oliwer78

dzieki.

Przemeq, zcyli rozumiem, ze Twoj STI przeszedl dlugo planowany remont na jakis super czesciach, prawda to? Jest gdzies opis? Jakie turbo/wtryski ostatecznie u Ciebie wyladuja? Jakie walki itp? Ja wlasnie jestem na ukonczeniu kolejnego STI, tym razem 07. Silnik wlasciwie zlozony, bedzie docierany lada chwila.

jak tam chcesz. Dobrego oleju uzywasz albo po to by wytrzymywal duze temperatury i prace w trydnych warunkach albo zeby nie tracil swoich wlasciwosci przy dluzszym niewymienianiu. Ani jednego ani drugiego nie bedziesz robil przy piewszych 1000km. To bardziej plukanie niz smarowanie. Co do samej jazdy to lekko, chyba ze planujesz popularna od kilku lat metode docierania na ostro. Ja przerabialem podobny temat w Focusie i po 200km krecilismy auto na max. Samochod do dzisiaj jezdzi w amatorskich imprezach rajdowych ze wzorowa kompresja. W STI podszedlem do tematu lekko i dopiero silnik dostal ognia po 8 tys km. normalnej jazdy i potem to juz tylko krecil sie do konca. Poza tym w tym wlasnie czasie zaczal tez szybciej jezdzic. Przez pierwszy 1500 km wymienialem olej 4 razy a potem juz normalnie co 5000km.

Na poczatek wlej najtanszy mineralny , po pierwszych 10 minutach chodzenia sprawdz czy si enie przegrzewa itd, zlej olej i wlej nowy. Po 100 km to samo. Oczywiscie filtry zmieniaj tez. Ja wymienilem w silniku wszystko na nowe, kute tloki itd, pierwsze 5 tys km zrobilem na mineralnym grubym oleju. Potem przeszedlem na syntetyk. Zrobilem 16tys km i jedyna rzecz ktora wyszla to wyciek spod klapy zaworow, ale ten problem mam w kazdym skladanym tutaj boxer'ze.

Typowy silnik subaru, ktory zasilal chyba wszystkie modele subaru w USA w koncu lat 90 i pozniej. Jedyna wada ktora stawia go za jednostka N/A 2.2 jest fakt, ze po 150 tys mil leca uszczelki pod glowicami. Da sie je wymienic nie wyciagajac silnika ze wzgledu na SOHC. Trzeba uwazac zeby nie przegrzac, choc nawet to nie zabilo mojego. Roznice pomiedzy poszczegolnymi latami polegaly na pojawieniu sie EGR-u, ale dol jak i glowice poza EGR-em sa te same. generalnie wytrzymale cholerstwo, ale nieambitnie wolne.

Czym sie od siebie roznia mniej wiecej wiem. W czym jest jedno lepsze od drugiego - nie wiem. Jakosc skrzyn, podzespolow, czego unikac, co brac. NIe zebym mial cos takiego kupic, ale zrobily sie modne przekladki z japonskich klipow do starych imprez i koszt nie powala, nawet zakladajac ze bedzie 2x drozszy niz wstepna kalkulacja. Badam temat bo nigdy nie mialem a miec chcialem Wiem ze to jeszcze OBD1 wiec problem pt: diagnoza & tuning to bol, plus jakosc paliwa to moze byc kolejny bol, ale wspolczynnik waga/moc jest zachecajaca. Pytanie dotyczy jaka wersje wziac, przy czym pewnie im starsza tym tansza, wiec cos z lat 1992-1996 bedzie optimum. [ Dodano: Sro Mar 17, 2010 1:20 pm ] nie wszyscy naraz....... wszystkie wersje sa rownie dobre? :razz:

tak. Ale pamietaj, te lekkie oski niejednokrotnie okazuja sie byc lepsze na lodzie w samych zakretach od szybkich ale i ciezkich 4wd. Moc na lodzie bez kolca nie wiele zrobi!!!

