NightRunner

Przyjedź w okolice Marek to się parę miejsc znajdzie

Jak tam się ogólnie ma brat bliźniak mojej Świnki?

Też nie narzekam

Dla mnie moje Subaru bez turbo to 100%-owe Subaru.

If You having traction problems, i feel bad for You son, i've got 99 problems but the snow ain't one

Tego z kolei ja nie rozumiem, wyglądają tragicznie.

S209. 14 stycznia premiera. Nie w europie :/

W Fieście mam takie oczojeby, w Forku udało się znaleźć ledy, które świecą jak fabryczne w nowych autach, dużo spokojniej.

W Fieście dawno podmieniłem na ledy (w tym tablica rejestracyjna), u ojca w Audi również i śmigają jak ta lala. W Forku póki co odpukać też

Mi tam 2.0 wolnossące też daje masę funu

Pod Warszawą ładniutko

W SJ też sępili na ledy? Ja w SH też wszystko wymieniłem na LED A ja ze Świnką skorzystaliśmy ze śniegu zanim stopniał :v SL_MO_VID_20190105_145904_save_20190105155147_s01.mp4 SL_MO_VID_20190105_145904_save_20190105162204_s01.mp4

Przed forkiem miałem A6 C6 MY07 i mimo klekota V6 pod maską było dużo ciszej niż w Subixie. Ale tak jak mówiłem, hałas boxera dla mnie to muzyka

Czerwone kombi GC ze świnką na klapie, zaparkowana dzisiaj rano pod kawiarnia Fawory na Mickiewicza

Masz prawo tak uważać i równie buńczucznie się wypowiadać, ale musieliśmy jeździć innymi autami bo mam zgoła inne doświadczenia Jest wygodny, dużo miejsca, głośno mi nie przeszkadza, wręcz odwrotnie - boxer brzmi przepięknie - to nie jest fura w trasy, że ma być wyciszona jak Audi. Zawieszenie też ok. Nie mówię, że to jest nissan patrol na 40 calowych offroadowych kapciach ale już nie raz mnie zaskoczył. Zawieszenie szorowało po piachu albo błocie, miotał się jak szatan ale na reduktorze szedł jak zły. Póki co poległ mi na dwóch błotnych podjazdach ale to wina ogumienia i mojego frajerstwa za kierownicą a nie Subixa.

Dzięki!

Ale marudzą, ja mam chyba 20 do setki a i tak kocham mojego Forka ponad wszystko Przód też mu spierd... ale starczy zapiąć reduktor i wsypać się w błotko albo na snieżek i troski mijają. Nie wspomnę o boxerowym dźwieku. Żadne turbonitrohybrydy mi tego nie dostarczą. Subaru się kocha albo nienawidzi, nie ma nic pomiędzy i porównywanie ich do zwykłych fur nie ma sensu. Nie dotyczy to co prawda nowych modeli Subi, które są ciche i zdaje się, nieco nudnawe (nie mówię o WRX STI :P) :/

W żadnej skali SH nie mogę znaleźć, zupełnie jakby ktoś chciał wymazać z pamięci ludzkości tą generację, dla mnie drugą najfajniejszą po II przed liftem :v

Najważniejsze do zapamiętania - blob, forek, sti I pamiętaj - rób to na czterech łapach!

Rocznik '82 z tej strony Luniz katowałem, aż mi kasetę wciągnęło

Chwilę mi zajęło ogarnięcie tego zdania

Aktualnie przerabiam A Moment Aparat Odeszy

Mam Forka bez XT i całkowicie się nie zgadzam, rewelacyjna fura, szczególnie poza asfaltem z zapiętym reduktorem W mojej rodzinie jest CRV z tego samego rocznika co mój forek i prędzej bym się na rower przesiadł niż do tego cuda techniki (pomijam wygląd, od którego pękają oczy).

Trzymać Suba pod kocem jak się pogoda dla nich zaczęła? <zemdlał>

W SH też nie ma, tylko guzik do ręcznego składania :/