outsider

Na tą chwilę 72% RK vs 5% SS - szkoda tylko, że ekipa z Grove ma to... no właśnie tam. Dla nich istotne są tylko $$$ A jeśli już o kasie mowa - co sądzicie o aktualnej ofercie Roberta dla WMR czyli 7 baniek za 7 startów? Z jednej strony RK ma chyba większą wartość marketingową ze względu na swoją popularność i całą tą "story" z powrotem do F!, więc gdyby rzeczywiście jeździł jakoś wyjątkowo dobrze w tych pierwszych wyścigach byłaby szansa pozyskania bogatego sponsora na kolejne co zrównoważyłoby ofertę 15 baniek SSmana. Z drugiej strony, zarząd Williamsa już pokazał, że chcą tylko kasy więc wg mnie istnieje ryzyko, że Robert wrzuci 7 baniek, pomoże im rozwijać bolid przez pół sezonu do którego oni później wsadzą Sirotkina kasując za to grube siano także od niego, a on na dokładkę skorzysta z owoców pracy Roberta jeżdżąc w drugiej połowie sezonu dopracowanym przez RK bolidem i osiągając dobre wyniki czym zamknie szansę na trwały powrót Kubicy. Oczywiście w takiej sytuacji może jakiś inny team zakontraktuje Roberta na następny sezon dostrzegając jego potencjał... Co myślicie?

i rękawice, jakby co...

No to ja poproszę jakąś lineczkę, bo chętnie zanabędę z tego co wiem to będzie piękna sztuka do nabycia: salon Polska, jeden użytkownik, serwisowany i dopieszczony, blablabla itp - jedyny mankament to termin odbioru, będzie do wzięcia na jesieni 2020... P.S.: ....no i z tym "za bezcen ofcors" może być "mały" problem

Co by nie mówić: z jednej strony kibicuję całej solidarnej ekipie CM&H nowego show pod niezależnymi skrzydłami Amazona, z drugiej - subiektywnie oglądając stare serie TG i teraz nowe GT muszę szczerze wyznać, że to co robili wcześniej pod skrzydłami BBC było o wiele lepsze i ciekawsze...

Oczywiście, że tak, więc podkreślam raz jeszcze, że kibicowałem RK od czasu jego starów w WSbR a następnie w F! i z tego samego powodu podnieca mnie perspektywa jego potencjalnego powrotu do rywalizacji - bo skoro staruje "nasz" to będę mu kibicował i się tym pasjonował. Sama natomiast dyscyplina "sportu" i seria wyścigowa jest moim skromnym i (pewnie) nieobiektywnym zdaniem skorumpowana, nieuczciwa i nieobiektywna, uzależniona od lasy i wewnętrznych ustawek czego dobitnym dowodem jest cały ten cyrk wokół angażu RK.

Dla mnie "rywalizacja" w F1 od lat była żałosna - ale oczywiście, że gdy mamy w królowej sportów motorowych naszego rodaka kibicowałem RK. Z tego samego powodu rozpala(ła) moje nadzieje wizja powrotu Roberta do rywalizacji. Prawda jednak jest taka, że ze sportowego punktu widzenia to ciul nie sport - i znienawidźcie mnie za to, drodzy fani F1, ale zapraszam Was na relację z wyścigów serii motoGP gdzie cała czołówka (kilku, a czasem kilkunastu zawodników) dojeżdża do mety w 0,1 sek, gdzie przez cały wyścig non-stop jest walka na łokcie i kolana, przepychanie się wzajemnie w zakrętach ciałem i motocyklami, gdzie o pozycji na mecie nie decyduje strategia w boksie w czasie obowiązkowych (?!?!?!?!?!) pit stopów ale jaja zawodników w bezpośredniej, łokieć w łokieć i kolano w kolano walce na torze. Tu zawodnicy nie zarabiają milionów, tu startują ludzie którzy mają jaja jak dzwony i benzynę w żyłach. Władze tej serii wyścigowej robią wszystko, aby wyrównać stawkę, żeby uatrakcyjnić rywalizację - począwszy od redukcji budżetu zespołów fabrycznych po ograniczenia regulaminowe zwiększające szanse słabszych zespołów po to, aby rywalizacja była bardziej wyrównana i co za tym idzie atrakcyjniejsza. Przecież nie chodzi o to, aby (jak w F1) najbogatsi zawsze dojeżdżali pierwsi do mety w kolejności ustalonej w kwalifikacyjnych czasówkach, prawda? Nie na tym polega piękno wyścigów, nie? Czy może ja się mylę?

Putin, srutin, kacaporuskorublodolary... Jeśli to się tak skończy to w moich oczach ostatecznie pogrzebie duch tzw. "sportu" w tych nieciekawych zawodach ustalanych zza zielonego stolika przez pryzmat jedynej najważniejszej kategorii "kto da więcej"... Wyścigi w których nikt nikogo nie wyprzedza, nikt z nikim nie walczy, wyniki są z góry ustalane na podstawie budżetów zespołów... Żenada, smutek i porażka... Bernie E. i jego geriatryczni kumple od lat ustanowili schemat polegający na tym, że kto ma więcej kasy ten wygrywa. Do dupy z takim sportem w którym o wynikach decyduje zasobność portfela sponsorów teamu.