oryginalny dzwiek w 90% zagluszany jest przez wiejacy wiatr niestety

wiesz, na naszych rajdach temperatura siega grubo ponizej zera, tez nie ma ochotnikow na krecenie filmow, a tym co sa odmarazaja lapki :) Ale ostatnio jeden pan ukulal cos takiego. Tu widac moment jak moje hamulce juz w ogole nie dawaly. Ale generalnie mio sie oglada; FILM http://exposureroom.com/members/braceli ... 7e05a49bb/ A to my: http://lh5.ggpht.com/_o1oP_yhfjlY/S5kvl ... s912/RALLY%

hehe.. i uwierz mi, pewnie nietylko z subarakami..... ciagle szukam wlasciwego auta.... Zaluje jedynie, ze nie podeslali mi tu jakichs limitowanych wersji jak STI w GC8 albo audi rs2, moze bym na czyms poprzestal

delete

biala perla jest super. W sloncu robi mega wrazenie, lakier nakladany w 3 warstwach (podobno koszmar dla lakiernikow) Moje audi: I nie brudzi sie wbrew pozorom. [ Dodano: Wto Mar 02, 2010 7:07 pm ] a teraz dla odmiany zaleje Wasze forum moimi subarakami w ramach przywitania, zdjecia z ostatniego tygodnia: STI pod sniegiem: skoro przod w STI i tak polamany po rajdzie, czemu nie uzyc go od odsniezania Legacy kolegi do tego samego W oddali GT mojej pani z nowa turbina nareszcie opuscil dealera Forester XT odmowil wspolpracy po 200kkm. Glowice w remoncie, shortblock zdaje sie byc OK, auto czeka na windzie: dziwny nagar na tlokach, mimo ze paliwo ZAWSZE premium (nie mam zdjecia glowic przed oddaniem do naprawy) Skoro Forester nie dziala, Legacy zrobil brudna offroadowa robote za niego: No i jeszcze zdejcie polskiej obstawy z rajdu:

Liczylem na tekst taki jaki np. uslyszlaem na temat starszych Murano: unikaj silnika 3,5 jak ognia, po 50tys mil silnika juz nie ma, jest tylko wiecznie brakujacy olej; albo jaki uslyszalem na temat starego Lexura RX - super wytrzymale auto, sprawdzony silnuik Toyoty wytzrymuje 200 tys mil bez zadnych wymian uszczelek pod glowica etc. Ale w porzadku, bo zdaje sie Subaru to nie bedzie, mimo ze mam aktualnie ich 3, a czwartego dziadka sprzedalem w sobote ->http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=260551089242&sspagename=Action:MPR

dzieki, nie pojechalem wczoraj do dealera bo nie bylo tej facetki ktora sprzedawala mi Forestera. Wlasnie 2.5 wydaje mi sie troszke za maly. Mamy w rodzinie 2003 2.5 legacy Outback i i nie jest taki mulowaty, ale ostatni Outback zdaje sie byc sporo ciezszy, przynajmniej z zewnatrz tak wyglada, a moc 170HP to tak slabiutko mi sie widzi. Spalanie fajne. Wiec wpadlem do Nissana - X-terra 4.0 juz od $22k. Jeszcze chce popatrzyc na Toyote Highlander, mimo tego krachu jaki Toyota teraz przezywa te auta sa cenione. Swoja droga mimo problemow jakie ma Toyota akcje Toyoty na gieldzie przedwczoraj poszly w gore W USA , zwlaszcza w duzych aglomeracjach, drogi sa dziurawe tak jak w Polsce.

moj forester XT z 2005 sporo wytrzymal bez sprawdzania oleju......... do wczoraj. Zrobilismy 200tys km od nowosci, nigdy nie uzupelniano w nim oleju pomiedzy wymianami. W ostatnim czasie zaczal sporo spalac i nikt z kierujacych nim o to nie dbal. Efekt byl taki ze ilekroc do niego wsiadalem to trzeba bylo dolac srednio 2L, az w koncu wczoraj stracil cisnienie na czwartym cylindrze. Kontrolka zaczela migac w ostatnich tygodniach. Jutro mu sciagna glowice, zeby ustalic co strzelilo. Zrobie foty jak nie zapomne.

