Skocz do zawartości

ost

Użytkownik
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ost

  1. Cieszy mnie niezmiernie odpowiedź Dyrekcji. Już się niepokoiłem, że mam kłopoty z interpretacją tekstu - w tym przypadku Warunków Gwarancji. Co do niezmiernie interesującej metody zawierania znajomości z płcią odmienną za pomocą tumanów kurzu nie wiem, czy odważę się jej spróbować (przecież szyba i tak już kiepsko działa). Do tego trzeba być prawdziwym twardzielem, a ja, jako nieśmiały drobnomieszczanin, do takich z całą pewnością się nie zaliczam. W każdym razie jestem zobowiązany za odpowiedź i niebawem, jak tylko odbuduję moją delikatną psychikę po ostatniej wizycie, znów udam się do autoryzowanego serwisu w celu egzekucji gwarancyjnych przywilejów (nie odważyłem się ostatnio powiedzieć im o tylnym zawieszeniu, które podejrzanie stuka). Dziękuję i pozdrawiam
  2. Gdy przeciwmgłowe "doświetlają " Ci pobocza, to Twoje oczy akomodują się raczej na tym co masz z po bokach, przez co dużo gorzej widzisz dalszą cześć drogi. Jadąc odrobinę szybciej niż wolno masz duzo mniejszą szansę przeżycia, tak samo jak rowerzyści, których zobaczysz dopiero dzięki przeciwmgielnym, a wtedy na hamowanie i tak jest za późno. Poza tym zdecydowanie oślepiają innych kierowców, szczególnie gdy jest mokro. Co do używania takich świateł w dzień to nie wiem co powiedzieć.... Co one Ci wtedy oświetlają?
  3. Szanowny Panie Dyrektorze, uprzejmie proszę o wyjaśnienie dotyczące warunków gwarancji. Dziś usłyszałem w serwisie pana Kopera, że moja gwarancja nie działa, ponieważ auto ma 27 tys. km., a przegląd po 25 tyś. nie został zrobiony. Ostatni przegląd był wykonany w czerwcu 2004 przy przebiegu 18 tys. z powodu 12 miesięcy, które upłynęły od poprzedniej kontroli. Na fiszce (od Kopera) przy silniku widnieje zresztą 30 tys.km. jako przebieg do następnej kontroli. Uważam, że pracownik serwisu delikatnie mówiąc nie ma racji. Druga sprawa to kwestia czujnika obrotów wału korbowego, który zawodzi. Jakiś czas temu przyjechałem do serwisu, ponieważ zapaliła się lampka silnika. Po podłączeniu komputera okazało się, że coś trzeba wymienić. Serwisant powiedział, że nie ma sensu tego robić i trzeba poczekać żeby lampka zapali się ponownie. Wczoraj tak się stało, lampka przez łądnych kilka godzin paliła się. Dziś rano przyjechałem na ul.Robotniczą i tym razem komputer wykazał, że czujnik obrotów wału korbowego jest niesprawny. Usłyszałem, że mam przyjechać, gdy.... lampka zapali się ponownie. Nie znam się na kwestiach silnikowych, ale nie jestem przekonany, czy niesprawna część bardzo korzystnie wpływa na całą konstrukcję. Na dodatek zostałem skrzyczany, że nie pamiątam co poprzednim razem wykazał komputer... Trzecia sprawa jest drobna, ale niezmiernie dokuczliwa. Szyba od strony kierowcy otwierając się wydaje z siebie przeraźliwy dźwięk, żywo przypominający pisk zarzynanego prosiaka. Jak sądzę taka dolegliwość także powinna być usunięta w ramach gwarancji. Czy mam rację? Z góry dziękuję za odpowiedź.
  4. 46.000 w pięć lat... Właściciel lubił chyba podziwiać swoje auto w garażu. No i zdążył jeszcze włożyć połowę STI...
  5. Ja się kiedyś przy okazji zapytałem w salonie..... ok. 20.000 ) Za jeden oczywiście...
  6. Tym samochodem przez kilka lat jeździł mój sąsiad, sam sprowadził go z zagranicy. Raczej dobrze go traktował. Potem trafił w inne ręce i miał jakąś przygodę. Zdaje się, że niektórzy forumowicze znają jego historię, więc pewno odezwą się. Pozdrawiam.
  7. ost

    Aloha!

    No napisalem i gucio... Cisza jak makiem zasial Cześć Raff, nie jestem pewien, ale niewykluczone, że Iwan miał na myśli między innymi moje srebrne GT'99, z którym, choć powinienem, jakoś nie mogę się rozstać.... Jeżeli jesteś zainteresowany i obiecasz, że będziesz czuły i kochający (wobec GT oczywiście, a nie wobec mnie...) to możemy zacząć dyskusję Pozdrawiam. Ost ostoja@ebh.com.pl
  8. Marcin, a dopadłeś już miśkowe fotele?
  9. Teraz ma 0,8 - przynajmniej przy wczorajszej temperaturze wysokiej. W innych warunkach to może być 0,9. Dużo milej się jeździ. Poprawę widać szczególnie przy średnich obrotach. Dużo szybciej sprężarka wchodzi w wyższe stadia doładowania. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie. Ost
  10. Dzięki za odpowiedzi. Czyli mój jest sporo "niedoładowany". 0,7.... Czy w WRX-ie jest taka sama turbosprężarka jak w GT?
  11. czy może jakiś znawca podpowiedzieć mi jakie standardowe ciśnienie doładowania powinno występować w WRX-ie 218 konnym?? Dzięki. Ost
  12. Czy ktoś wie może jak wypada porównanie cen części Subaru i EVO? Tak się zacząłem zastanawiać... Ost
  13. Czyżby kompleks oblężonej twierdzy? Dajcie im wygrać....., wieczorem w domu będą dzielniejsi Ost
  14. ost

