Skocz do zawartości

GISek

Użytkownik
  • Postów

    391
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez GISek

  1. Ja powoli rozważam odkupienie dziada od Szwagra, bo u niego to on tylko stoi i szkoda go trochę. Poza tym znam to auto i wiem co w nim jest do roboty, a co nie. Skrzynia z WRX w tym aucie wydaje się być niezłą opcją, sam jestem ciekaw czy jej włożenie do dziada to czynność plug`n`play, czy trochę trzeba będzie porzeźbić. Oktan skoro to nie ma być auto do upalania wyprowadź go na prostą, tak by był wpełni sprawny. Takie jest moje zdanie.
  2. GISek

    ile wam pali ?

    Hmm Norveg, ale Ty ostatnio testowałeś warunki pogodowe w NMnP, a to się nie liczy:) Ja się pochwalę wynikiem Mercedesa Sportcoupe 200 Kompressor. Ja wiem, że to nie ma turbo i napędu na cztery koła, ale jak na razie w mieście mam spalanie jakieś 19 litrów na setkę przy powiedzmy to sobie szczerze średnio agresywnej jeździe. Generalnie robię dziennie jakieś 30 km. Auto ma jużponad 350 tys przebiegu i mam wrażenie, że jest chyba niedogrzane, wskaźnik temperatury cieczy nigdy nie przekracza 80 stopni. To już mapowany Lanos STI teścia spala jakby ciut mniej, nie mówiąc o turbodziadku szwagra, który przy nich jest mistrzem ekonomicznej jazdy
  3. A jak się to FCD zwie? Cóż to za skrót? Już sobie poradziłem:)
  4. i dodałbym nieodpowietrzone lusterka:D a tak na serio, w Żółwinie? Poweron robi coś takiego?
  5. Oktan sprawdasz, czy warto brać Legaca Kombi z Radomia? Co do skrzyni wiem, że jeden z klubowiczów jeżdżacy legacem (był na ostatnich dwóch pojeżdżawkach w NMNP - nicku nie znam) ma takową w swoim aucie i całkiem ładnie to to działa. Trzeba by z nim pogadać.
  6. A to FCD co to jest, jak działa, duzo roboty, żeby to założyć, jakie koszta? Słowem poproszę info co i jak:)
  7. Silnik był składany przez Wiktora Kozłowskiego (Poweron), on takich silników zrobił pewnie ze dwa tuziny, wszystko banglało. Też skłaniam się w stronę boost cutu.
  8. To nie jest moje auto, więc ja się takimi rzeczami nie zajmuję Na pewno parę rzeczy fajnie byłoby zrobić, ale to nie wszystko. Hebel przydałoby się zmienić, bo seria bedzie za słaba, do tego skrzynia mogłaby przejść przegląd, bo jak dmuchnie 1.3 bara to obawiam się, że szybko może ducha wyzionąć i tak od słowa do słowa, zaraz połowa bebechów wyleci z auta. Najwyżej przyszły właściciel będzie się tak bawił. Póki co jest co jest.
  9. Hmmm jak będę przy aucie, to obadam temat, na razie Legaś sobie śpi i czeka na wiosnę
  10. Czyli Stiff możliwe, że po 4 latach jazdy MBC się z deczka rozregulowało? Jeśli tak, to wporzo:) Jak wygląda to ustrojstwo, którym się przykręca doładowanie? pytam, bo nie bardzo wiem jak to coś ma wyglądać
  11. Nie nie, zauważyłem to ze dwa razy jak jechałem bokiem na pełnym ogniu, bieg chyba 2-gi. Przy innych stanach "gazu" nie ma tego zjawiska.
  12. kurczę wiesz, teraz to już nie bardzo pamiętam Raczej gwałtowne i dość głośne.
  13. Wątek "zakup kontrolowany" nakłonił mnie do zapytania Was, czy macie jakieś doświadczenia z podobnym zachowaniem auta. Pacjentem jest Turbodziad szwagra, którym jeździłem w grudniu u chłopaków w NMnP. Zdarzyło mu się, że podczas pełnego ognia jakby zgubił zapłon. Wcześniej można było bez obawy cisnąć do oporu, silnik bez zająknięcia szedł piękny ciągiem. Dla wyjaśnienia silnik posiada założone MBC, na manometrze AG maksymalnie pojawia się 1,1 bara, w dolocie zastosowany stożek i tyle. Cewki są stare i do tej pory potrafiły gubić zapłon przy zimnym silniku, efekt był taki, że silnik się z lekka krztusił, "zawahał". To zjawisko jest jednak trochę inne, pełny ogień i nagle coś jakby huknięcie, nie wiem może to bardziej przeładowanie, chociaż nie miałem wcześniej jeszcze z czymś takim do czynienia.