tak tak, chodzi o auto w USA, a wlasciwie chodzi mi o wymienione silniki. Tribeca miala 3.0 6cyl. i ten silnik slynal ze spalania duzej ilosci paliwa. Stare Legacy H6 tez oszczednoscia nie grzeszy, przynajmniej to ktore ma kolega (2004 rok).

ok, dzieki, ale pytanie bardziej dotyczylo silnikow. Musi byc naped 4wd i cos relatywnie szybkiego. Auto jezdzi w roznych terenach, ale glownie po dziurawych drogach. Subaru dawalo rade. Ten Forester to XT z silnikiem 2.5T, rozpadl sie, bo zaczal brac olej i nikt go nie dogladal nalezycie. Ta nowa gama Subaru nie podoba mi sie za bardzo, ale 4wd przemawia na plus. No i do tego mialem w sumie 6 subaru i troche pojecia o nich mam, stad sklaniam sie ku S.

a co mam zrobic.... Nie musi byc OBK, ma byc jakis nowy i raczej bez turbo. wlasciwie to chyba nie musi byc subaru, chociaz chcialem, bo mam dobry uklad u dealera. Maja sie w nim wygodnie miescic 4 osoby. Z opinii o nowym outbacku wyczytalem, ze jest wbrew wszystkiemu ciasny w srodku. Wieczorem to zbadam.

nie uturbione 2.5 nie sa takie zle. 2.5 turbo to faktycznie problem. Moj STI ma nowy silnik, moj 05 LGT ma nowy silnik i wczoraj rozpadl sie moj Forester XT. Dlatego 2.5T narazie odpada. Ale N/A 2.5 moglby byc.

Tak, tylko ze to ja je tankuje bo "moja" ffirma. Sluzbowe mialo oznaczac, ze beda nim jezdzic rozni ludzie, m.in. ci ktorzy wlasnie wykonczyli mi forestera XT, i nie bedzie nikt sie martwil o podstawowe potrzeby auta.

Musze stosunkowo szybko zdecydowac sie na jeden z silnikow przy kupnie nowego auta. Czy sa jakies za / przeciw argumenty za 2.5 czy 3.6? Wolalbym mocniejszy 3.6 na lancuchu, ale sa krotko na rynku i nie mam z nimi doswiadczenia. Z gory dzieki.

Forester sie skonczyl. Chcemy outbacka, ale wybor silnikow niewielki. Jaki silnik wybrac: 2.5 albo 3.6? 2.5 za slaby a 3.6 bezobslugowy ale duzo pali. To auto bedzie sporo jezdzone .

roznica pomiedzy WRX i WRX STI jaest jak pomiedzy maluchem a stratopolonezem. NIe marnuj pieniedzy na przerabianie wrx'a na STI'a bo i tak STI'a niezbudujesz. Jakkolwiek STI jest super do momentu w ktorym ktos Ci nie doradzi tuningu na 1000 000 koni nikomu do szczescia nie potrzebnych. (podpisano: wlasciciel 2xWRX i 1xSTI)

przod - wygodniej zrzucic kolo - odczepiasz odchylasz plastykowa oslone od srodka i musisz ciasno przebic sie do laczenia zderzak/blotnik. jest tam wkret plastykowy, wkrecony od dolu, ktory wykrecasz krzyzakiem. Latwo go uszkodzic, wiec ostroiznie. tyl duzo prostszy - nie ma potrzeby zrucac kola - od strony kola od wewnatrz krzyzakiem odkrecasz laczenie pomiedzy blotnikiem a zderzakiem.

ta zaspa lapala Cie juz na dlugo przed.. .... chyba ze poprzednia noc dla Ciebie jeszcze nie nadeszla ))