nie zauważyłem, przynajmniej, nie ma żadnych większych rys
Potwierdzam. Płyta intensywnie użytkowana od dwóch lat i absolutnie żadnej rysy.
tego nie wiem stawiam różne i działa, jedynie nie może być dużo mniejszy od pola grzewczego bo płyta nie zadziała
Również potwiedzam. Garnek może być duużo większy od pola i wszystko będzie OK. A jeśli jest mniejszy-też zadziała. No chyba, że dużo mniejszy to nie. Ja sobie nie przypominam, nie miałm sytuacji, żeby jakiś garnek był na tyle mały, żeby nie zadziałał. Generalnie spoko.
jak długo gotujesz to płyta będzie gorąca, bo przejmie ciepło do garnka, jedynie co to sama w sobie się nie grzeje.
Pole robi się ciepłe (gorące), ale samo w sobie nie jest żródłem ciepła, więc nawet jak coś wykipi to nie przypala się w dosłownym tego słowa znaczeniu. Przypala się tak na 3-4 podczas gdy na zwykłej płycie na 10/10pkt.
ja jedyne to korzystam z timera. Ma jeszcze takie smieszne urządzonka które mogę założyć na garnek (tylko niektóre tefala) i wówczas mogę ustawić co w danym garnku ma się dziać, gotowanie, smażenie, gotowanie na małym ogniu, itp... i płyta wówczas monitoruje i samoczynnie zmienia moc, ale kożystam z tego naprawdę sporadycznieDwa większe pola posiadają funkcję boost, która zwiększa moc grzania przez 2 minuty i to dość mocno, bo porównywalną ilość wody zagotuję dużo szybciej niż w czajniku bezprzewodowym i to uważam że jest przydatne.
Korzystam tylko z timera. Moja płyta ma możliwość timerowania każdego z pól osobno. Przydatna rzecz. Mam też na wszystkich polach funkcję boost. Również polecam.
nie ma żadnego problemu, każde pole u mnie ma chyba 10 stopniową skalę, więc można dość precyzyjnie wyregulować moc
Też mam 10 stopni i to w zupełności wystarcza. Można np. nastawić na 3-4 mleko. Zagotuje się, nie przypali dna garnka nie mówiąc już o tm, że nie ma prawa wykipieć.
nie ma żadnych przycisków, tylko sterowanie odbywa się przez dotyk odpowiednich pól i niekiedy pomimo parokrotnego wciśnięcia płyta nie reaguje. Tak samo jak postawisz ciepły garnek na pole sterowania to płyta po chwili się wyłączy i zacznie działać dopiero jak ostygnie, trochę to wkurzające bo włącza się to jak płyta tylko nieznacznie się nagrzeje i bez problemu możesz położyć rękę, bez obaw o poparzenie. Denerwuje mnie również samoczynne włączanie blokady przycisków, bo często nie zauważę że się włączyła i mogę wtedy wciskać sobie te przyciski do śmierci
U mnie również czasami płyta nie reaguje na naciskanie (sensorowa)-ale tylko timer nie reaguje.
Nie mam natomiast takich przebojów jak radekk.
Mimo wszystko pozostałby przy indukcyjnej
Tylko i wyłącznie indukcja.
Ja mam Aristona generalnie nie narzekam, ale jak chodzi o serwisanta, przynajmniej w Poznaniu to tragedia, kiedyś myślałem że facetowi przywalę.
Jeśli coś nawali to robi się trochę nieciekawie, mi jakiś czas temu walnęła jakaś przetwornica i płyta nie miała mocy, albo się wyłączała i naprawa miała kosztować coś koło 3000zł
A jeszcze jedna uwaga, nie działają na nich garnki AMC, nie wiem jak Zepter, a co do innych to trzeba sprawdzać przy kupnie czy dany garnek działa z płytami indukcyjnymi
Ja mam Whirlpoola. Moją opinię możesz przeczytać TUTAJ . Ja potrzebowałem szerokiej płyty (77cm) i tylko w/w whirlpool był przystępny cenowo. Jak widzisz zarówno moja płyta jaki radka do ideałów nie należy, więc ze swojej strony polecam Siemensa. No chyba, że jesteś po kawiorowej stronie mocy to Miele :wink:
PS
Garnek musi być ferromagnetykiem-czyli dno musi się kleić do magnesu.