Skocz do zawartości

Zachar

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zachar

  1. Nie jestem ekspertem ale u mnie brzmiało to podobnie mniej więcej od 3tys obrotów i była to panewka.   Silnik też pracował równo i miarowo. 

     

    Czy przed pomiarem sprawdzałeś poziom oleju? Silnik był dobrze rozgrzany?

  2. Zdemontuj silniczek i spróbuj go przesmarować - może ruszy choć jest na to mała szansa. Miałem taki sam problem. Pomogła wymiana silniczka. 
    Możesz też sprawdzić  bezpiecznik. Łatwo to zrobić bo to chyba ten sam co pompka tylnego spryskiwacza więc jeśli spryskiwacz działa to bezpiecznik też ok. 

  3. Jak planowałem tak zrobiłem. TurboForek podniesiony o 4cm na zestawie od @Rafaelo . Obecnie samochód na zimówkach o profilu 55 więc wygląd trochę jak na szczudłach ale letnie będą już 65 wiec powinno to wizualnie wyglądać lepiej. Zbieżność udało się ustawić bez problemu. 20181210_181529.thumb.jpg.e8366ff7790b769721f1f519b75300a8.jpg

    Teraz tak jak wszyscy czekam na śnieg ! 

    20181212_085720.jpg

    • Super! 1
    • Lajk 1
  4. Jakieś 4 miesiące temu robiłem to samo z moimi felgami. Także używałem do tego produktów K2 w kolorze Carbon. Biorąc pod uwagę niską cenę jestem zadowolony z efektu. Trzeba jednak pamiętać, że jest to rozwiązanie tymczasowe i ciężko go porównywać do regeneracji i proszkowego malowania felgi.  Guma w spray ma kilka plusów, ale także minusów. Bardzo ciężko ją doczyścić, wyraźnie zmienia kolor  oraz staje się matowa po pewnym czasie. Lekarstwem na to jest dozowanie kolejnej warstwy co 2 miesiące.

  5. Minęło trochę czasu a Subaru  nadal cieszy. 
    W trakcie wakacyjnej podróży zrobiliśmy 4,5 tys km bez awarii. Forek poznał bezdroża Albanii i Macedonii. W połączeniu z namiotem dachowym świetnie sprawdził się jako samochód na tego typu wyprawę. Żadne podjazdy nie robiły na nim wrażenia.  

    Kilka tygodni temu zmieniłem wydech ( tłumik) na przelotową puszkę od TurboWorks. Dupy nie urywa ale słychać lekkie bulgotanie. 
    Zamontowałem też nowe tarcze i klocki z tyłu bo Albańskie serpentyny dały im popalić :) 

     

    W planach na grudzień jest lift 4cm i więcej zabawy w offie. 

    20180908_114522_Film2_2.jpg

    20180908_114647_Film2_2.jpg

    20180912_173246.jpg

    • Lajk 1
  6. @kruque ma racje. 

    Mam te relingi z lidla i mimo że są przyzwoicie wykonane ( używałem ich w poprzednim samochodzie) to do swojego Forestera SG bym ich nie użył. Od poprzedniego właściciela dostałem adaptery THULE , dokupiłem kwadratowe belki i śmigam z takim zestawem. Używam go do transportu roweru/namiotu/nart i jeśli zamontujemy go z lekkim przesunięciem do tyłu to nie słuchać uciążliwego hałasu. 

  7. Hej. Wracając do tematu namiotu dachowego własnej konstrukcji mogę podzielić się swoimi uwagami po dwóch tygodniach podróży (Albania, Macedonia, Rumunia)

     

    Namiot oparty na pomyśle ze strony polskioffroad. Zastosowałem jedynie nieco lepszy namiot i mocniejsza konstrukcje. Zmieniłem też wymiary przez co wysokość namiotu po złożeniu to tylko 15cm. W trakcie jazdy obecność namiotu na dachu nie jest uciążliwa. Zrobiłem z nim 4700km. Nie wypływa znacząco na prowadzenie samochodu.  

    O wadach i zaletach namiotów dachowych nie będę się rozpisywał bo temat był już wielokrotnie wałkowany. Osobiście ten rodzaj namiotu bardzo mi się spodobał i na pewno będę go wykorzystywał w przyszłości. Muszę popracować jedynie nad odwodnieniem i będzie git. 

    Wszystkim którzy zastanawiają się na sensem tego typu rozwiązania polecam zakup lub wykonanie go samodzielnie. 

    20180901_182237_Film2.jpg

    20180913_152547.jpg

    • Super! 1
  8. Problem płynu wydaje się być rozwiązany. Mechanik poradził mi aby nie utrzymywać maksymalnego poziomu płynu bo układ go zawsze wypluwa. Teraz płyn jest na minimum przy zimnym silniku i wygląda na to że wszystko jest ok.

     

    Pojutrze Forek rozpoczyna swoją podróż życia - Rumunia-Macedonia-Albania. Mam nadzieję że zda egzamin. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...