  14. Ja stałem z małą koło Verta z godzinę (byłem po 12-tej) i szczerze nie widziałem, żeby był jakis zator. Owszem było momentami kilkanaście aut oczekujących na swoją kolej, ale wszystko szło sprawnie, biorąc pod uwagę, że frekwencja naprawdę dopisała. Trzeba oddać honor chłopakom, że odmrażają sobie poślady, po to by inni mogli się cieszyć z jazdy pełnymi bokami.
  15. płyn i tylko płyn jak pisze kwiatek6178
  16. Kolejna sobota upłynęła pod znakiem śniegu i aut spod znaku plejad. Córa tym razem była odważniejsza, dzielnie stała na starcie koło Verta, rozdawała co poniektórym uśmiechy i machała ochoczo łapką, niektórzy nawet nam odmachali:) Myślę, że jak dobrze pójdzie to przyjedziemy większą ekipą w kwietniu. Ze Szwagrem przyciągniemy Legasia po zimowym śnie, zabiorę oczywiście córę i kogoś chętnego do pomocy:) A tymczasem oczekujemy na nową lokatorkę.... Już moja w tym głowa, żeby jak tatuś lubiła boksery Oczywiście pozdro dla wszystkich
  17. Ja ma pytanie, do kogo należy legaś, który był w zeszłą sobotę w Nowym Mieście?
  18. mnie też wychodzi, że będzie w okolicy zera, możliwy deszcz, deszcz ze śniegiem. Hmm przy tej ilości śniegu, to moja Octavia ma szansę się do Was przedrzeć, choć opony liche i ESP idiotyczne...
  19. Vert mam prośbę, daj znać, czy da się na terenie lotniska dojechać zwykłym autem, bo przyjadę pewnie znowu, znowu skodziną Ostatnio jak było u Was ze 100 aut na treningu (styczeń) to miałem problem ruszyć tym z miejsca:)
  20. Viperski a ktoś i to auto robił? Pytam tak z ciekaowści. Ja korzystam czasem z dziada szwagra, też MBC ustawione na ok 1 bar. Ma seryjną sprężarke, która wstaje ok 4 tysięcy, to co ja mam powiedzieć? Przeciez mnie wszyscy "biorą" na światłach. A tak całkiem serio, nie zauwazyłem jakiejś strasznej biedy do tych magicznych 4 tysięcy. Może warto byłoby go komuś pokazać, żeby ocenił, czy temu auto jak Misiowi, też się cuś odlepio
  21. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  22. Witam, U mnie w OBK jest podobnie, tj. przy hamowaniu pojawia się dzwięk, trochę jakby szuranie, większy na początku jazdy , potem mniejszy. Dzwięk jest większy na początku, bo tarcze są pewnie brudne na samym starcie, po postoju w nocy. Generalnie w czasie jazdy go nie słychać, jak już to pod koniec hamowania, w czasie dojazdu do świateł, itp. Podobnie pojawia się efekt "odblokowania hamulców" rano, po postoju. Powyższe kwestie nasilają się zimą albo gdy jest mokro, zmniejszają latem i gdy jest sucho, więc zakładam, że mają związek z pogodą, zabrudzeniem zacisków, itp. W ubiegłym tygodniu przeglądali mi hamulce w ASO (z uwagi na inne niepokojące dzwięki), ale ograniczyli się tylko do przeczyszczenia, więc nie widziałbym w opisanych dzwiękach problemu. Chyba, że zaczną się nasilać, bo "szuranie" przy hamowaniu może też sygnalizować zbliżającą się konieczność wymiany klocków. No i oczywiście gdyby pojawiło się osłabienie hamulców, to też sugerowałbym wizytę u mechanika. Pozdrawiam Marcin To szuranie, o którym piszesz to jest kwestia rdzawego nalotu na tarczach po kilkugodzinnym postoju. Efekt nasila się w gdy jest zwiększona wilgoć. Ja stosuje jedno dwa mocne hamowania i jest po problemie. Często po wieczornym myciu auta, rano jak wyjeżdżam klocki "odklejają" się od tarcz z charakterystycznym "puknięciem".
  23. Nie znam szczegółów specyfikacji RSa (pewnie gdzieś jest do znalezienia), ale silnik to nie jest "kropla w kroplę" wersja turbo spec EU, napęd na pewno nie jest taki sam jak w Turbo, być może hamulce są ciut inne, magiel. Dochodzi przerobienie przodu i tyłu na wersję RSa i pewnie kilka innych niuansów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...