arecki74s

Wymieniony silnik pompy paliwa (zamiennik) + obudowa pompy z filtrem. W sitku/ filterku zasysającym było mnóstwo zanieczyszczeń. Samochód odpalił bez problemu. Nowy silnik M&D niestety głośniejszy niż ORI ale wydajnościowo daje radę.

Panowie wyjechałem na urlop drugim autem. Przed wyjazdem podłączyłem na chwile zewnętrzne zasilanie Pb z kanistra na dodatkowej pompie. Samochód pracuje prawidłowo - nie ma ciśnienia paliwa. Po powrocie zaglądam do zbiornika. Pewnie zapchał się smok pompy, wewnętrzny filtr paliwa lub strzelił przewód. Przy okazji myśle o wymianie silnika pompy ale nie mogę takowego namierzyć. Może ktoś przerabiał temat i ma pomysł jaki silnik podpasuje?

Spróbuję sprawdzić ciśnienie paliwa na wyjściu ze zbiornika przy aku. Jakie powinno być ciśnienie podawane przez pompę? Na czym polega przypadłość/wada regulatora. Co się z nim dzieje? jak jest metoda diagnozy, naprawy?

Tak zastanawiałem się od czego zacząć. Okazuje się że w tej wersji filtra paliwa jest w zbiorniku w pompie. Brak dostępności zamienników świadczy o skali problemu. Do tej pory na stałe miałem zapisany błąd czujnika poziomu paliwa w zbiorniku i wskaźnik na desce fiksował ale to chyba bez znaczenia dla sprawy. Czy coś jeszcze w układzie ma wpływ na ciśnienie czy raczej trzeba zajrzeć do zbiornika? Czy ew, są dostępne wkłady pompy?

Ok już sprawdziłem. Pompa za każdym razem startuje. Pozostaje filtr i jego ograniczona przepustowość. Możliwe, że dodatek do paliwa wymieszał wszystko co było w zbiorniku.

Czy gdyby padło zasilanie pompy paliwa silnik dałby się uruchomić z takimi objawami? Może warto sprawdzić bezpiecznik/przekaźnik? Czy raczej nie mozliwe?

Nie wiem czy chcę podłączać teraz cokolwiek na pracującym motorze po ostatnich doświadczeniach. Co mogło się stać, że nie dostaje wachy? pompa, filtr?

Rozrząd chyba raczej nie przeskoczył. Przeprowadziłem przed chwilą próbę która rzuca zupełnie inne światło na dotychczasową diagnozę. Mianowicie rozgrzałem silnik i przełączyłem na zasilanie gazem i co się okazało- na gazie nie szarpie pod obciążeniem, płynnie wchodzi na obroty. przejechałem kilkadziesiąt kilometrów. Trochę się muli i pływają obroty bo przepływka odpięta. Czy możliwe, że brakuje mu ciśnienia paliwa? Gdzie i jak szukać przyczyny? Wspominałem, że w tym samym momencie kiedy czyściłem przepustnicę zalałem dodatek do paliwa ok 50 ml/15 l. paliwa. Czy to może mieć związek przyczynowy?

Przepływomierz był odpięty w innym wypadku by nie pracował. Pozostałe wtyczki zapięte. Nie wiem czy parametry z rozłączoną przepływką mozna brać pod uwagę.

Lutek masz rację trzeba szukać dalej. Zastanawia mnie fakt dlaczego z przepływką nie pali a bez niej pracuje na biegu jałowym, wchodzi na obroty ale przydławia się. Poniżej zrzut wartości z LIVE DATA: Zauważyłem dodatkowo że po włączeniu zapłonu zdarza się, że miga kontrolka obiegu wewnętrznego i szybko zmieniają się wartości wskazań zużycia paliwa- czy to normalne? w trakcie pracy przy rozłączonym przepływomierzu zapisał się drugi błąd- P0113. Poniżej zrzut wartości z LIVE DATA: DTC CNT - 2 FUEL SYS1 - CL LOAD PCT % - 3,9 wzrasta pod obciążeniem ETC - 70 stopni SHRTFT1 % - --- 16,4 LONGFT1- 0.0 MAP (KPA) - 35 RPM - 700 SPARKADV- 15 IAT- --- 40 stopni MAF (g/s) - ok. 5.10 TP% - 11,4 02SB1S12-B2S - ? 02B1S2(V) - 0,3 - 0,8 G SHRTFTB1S2 % - 0,0 EQRATB1S1 - 0,99 02B1S1 (V) - 2,13 EGR PTC% - 0,0 EGR ERR % -0,0 EVAP PCT -0,0 FLI %- 17,6 WARM VPS 1? BARO (KPA) -100 VPWR (V)- 14,08 LOAD ABS - 18,2 EQ RAT- 0,99 TP-R % - 1,2 ? AAT - --- 40 stopni G TP-B % - 11,8 APP - P 13,3 APP - E % - 13,3 TAC-PCT-1,6

Czy przepływ powietrza? , wychylenie przepustnicy, pracę potencjometru gazu sprawdzę testerem OBD/EOBDII ? Czy muszę szukać bardziej zaawansowanego sprzętu?

Chodzi ale nie jeździ. zamówiłem przepływkę - nowa z NTY. Nie wiem czy da się na niej jeździć bo jest najtańsza z dostępnych na rynku na rynku. Na wszelki wypadek sprawdzę czy dochodzi do przepływki napięcie ale raczej tak skoro po odpięciu wyrzuca błędy.

Teraz mam założoną swoją przepustnicę, stary odpięty przepływomierz ( po wpięciu silnik nie pracuje) i MAP z Imprezy 1.5.

