Skocz do zawartości

b.

Użytkownik
  • Postów

    305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez b.

  1. b.

    Kubica w F1

    tu macie filmik: http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=6816
  2. b.

    Subaru Impreza STI 2008

    tylko te twoje zdjecie ktore dzisiaj pokazales to nic nowego: http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/ne ... ij,1675580 np. znane bylo juz w czerwcu
  3. tylko ta opcja pierwokupu to chyba minus jakis twoj wklad?, bo inaczej bedziesz za czesci placil prawie dwa razy (raz przy naprawie sluzbowki, drugi raz przy "pierwokupie"). powiem ci jedno. tez kupilem impreze jako spelnienie marzen i koszty nie graly wtedy roli. "...bo zycie jest tylko jedno...", ale kupowanie GT do jazdy sluzbowej tylko po miescie w korkach to mi sie nie widzi. jakbym mial wybierac na sluzbowke to bym wzial nowa pande, na miasto nie szkoda, bo o ryske latwo przeciez, w miescie prawie sie nie wyprzedza "klasycznie" (w wiekszosci sa drogi dwujezniowe) , to tej mocy to tez nie potrzeba. a i gwarancja jest wiec nie naprawiam z wlasnej kieszeni. ale ja juz 3 rok jezdze impreza wiec moze inaczej na to patrze. aha. i przynajmniej sie nie musze napinac na kazdym "pole position" jak ktos tu tak to nazwal :-)
  4. no np. do wyprzedzania kolumny tirow. jak jade lanosem i mam sie zebrac aby wyprzedzic tiry to ci powiem, ze nie latwo jest znalezc stosowna luke. impreza duzo sprawniej ida przeloty na trasie, nawet jak sie jedzie 120 km/h.
  5. nie wiem jak wy, ale ja bym nie wzial auta prawie 10 letniego na auto sluzbowe, za ktorego naprawe jeszcze mialbym placic. toz to prawie lapanie leszcza. frajda ok, ale co wiecej? jak przyjdzie ci cos powazniejszego zmienic to prawie jakbyc w miesiacu pensji do domu nie przyniosl i pracowal za darmo, bo przeciez sobie czesci wymienionych przez ciebie na koniec nie wymontujesz aby wyjsc na jakichkolwiek plus (a raczej troche mniejszy minus).
  6. mnie to tez denerwuje. zmienic opony na zime to stanie w dlugich kolejkach i to jeszcze trzeba pilnowac, kto stal za kim,....eh. dlatego trzeba zmienic duzo wczesniej jesli nie ma sie cierpliwosci. na letnie z reguly juz nie ma kolejnek, bo wymiana sie zawsze w czasie rozciaga. ja ostatnio przed weekendem majowym dopiero zmienilem. drugie wyjscie. drugi komplet felg. wywarzyc sobie mozna w dogodnym terminie, a przelozyc samemu. odrzucaja mnie dodatkowo ceny wymiany opon w warszawie. najtaniej zwykle stalowki znalazlem za 60 zl. standardowo 80zl chca, a niektorzy jeszcze potrafia ci za piataka wymienic wentylek i to obowiazkowo, bo innaczej nie wymienia opony. przy aluminiowych cen nie pamietam, bo ostatniej zimy w subaru zadko jezdzilem (jezdzilem drugim wozem) i zostalo na letnich caly czas. pech chcial ze w najwiekszy snieg trzeba bylo impreza przejechac pol miasta na letnich. katorga. hamowanie biegami duzo wczesniej...itp...
  7. co wy gadacie ze trzeba wymienic. byc moze to zalezy w ktorym miejscu peknie ten plastyk, ale mi jak pekl plastykowy element (gdzies w polowie mialem taka pionowa kreske na 3 cm) to bez problemu sie dalo naprawic. specjalisci po takiej naprawie chlodnice oczywiscie sprawdza i decyduja czy pociagnie jeszcze... moja od 2 lat po naprawie ciagnie dalej bez najmiejszego wycieku. b.
  8. w dzisiejszych wysokich obrotach w wyborczej jest spory artykul o nowej imprezie. "Spokojna impreza - nowoczesna, wygladzona, wolna od ekstrawagancji poprzedniczki...." "ugladzona legenda - FHI najwyrazniej lubi przyprawiac fanow aut spod znaku plejad o lekki zawal serca. tym razem opakowal swoj kultowy model w calkiem wspolczesne, ale anonimowe niewyrozniajace sie niczym nadwozie" i tak dalej...
  9. b.

