Skocz do zawartości

LosioDriver

Użytkownik
  • Postów

    1375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez LosioDriver

  1. To się nie skleja. Także mieszkanie nie jest urządzone pod pracę, są fotele ale niebiurowe, jest stół ale nie biurko. Gdybym to ja był pracującym gościem wybrałbym inną ofertę. Żona podejrzewa że CIA urządziła u nas agenturę. Dla nas to uciążliwość, bo 50 abonamentowych GB poszło w okamgnieniu, jest limit doładowań i musimy co chwilę sprawdzać czy już czas i możliwość kolejnego doładowania. Plus koszty - 40 zł dziennie.
     
    Przy okazji - czy lejek (limit prędkości) po angielsku to też funnel?
    Lejek to chyba taka nasza nazwa... nie wiem w sumie jak jest po angielsku, ale chyba throttling. I tak chyba to się oficjalne nazywa. Może im ustaw jakiś lejek albo limit dzienny?
  2. 8 minut temu, gourmet napisał:

    8-28 marca był Amerykanin z dziewczyną z UA. Zużyli ok. 300 GB, podobno obydwoje pracowali zdalnie. Od 28 marca jest kolejny z USA, z żoną o ukraińskiej twarzy. Ci zużywają ponad 20 GB dziennie. Poprzedni goście, zwykli 2 - 3 dniowi turyści zużywali przeciętnie <3 GB dziennie.

     

    Ok, to jest dziwne o tyle, że wygląda to tak, jakby ktoś przyjechał i po prostu na pełnym etacie pracował. Przy pracy zdalnej, jak ta wymaga bieżącej wymiany plików to nie są jakieś wielkie ilości danych. Tylko czy naprawdę ktoś by przyjechał żeby etatowo pracować? No i czy generuje Ci to jakiś koszt? Bo jeżeli nie, to nie ma co sobie zaprzątać tym głowy.

  3. Taka sytuacja - wynajmujemy mieszkanie przez airbnb. Jest wykupiony pakiet internetowy i dla 2-3 dniowych turystów wystarczał. Ostatni pobyt był dłuższym pobytem, 2 osoby pracujące (?) na laptopach, wyżarli mnóstwo internetu. Teraz są kolejne dwie osoby, przez 10 godzin zjedli 15 GB!!! Czy pracując zdalnie jedna osoba może wykorzystać 7 GB transferu? Internet jest na kartę SIM, zatem nie jest demonem prędkości. Czy mogę podejrzewać dziwną aktywność, kopanie Bitcoinów lub podobne?
    Może sobie synchronizowali jakieś repo :D Mi się to zdarza na urlopie :D
  4. 3 godziny temu, .Misza. napisał:

    Czyli mam rozumieć, że jest to "cecha" systemu i trzeba z tym żyć? ;) To znaczy, że nie jestem nieudolny? :D

    Menu Start, to mi zupełnie nie przeszkadza, może tam być wszystko, praktycznie tam nie zaglądam.

     

    Nie doczytałem, z pulpitem jest identycznie jak ze start menu, @rutra80 podał ścieżki.

    W wielu programach przy instalacji można zaznaczyć aby nie dodawało ikon na pulpicie.

    Natomiast nie da się tego tak globalnie wyłączyć.

     

    EDIT: Gdybym ja miał rozwiązywać ten problem, to zrobiłbym skrypt który np. kasuje całą zawartość tego współdzielonego katalogu Desktop podczas logowania się użytkownika. Bo wychodzę z założenia, że każdy ma mieć swój w całości indywidualny pulpit. Chyba można by było też tak ustawić permissions na katalogu public, że po prostu żaden program nie miałby możliwości dodawania tam czegokolwiek.