Dzisiaj nastąpił pewien przełom w sprawie. Dojechała druga przepustnica niestety od silnika 1.5. Jak się okazuje konstrukcyjnie poza średnicą klapy i ustawieniem rurek wodnych raczej niczym się nie różni ( oczywiście chodzi wyłącznie o testy) Po zamontowaniu objawy te same jednak nie do końca silnik zaskakuje jak wcześniej ale pracuje nieco dłużej i gaśnie po ok 5s. W ramach kolejnego testu zdemontowałem wtyczkę z przepustnicy. W tym momencie po rozruchu silnik już nie gaśnie - pracuje dość stabilnie na obrotach biegu jałowego z błędami przepływomierza. Pod obciążeniem dławi się. Przepustnicę z Imprezy zamontowałem z dodatkowym MAP sensorem. Na koniec zamontowałem swój korpus ze ,,sprawnym" MAP. Silnik pracuje na biegu jałowym. Czyżby impuls napięcia który powstał w trakcie rozłączenia wtyczki na zapłonie uwalił MAP i przepływomierz?

Próbowałem już rozruchu z odłączonym przepływomierzem, z odłączonym czujnikiem przepustnicy i bez czujnika przepustnicy. Nic to nie wnosi. Lutek uważa, że problem jest zupełnie inny ( zawór powietrza wtórnego). Nie mam już pojęcia gdzie szukać. Jutro będę miał kpl przepustnicę na podmianę. Może nastąpi jakiś przełom.

Ok sprawdzę. Czyli mam rozumieć, że ciąg zdarzeń który nastąpił nie ma nic wspólnego z faktyczną usterką która unieruchomiła auto?

Raczej nie. Czy zawór powietrza wtórnego dogorywa w taki sposób i daje takie objawy? czy raczej to problem braku komunikacji?

Odpala po dłuższym postoju na ok 1-2 sek i od razu gaśnie, przy kolejnych rozruchach zaskakuje ale mocno telepie i też gaśnie. Tak jak wcześniej wspominałem -Po rozłączeniu przepustnicy na zapłonie i skasowaniu błędów przejechałem ok 1 km ( pracował dobrze), po kilometrze lekko szarpnął i słabo wchodził na wysokie obroty, ale bez większego problemu zjechałem ze skrzyżowania i po ok 400 m zjechałem na parking. Tam odpalał na biegu jałowym ale na wysokie obroty już nie wchodził ( dławił się). Potem już przestał normalnie odpalać. Wygląda to tak jakby coś w krótkim czasie, etapami odmówiło posłuszeństwa.

Silnik sprawdzony. Niestety po podaniu napięcia przepustnica wychyla się. Przypomniała mi się jeszcze jedna być może istotna kwestia. W tym samym dniu kiedy czyściłem przepustnicę zalałam do zbiornika na ok. 15-20 litrów paliwa do zbiornika ok. 50 ml dodatku Valvoline do czyszczenia układów zasilania/wtryskiwaczy. Czy możliwe, że preparat w takiej ilości zrobił czystkę w zbiorniku i ograniczył przepływ paliwa?

Wszystkie przewody wychodzące z wtyczki przepustnicy mają przejście. Klapa przepustnicy przy rozruchu nie uchyla się - pozostaje w położeniu zamkniętym. Na zapłonie wydaje wyraźny pisk - zasilanie dochodzi. Czy możliwe aby w trakcie rozłączenia zasilania padł silniczek elektryczny w przepustnicy?

Kanał o którym pisałem biegnie do czujnika przepustnicy. Gniazdo wtyczki ma niewielki otwór ( widoczny na zdjęciu). Nie wiem jak to działa i jakie ma znaczenie dla rozruchu silnika. Przepustnica w stanie spoczynkowym jednak nie zamyka się do końca. Po wymontowaniu widać między klapą a korpusem spore szczeliny. Silnik każdorazowo zaskakuje i po sekundzie gaśnie. Na włączonym zapłonie słychać nieprzerwanie pisk przepustnicy.

Panowie okazuje się, ze w trakcie próby rozruchu klapa przepustnicy nie powinna się przemieszczać. Ma być zamknięta. Rozruch i prace silnika na biegu jalowym zapewnia bypas kanał biegu jałowego. W trakcie mycia przepustnicy nie poświęciłem mu uwagi. Być może kanał jest przytkany. Muszę sprawdzić. Czujnik położenia przepustnicy w tym rozwiązaniu jest pałacowy niewielkich rozmiarów. Nie sadze aby można byłoby go czyścić.

Jak wyregulować? Istnieje procedura regulacji?

Nie jestem przekonany ale mam wrażenie, że teraz zamyka się całkowicie. Wcześniej w trakcie czyszczenia zauważyłem, że nie była całkowicie domknięta (patrz zdjęcia zrobione przed czyszczeniem i teraz)

Witam ponownie. układ dolotowy sprawdzony, podciśnienia również - brak nieszczelności. Kolejna próba rozruchu po odłączeniu akumulatora bez zmian. Na 1 sekundę max 2 odpala równo i od razu gaśnie, błędów brak. Po włączeniu zapłonu na stałe słychać pisk przepustnicy ( nie wiem czy w sprawnym aucie tak ma być). Na próbę odłączyłem rurę wchodzącą do przepustnicy. Co zaobserwowałem: 1. Po włączeniu zapłonu przepustnica cały czas pozostaje zamknięta 2. W trakcie próby rozruchu kiedy motor próbuje zaskoczyć przepustnica cały czas pozostaje zamknięta Wygląda na to, że bez powietrza nie będzie pracował. Tylko co jest powodem? Zasilanie do przepustnicy dochodzi ale silnik krokowy nie steruje przepustnicą.