    tajemnicze pisk z kola

    no nie calkiem. jak jade prosto. ja wogole rzadko skrecam przy skretach tez moze tak sie dzieje, ale jak mowilem nie dzieje sie to caly czas, tylko czasami i moglem przegapic. myslalem tez o tym ze cos tam moze obcierac, ale z powodu remontu w mieszkaniu nie mam czasu na powaznie tam zajrzec. mam nadzieje ze to nie lozysko (tylko ze ono to chyba wyje) albo cos gorszego.
  10. b.

    tajemnicze pisk z kola

    witam, mam dziwny problem. cos mi piszczy w lewym przednim kole. to nie jest wycie. piszczy zgodnie z ruchem obrotowym kola i to tez nie zawsze. wyglada jakby obcieralo cos w jakims jednym miejscu kola/tarczy/???. raczej czesciej jak jade w korku przy niewielkiej predkosci. gdy jednak nacisne hamulec od razu ustaje. ma ktos pomysl? klocki prawie nowe, tarcze tez, z ty ze tarcza ta ma 2-3 rdzawe okregi po zimie. auto stalo ta strona w strone jezdni i dostalo sie pewnie troche soli, blota sniegowego wychlapanego na nie. do dzisiaj jeszcze klocki nie wytarly tej rdzy w tych miejscach, ale ja malo i rzadko jezdze. piski pojawily sie 2 tygodnie temu. jakies sugestie? b.
  11. b.

    Pozdrawiamy sie :)

    to bylem ja. pozdrawiam rowniez. poznalem twoje auto po ten naklejce toru. szkoda ze tak szybko zjechales, bo mialem nadzieje ze mi pokarzesz jak sie slawne zakrety robi :-).
  12. b.

    Coś

    mi to tez wyglada na przewody od wspomagania kierownicy.
  13. a jak myslisz, co sie stanie z luzno lezaca gasnica za siedzeniem, jak wydachujesz autem??? .... jak cie walnie w glowe to juz bedzie za pozno. natychmiast zalecam zmiane.
  14. Ciekawe :roll: Generalnie jeżeli w warunkach letnich akumulator nie wytrzymuje 3 tygodni ...to trzeba kupic nowy (jak WRC Fan wróży będzie ostra zima). A co ma się ustawić :?: :!: Znowu dowiaduje się o czymś nowym...a ostatnio moje Subaraki odpalam raz na 3 tygodnie :shock: chodzilo mi o sytuacje, ze wyjmujemy akumulator i pozniej po wlozeniu uruchamiamy auto. ecu traci wszystkie ustaweienia bo aku nie bylo i nalezy chyba je troche nauczyc. w sumie to bylem zadowolony z tego akumulatora. kupilem go 1,5 roku temu w zimie (jak bylo po -20 C w dzien). najtanszy w supermarkecie. jakis polski jenox czy cos. chodzil ok do tej pory. zeszlego lata wytrzymal 3 tyg. bez zajakniefcia jak bylem na wakacjach. do tej pory nie wygladalalo ze cos sie dzieje. za kazdym razem odpalalo sie auto.... a nie jest jezdzone codziennie, raczej weekendowo. wiec sam nie wiem ze padlo mu sie tak nagle .....
  15. padl mi akumulator. auto stalo prawie 3 tygodnie nie jezdzone. 2 tygodnie temu tylko wlazlem do auta po cos i sie otworzylo normalnie (alarm). wyjelem tylko przejsciowke iso od radia. ale nie uruchamialem. wczoraj alarm z pilota niereagowal. jako ze byla noc, nie chcialem walczyc bo by mi zaraz alarm zawyl po otworzeniu drzwi z klucza. dzisiaj z rana przyszedlem i akumulator kompletnie padl. pierwsze co uslyszalem to ciche wycie mojego alarmu. widac wykryl spadek napiecia. ciekawe czy nie wyl cala noc? :-) ale niewazne. akumulator po podlaczeniu miernika wskazywal 1 V !!!!! miernik dobry, bo od razu polecialem i sprawdzilem w drugim aucie i byl ok. wykrecilem akumulator i po chwili mial juz 5 V (no no...regeneruje sie)... po godzinie mial juz prawie 8 V. podlaczylem prostownik. niech mi tam. sproboje go naladowac. kiedys mi mowiono ze raz calkowie rozladowany aku nadaje sie juz na smietnik. prawda to? czy ladowanie prostownikiem da cos jeszcze czy lepiej isc po nowy do sklepu. inna sprawa co spowodowalo taki spadek? moze jakies zwarcie sie zdarzylo jak wyjmowalem przejsciowke iso do radia.... nie wiem. drugie pytanie. moze mi ktos przypomniec jak dlugo nalezy czekac po przekreceniu kluczyka (bez uruchomienia silnika) aby ecu sie ustawil? ile to jest minut aby ecu sie ustawil? 2 minuty starcza i mozna zapalac silnik? b.
  16. b.

