tez tak myslalem... az pieknego dnia 1 maja stal sobie fotoradar za stara rozsypujaca sie furgonetka w miejscu gdzie puste pola i znak 70 obowiazujacy przez 300m...
nawet niekoniecznie... u mnei np. lozysko alternatora jest tak wywalone ze po zdjeciu paska i recznym kreceniu alternatorem slychac ze to to musze sie za to wziasc w koncu... nie wiecie moze jakie lozysko tam idzie??
przypadkiem w 253 juz nie do 2005 roku z tego co znalazlem po oznaczeniu filtra juz jest tylko ten filtr... czyli silniki 253 i 255 maja tylko przy pompie...
lo matko alca kosztuje 7pln za sztuke nawet jak sie ja wymienia co 3 miesiace to wychodzi o niebo taniej niz bosh a zywotnosciowo to do tych boshow z ktorymi mialem do czynienia to podobnie wychdozi... wiec wole miec tansza i czesciej zmieniac niz sie podniecac plaska valeo czy innym bajerem za kupe kasy ktory i tak tyle samo wytrzyma co te tanie
nie przecze ze duzo z nich umie tym jezdzic... ale jezdza tez tacy co nie umia a kozacza...
ja np. nie twierdze ze super jezdze samochodem bo tak nie jest...
widzialem to... cieszyli sie jak male dzieci... tylko ze facet im nie uciekal wiec nie wiem co w tym takiego spektakularnego...
swoja droga ostatnio jak odbieralem fotke na komendzie to gadalem z gosciem ze dla siebie prywatnie to ma zamiar kupic nowego lancera 2 litry... oczywiscie moj komentarz ze w okolicy to on i tak wiecej niz 100km/h legalnie nie pojedzie zostal przemilczany z jego strony...
wlasnie plasko bylo... a najlepsze jest to ze 200m wczesniej minalem staje benzynowa... ale liczylem ze ok. 7miu litrow jeszcze mam to dojade do 'swojej' stacji te 3km...