Ja przejeździłem na LPG kilkanaście tysięcy kilometrów. Auto jeździ sprawnie i bezawaryjnie. Teksty w stylu "jak mogłeś zepsuć takie auto", "turbo na LPG???", "zobaczysz za 2 lata będziesz płakał", "jak Cię nie stać to kup sobie seicento" nie robią na mnie większego wrażenia. Za około 100zł przejeżdżam 400km - czyli przy każdym tankowaniu blisko 150zł zostaje mi w kieszeni. Wiem, że przegląd jest droższy i że muszę dolewać benzyny, ale w moim przypadku zalewam pełny bak Pb raz na kilka miesięcy. Instalacja kosztowała mnie 3000zł. Z prostej kalkulacji wychodzi, że przy takiej paliwożerności i przebiegu rzędu 12kkm rocznie już w pierwszym roku wszystko się zwróciło. Polecam.