    Subaru Aeroblades

    to jest pasztet??? 60 zl? ja ide jeszcze taniej. kupuje na BP takie jakies najtansze. chyba 12 zl za pudelko (dwie wycieraczki w jednym rozmiarze), a jako ze lewa i prawa maja rozne rozmiary, trzeba kupic dwa pudelka w obu rozmiarach. wychodzi zdecydowanie taniej, a na dwa miesiace starczaja (jedna para, pozniej zmieniam na druga pare i mam kolejne 2 miesiace).
  17. b.

    Wypadanie zapłonu...

    mi chodziło o strzały gazu, bo była mowa o regulacji gazowników.
  18. b.

    Kable NGK

    jakiej firmy sa te kabelki?
  19. b.

    Wypadanie zapłonu...

    a to nie jest przypadkiem odwrotnie? strzela jak jest za uboga?
  20. b.

    jaki kask do motoru?

    watek nie traci sensu. podstawowe pytanie bylo jakiej firmy wybrac, aby nie kupic jakiejs plastykowej tandety. a reszcie dziekuje za wypowiedzi, wiem teraz na jakie firmy spogladac.
  21. b.

    jaki kask do motoru?

    z ciekawosci spytam, czy sa jakies przeciwskazania do jazdy w kasku enduro na szosowym i owrotnie? zawsze moge sobie kupic drugi kask.
  22. b.

    jaki kask do motoru?

    mam dylemat. chce sie zapisac na kurs na motor. jako ze nie mam zamiaru jezdzic w przechodnim (sluzbowym) kasku, wiec wolalbym we wlasnym. nie wiem czy szkoly na to pozwalaja, ale chyba nie ma przeciwskazan. i teraz pytanie. jaka firme wybrac? chodzi mi po glowie motor crossowy, ale nie wykluczam szosowego do dojazdow do pracy. wiec i typu nie okreslilem jeszcze, najwyzej w enduro bede jezdzil na szosowym :-) no dobra, ale pytanie jest konkretne: jakie firmy brac pod uwage?. raczej tansze, niz drozsze. choc na bezpieczenstwie raczej nie powinno sie oszczedzac.....wiec w granicach rozsadku. i gdzie ewentualnie mozna w warszawie kask sobie przymierzyc, dobrac itp, bo w allegro widziaem duzo, ale trudno raczej przymierzyc :-). b.
  23. no dobra, a moze tak. nie mam pojecia czy ten system dziala, podpisujemy fikcyjna umowe sprzedazy z data wsteczna do tylu. nowy kupujacy przejmuje ubezpieczenie. i teraz stare wypowiada, jesli jeszcze moze (trzeba znac date konca starego ubezpieczenia),.... a jak nie ma juz czasu, to wypowiada nowe (te drugie ktore ty osobiscie zawarles). ubezpieczalnia powinna cos zwrocic za niewykorzystany okres. teraz trzeba policzyc czy za wykorzystany okres wezmie wiecej czy mniej niz te 500zl i zadecydowac czy sie oplaca czy nie.
  24. b.

    Subaru Impreza 2008

    jesli bylo to przepraszam.... nowe STi: http://motoryzacja.interia.pl/samochody ... ezy,921682
  25. b.

    F1 Roadshow

    nie rozumiem tego marudzenia. na tej samej zasadzie mozna wogole nie chodzic na rajdy. bo co mi z ogladania jednego zakretu?. w tv pokaza zwarta relacje i tez sie bedzie zadowolonym. ja poszedlem dla F1 (inne auta mnie nie interesowaly), bo pewnie innej okazji bylbym nie mial (TV to co innego). A tak stalem ok. 5 metrow od mknacego bolidu (pewnie na GP takich okazji nie daja, a mi sie udalo tuz przy barierce) i uslyszalem na zywo ryk silnika, a nie tylko to co mi sie wydawalo jak to brzmi po relacjach z gp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...