micek, jeśli nie będziesz jeździł tym autem po przeróżnych Rallysprintach, KJSach i innego typu pojeżdżawkach a chcesz jeździć że tak powiem "normalnie" z tym że nieco szybciej
To na początek polecam WRX.
Ja WRXa mam już od 3 lat, wcześniej używał go znajomy, który kupił go w Polskim salonie.
Auto służy zupełnie bezawaryjnie, nigdy mnie nie zawiodło w nieoczekiwanym (lub nawet oczekiwanym ) momencie.
Warunkiem jest jedynie znaleźć możliwie najbardziej pewne auto, które wcześniej było używane z głową, no i bez większych przygód blacharskich.
2.0 faktycznie jest mniej uporczywe w użytkowaniu niż 2.5, nie trzeba go od razu zakuwać ze względu na tłoki.
Przy bardzo intensywnej eksploatacji WRX faktycznie może być bardziej kłopotliwy niż STI, ale to musiałbyś używać go raczej w warunkach bojowych
Żeby było jasne, to ja sam dziś bym wybrał tylko STI, ale to raczej ze względów kawiorowych
No i nie da się ukryć, że jadąc STI czuć, że jest nieco bardziej surowe od WRX ze względu na zawieszenie, które jest twardsze.
To akurat w WRX też idzie poprawić, Tein SS z topmountami kosztuje coś chyba w okolicach 5kzł.