    Projekt 300 i skręca ;-)

    Postanowiłem dociągnąć do 30 tys. km, zrobić następny przegląd i wtedy machnąć łapką na gwarancję. W tej chwili mam 22 tys.... ost
  15. ost

    Projekt 300 i skręca ;-)

    Nie jestem nałogoodporny niestety. Niebezpieczeństwo istnieje...
  16. ost

    Projekt 300 i skręca ;-)

    Świetny pomysł na start. Tylko zrób pełny wydech. A jak już ci znowu będzie mało to sobie znowu coś wsadzisz. Pamiętaj, że zawsze po jakimś czasie będzie ci mało. To moje trzecie Subaru - mało mi głównie z tego powodu, że WRX jeździ sporo gorzej niż GT z którą spędziłem kilka ostatnich lat. ost
  17. ost

    Projekt 300 i skręca ;-)

    Maciek, w bajki to nie wierz :shock: Stąd były te trzy kropeczki Dzięki Marcin za linki. Trochę sobie poczytałem. Jednak nie wiem, czy jestem mądrzejszy... Może powinienem ograniczyć się do pełnego wydechu i dobrego ustawienia? Ech... co za rozterki...
  18. ost

    Projekt 300 i skręca ;-)

    Adam, przepraszam, że wcinam się w Twój wątek, ale przy okazji zadam pytanie całemu tabunowi speców, którzy tu przebywają W moim WRX-ie powoli przygotowuję się do przeprowadzenia akcji pod kryptonimem "stage 1 by Ecutek - tak jak u Marcina J", czyli chciałbym osiągnąć jakieś 260-270 km i przyzwoity moment. Większych przeróbek nie planuje. Jak takie zmiany wpłyną na wytrzymałość WRX-a? Mus to zrobić, bo moje autko wyjątkowo żółwią naturę ma i pod względem przyjemności z jazdy nie wytrzymuje porównania z GT, które miało jedynie pełny wydech Supersprinta. Ost P.S. zazdroszczę kolegom, którzy w poprzednich postach ujawnili, że ich WRX osiągają 100 poniżej 5 sekund....
  19. ost

    Bezpieczne opony na wodę?

    Zabawny, lekki jak motylek czy poranna bryza na bułgarskim wybrzeżu post pana Waldemara zwrócił moją uwagę na pewną nieścisłość, która wkradła się do mojej poprzedniej wiadomości. Na Dunlopach przejeździłem 2 sezony, ale to nie znaczy, że już je wywaliłem - siedzą sobie w niezłm stanie w GT, które - zupełnie wbrew moim uczuciom - zostanie zapewne niebawem sprzedane. Ost
  20. ost

    Bezpieczne opony na wodę?

    Bart mnie uprzedził, ja także chciałem polecić Dunlopy 9000. Jeździłem dwa sezony. Na mokrym rewelacja, na suchym bez tragedii. Teraz mam Potenzy i chyba wolałem 9000. Pozdrawiam. Ost
  21. W tym punkcie zgadzamy się w całej rozciągłości... Jakby co chętnie polecę jakąś firmę specjalistyczną. Za takie pieniądze mogą dowozić filtry złotą karetą z szóstką koni Niezmiernie cieszę się, że SIP aktualnie analizuje możliwości w wyniku nowych możliwości. Czekam z niecierpliwością na efekty. Hm, czyli dostałem złą informację w serwisie. Sugestia wyczyszczenia filtra metodą powietrzną usta-filtr nie spotkała się akceptacją szefostwa. Kazali wymienić pod groźbą utraty i postraszyli SIPem. Ja także pozdrawiam. Proszę wybaczyć, że pozwoliłem sobie na lekką, ale przecież nie zjadliwą ironię. Ost
  22. Dzień dobry Forumowiczom i Dyrekcji, to mój pierwszy post. Do tej pory byłem biernym, acz wiernym czytaczem forum, jednak do wystukania pytania zmusiła mnie wizyta w serwisie u pana Kopera w Warszawie. Musiałem do niego udać się na przegląd, ponieważ niedawno nabyłem WRX-a, który jeszcze przez jakiś czas ma ważną gwarancję. To moje trzecie Subaru i z autopsji wiem, że zbliżanie się do ASO w Warszawie jest wynikiem niewiedzy, wielkiej desperacji lub przyłożonego pistoletu do skroni. Jednak gwarancja piechotą nie chodzi... Przechodząc do sedna. Przegląd był całkiem miły, śniadanie w hoteliku Kopera zjadliwe, samochód w pełni sprawny. Jednak zaistniała konieczność wymiany filtra przeciwyłkowego (pod groźbą utraty gwarancji, a raczej niepodstęplowania przeglądu w książce). Nie jestem znawcą techniki samochodowej, a już na pewno tajników produkcji filtrów przeciwpyłkowych, jednak cena przekraczająca 600 zł za kawałek pofałdowanego materiału sztucznego to chyba poważna przesada. Pan Koper powiedzał, że to cena narzucona przez SIP. Oczywiście gdzie mi tam, małemu bączkowi, wtrącać się do ustalania cen w poważnej firmie, ale z informacji, które po tym przykrym fakcie udzielili mi znajomi z klubsubaru.pl wynika, że ów filtr w oryginalnym subarowym opakowaniu można kupić - wykorzystując prywatnych importerów - kilkakrotnie taniej. To tak chciałem poskarżyć się na początek. Pozdrawiam. Ost P.S. Przepraszam jeśli powtarzam wątek - zapewne kwestia cen oryginalnych części była już na forum poruszana...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...