Planem "B" są podobno starty w DTM w zespole Mercedesa

No to masz z pierwszej ręki (bo własnej) - mnie tam nie było od 25 lat wieć mam wiedzę tylko z prasy :-)

Aktualnie przytłaczająca większość narodu żyje w nędzy mając problem z zaspokojeniem podstawowych potrzeb - pożywienia, ubrania, ogrzania miejsca zamieszkania. Czytałem ostatnio artykuł na ten temat. Tam jest straszna bieda, nie można patrzeć na Moskwę i kilka dużych miast, tylko na cały kraj który pełen jest ludzi żyjących w nędzy. Myślę, że głęboko w dupie mają F1, Syrotkina i WMR. Jak uciułają kilka kopiejek to i tak na wódkę idzie.

A gdzie szyłeś? Ile kosztowało? Zadowolony? Może wrzuć jakąś fotę, jaki wzór? Ja myślę nad obszyciem moich, z drugiej strony to kompletnie przestrzelony finansowo pomysł. W Java Car Design chcą ponad 4 k za oba fotele (bez tyłu), a na allegro można bez problemu znaleźć z rozbiórek ori z skórze za 1 k w bardzo dobrym stanie, a czasami nawet cały komplet w tej cenie razem z tyłami - mam BRZ od września i już ze 2 komplety widziałem w tym czasie naprawdę ładne. Mam tylko wątpliwość co do poduszek bocznych w fotelach - zupełnie się na tym nie znam, może ktoś z Was mi podpowie. W którym miejscu otwierają się poduszki w razie kolizji, czy obszycie oryginalnego fotela nie zakłóci ich działania? Ew. jak sprawdzić poduszki czy są sprawne i czy zadziałają prawidłowo jeżeli będę kupował używane fotele z jakiejś rozbiórki na allegro? Zna się ktoś na tym, mogę prosić o poradę?

Widzę, że wszyscy już ostro trenują tą nową konkurencję o której była mowa - wysiadanie z BRZ bez użycia rąk

Ja też uważam, że trzeba poczekać na oficjalny komunikat WMR - tyle już było artykułów które podawały "na pewno", że RK już kontrakt podpisał, teraz "na pewno" go nie podpisze... Pismacy muszą za coś brać kasę, to piszą. Ja też się martwię i jak wszyscy mam nadzieję na pozytywne dla nas i RK zakończenie tej telenoweli, ale cały ten żenujący show wokół obsady drugiego fotela na przyszły sezon już mi się przelewa. Niesmaczne to wszystko.

Williams zwleka z decyzją, kolejne testy Roberta w symulatorze https://powrotroberta.blogspot.com/2017/12/kubica-na-gali-autosport-awards-piekne.html

Kilka słów i prób analiz ze strony entuzjastów: http://powrotroberta.blogspot.com/2017/12/po-testach-przed-decyzja.html jak i sceptyków: https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/724787/robert-kubica-nie-byl-dosc-szybki-dziennikarz-bbc-analizuje-jazde-polaka Poczytać warto tak, czy owak a wnioski każdy wyciągnie sobie sam takie, jak uzna za stosowne...

1:39.485!

ćwiczyli pit-stop

Sirotkin zakończył już jazdy - zrobił 86 kółek, czas 1'39''947 "Teraz czekamy na kolejnego kierowcę Williamsa. Teoretycznie wsiąść powinien Lance Stroll, jednak jest prawdopodobne, że plany uległy zmianie i teraz do końca sesji będzie jeździł już Kubica."

Sirotkin podobno realizował dziś taki sam program, jak Robert wczoraj - czasy o 1,5 sek. lepsze... Oby tylko szybko poskładali furę i niech Kubek wyjeżdża na tor pozamiatać.

na instagramie f1 jest video z jazd Roberta:

Wypróbuję jutro - oby tylko nie skończyło się przewrotem płaskim

Ja już opanowałem technikę wyślizgiwania się z pojazdu po słupku bocznym

Dziękuję, wizualnie też mi się bardzo podoba - tym bardziej, że mają mniejsze ET niż ori, więc auto stoi na nich szerzej - nie widać tego na zdjęciu ale wygląda tak bardziej łobuzersko Oczywiście różnica nie jest wielka, ori są 48 a OZy 38, więc jest szerzej ale bez przesady - niby niewiele, ale różnica jest widoczna. Do tego opony są nieco szersze, mam na nich 225/45/17. Na fabrycznych felgach / oponach koła były trochę schowane w nadkolach, teraz są równo z płaszczyzną boku - wygląda to naprawdę zacnie, bo nie przesadzone ale bardziej agresywnie. Pojeździłem na nich trochę dzisiaj i różnica jest odczuwalna - zrobił się co prawda trochę bardziej nerwowy w prowadzeniu, ale jest chyba stabilniejszy w zakrętach. NIestety nie mogę porównać wprost, bo te opony to takie akurat do dobicia - ale celowo nie zakładam tych nowych które były na aucie, bo przecież tylnonapędowy BRZ + opony do wykończenia to bardzo kuszące połączenie

Ubrałem BRZta w OZy...