeryt, chociaż mam 46 lat. Sugerowanie zatem, że żyłowałem to auto jest nietrafione zupełnie. Jestem całkowitym zaprzeczeniem kierowcy, który jeździ szybko albo rusza spod świateł jako pierwszy. Po komentarzu innego kolegi odnośnie panewek korbowodowych zaczynam odnosić wrażenie, ze wpisali mi to, abym nie miał podstaw do użerania się z SIP w Krakowie.

To jaki olej proponujecie, bo mam dość tego tematu serdecznie. Przez 11 lat nikt mi nie powiedział ani zasugerował innego oleju. Nie każdy musi się znać, prawda? Nie było żadnego przeciążenia przez 11 lat mojego użytkowania tego auta (jestem 1 właścicielem). Prawa noga wyprostowana - możesz jaśniej? Nie, nigdy nie jeździłem tym samochodem szybko, zawsze zgodnie z przepisami. Olej stosowany - Castrol, filtry oleju zawsze dedykowane. Rozumiem, że jest jakiś specjalny olej i specjalny filtr, który magicznie powoduje, że te silniki nie ulegają awarii? Wymiana oleju też zawsze była o czasie.

Nie było żadnego przeciążenia przez 11 lat mojego użytkowania tego auta (jestem 1 właścicielem). Prawa noga wyprostowana - możesz jaśniej? Nie, nigdy nie jeździłem tym samochodem szybko, zawsze zgodnie z przepisami. Olej stosowany - Castrol, filtry oleju zawsze dedykowane. Rozumiem, że jest jakiś specjalny olej i specjalny filtr, który magicznie powoduje, że te silniki nie ulegają awarii? Wymiana oleju też zawsze była o czasie.

Dziękuję za wsparcie.