    • Dzięki! 1
  5. 14 minut temu, .Misza. napisał:

    Mam głupi problem. Dla mnie głupi. Sytuacja wygląda tak - postawiłem na nowo Windę. Pozakładałem chłopakom osobne konta, bo wiecznie była wojna "czemu skróty są tak a nie inaczej" itp. i tych skrótów było milionpięćsetstodziewięćset. Problem polega na tym, że jak któryś z chłopaków coś zainstaluje, to niekiedy ikona pojawia się na pulpicie każdego użytkownika. Usunięcie na innym profilu powoduje zniknięcie tej ikony na pulpicie instalującego. Ja nie potrzebuję ikon do pierdyliarda gierek. Jak sobie z tym poradzić? Nie wiem czy istotne ale chłopaków konta są jako "standardowy użytkownik", moje jako administratora.

     

    To jest bardzo wkurzająca rzecz. Skróty w menu są przechowywane w 2 miejscach, niestety nie zawsze da się kontrolować w którym miejscu wyląduje skrót nowo instalowanego programu.

    Możesz natomiast ręcznie zrobić porządek w folderach menu start.

     

    Lokalizacja per user:
    C:\Users\{USER}\AppData\Roaming\Microsoft\Windows\Start Menu

     

    Lokalizacja globalna:

    C:\ProgramData\Microsoft\Windows\Start Menu

     

  6. Krawężnik 1:0 Chlapacz

    Ale totalnie moja głupota, auto zapakowane pod dach tak że tyłek prawie na asfalcie leżał, a ja wycofałem na krawężnik We wtorek oględziny co z tym robimy...

    Edit: Na pewno trzeba zapobiec powtórce z sytuacji... dobry lift na pewno pomoże...

    53b5488e2d4599310c828a6603f3a603.jpg

    • Super! 2
  7. Diesle też się gazuje, niemniej to już ostre prochy trzeba by brać, żeby ładować gaz do SBD :biglol:
    Ale to nie był ten typ :D Natomiast zastanawia mnie co to było w takim razie :D Może jakieś kryminały ;)
  8. 2 godziny temu, aplam13 napisał:
    Narzucić mate maskująca i po sprawie, taka siatkę jak wojsko ma i nie widać czy brudny dach czy nie, ot mycie odpada wtedy

    Wysłane z mojego M2010J19SY przy użyciu Tapatalka
     

    Można i tak :D
    Ale tak to myślę, że myjka ciśnieniowa wystarczy.
    Ostatecznie można bagażnik po prostu odkręcić, zdjąć do mycia.

     

    EDIT:

     

    To jeszcze filmik do kolekcji :D

     

     

     

    • Super! 1
  9. 9 minut temu, ura_bus napisał:

    Pomijając to, że nic mi nie wiadomo (nie znam się) o żadnych kątach wtrysku przy wtrysku pośrednim (a tym bardziej LPG), to chyba coś źle pamiętasz. Tak samo jak kolega @artaa nie widzę związku między regulacją zaworów a "mapą lpg". 

     

    To też chętnie sobie przypomnę, ale mogę powiedzieć od siebie, że po regulacji zaworów było sporo do regulowania.

    Przy czym ja reguluję LPG przynajmniej raz w roku.

  10. 9 minut temu, artaa napisał:

    Ale co ma się zmienić w ustawieniach, że trzeba mapę LPG robić.

     

    Jeśli to była regulacja na czas, to nic się w zaworach nie zmienia, zamykały się poprawnie przed i zamykają poprawnie po regulacji...

     

    U mnie po regulacji zaworów/szklanek jeździ na LPG tak samo jak przed.

     

    Ale jak mi ktoś wytłumaczy co się zmienia, to podjadę do gazownika, tylko konkrety techniczne proszę, aby mnie nie wyśmiali za wierzenia woodoo.

     

    Zmieniają się kąty wtrysku o ile dobrze pamiętam.

    U mnie po regulacji mapa była rozjechana.

  11. 39 minut temu, conradek napisał:

    A to nie jest tak, że po regulacji zaworów mapa się rozjeżdza właśnie? Tak mi powiedział gazownik, żeby najpierw luzy ustawić, a dopiero potem do niego :P

     

    I dobrze powiedział. Zawsze mapa po regulacji zaworów.

    • Lajk 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...