Nie wiem czy to dobre porównanie, ale hamowanie silnikiem, można porównać do takich starych resorówek, które były nakręcane, w środku mając jeśli się nie mylę jakąś spręzynę, magazynującą energię. Z czego pochodziła ta energia? Z siły tarcia pomiędzy podłożem a kołami takiej resorówki. W przypadku samochodu sytuacja jest analogiczna, bo hamujemy auto silnikiem, korzystając z tarcia pomiędzy kołami a podłożem. No i za przeproszeniem 'wyżej dupy nie podskoczymy', maksymalnie silnik wygeneruje siłę hamowania taką jaką tarcie zaoferuje. Z innych metod zostaje wspomniany przez RafalaW spadochron i kotwica
Nie z siły tarcia tylko z Twoich mięśni którymi popychałeś autko po podłodze
Auto hamując silnikiem po prostu zużywa energię pędu auta na poruszanie tłokami w silniku oraz na poruszanie wszystkimi dynksami i wichajstrami które są po drodze do tłoków
dlatego awd silnikiem hamuje skuteczniej
Tarcie służy tylko do przekazania energii