Wole zyc w uludzie ze sa jeszcze uczciwi i rzyczliwi ludzie na swiecie i samemu tak postepowac... w sumie co jakis czas mi se trafia na drodze ktos zyczliwy ( jak chociazby pan na parkingu pod OBI ktory mi pomogl plyty zaladowac do bagaznika, zupelnie nie pytany i bezinteresownie, albo pan z przyczepka ktory kilka lat temu pomogl odpalic auto jak padl akumulator na skrzyzowaniu w godzinach szczytu )
Natomiast jesli ty uwazasz ze oszukiwanie jest ok bo wiekszosc tak robi to gratuluje podejscia do zycia... oby nikt z moich znajomych na ciebie nie trafil...