sendrek

1. BZYK ( no moźe uda mi sie ze 2 razy na koniec śmignąć - jak mi "prezes" pozwoli ) 2. Małgorzata - evo 3. Piotr - impreza 4. grzywaczewski - szutrowoz 5. alphaOne - ctr 6. KJ5D - STI 7. sendrek - civic vti

miałem hyundaia gallopera, jeździł świetnie, w terenie dawał równo za innymi markowymi terenówkami, miał wszystko co potrzeba i kosztował grosze. miałem później LR discovery i sorki...był gorszy od gallopera kumpel się przymierzał do terracana i do długiego y61 i wypowiadał się jak najbardziej pozytywnie o terracanie.

jak cena nie gra roli to stahlwille, a jak ma być rozsądnie cenowo to kup honiton'a honiton jest praktycznie pancerny

Mój pierwszy ONek zszedł w maju 2006, miał 9 lat i raka żołądka...wytrzymałem jeden dzień bez psa. Teraz następny ON ma już 3 latka.

ja taką katowałem, taka cienka była i miała jedynkę do góry zapinaną. męczyłęm też simsona sr50 i s51. a simek to była maszyna, dostał cylinder 60ccm, pozmieniałem zębatki, gaźnik timlera,wypełnienia w wale były, głowica splanowana - latał 85km/h kanały w cylindrze robiłem naklejając paseczki papieru ściernego na szczoteczkę do zębów i tym szorowałem. chce znowu mieć 15 lat... edit: no i jak by się ktoś rozwalił simkiem to mam jeszcze w piwnicy zapasowe lagi

Ale musisz DNL'a nie lubić Potwierdzam to co wcześniej napisał Pablonas, smart jest fajny na miasto, na trasie dramat. Jeździłem ostatnio testówką z salony przy gottlieba daimlera w wawie (ciekawosta: w każdym kraju centrala mercedesa jest przy ul.gottlieba daimlera 1 )i na mieście jest fajnie, skrzynia tylko troche za wolno przełącza. Pomyśl może o polo 1.4 tdi, albo jakiś inny model (golf?) z 1.9 tdi Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie hyundai i30 z 1.6 crdi, jeździ sie super i pali mało.

Prawie jak UW :wink:

e tam, wytrzymałość była fajna - nawet z egzaminu byłem zwolniony ale niezawodność....lepiej żebyś nie miał

A jak kupi legaca diesla?

I co tam piszą? Żeby nie kupować ? Czy żeby zadbać o wałki i popychacze ?Jaassne !! Miałem nowe mondeo - do przebiegu 50 tys - trzy komplety wtrysków i trzy koła zamachowe, dwa sprzęgła. Wprost cudo. I proszę nie pisać, że "przecież to Frod" W twoim ogłoszeniu o sprzedaży Audi są powklajane linki do tematów o awariach diesla VW/Audi 2.0. To mondeo sprzedawałem 3 miesiące i musiałem z ceną zejść. Było praktycznie jedyne w małopolsce salonowe, bezwypadkowe i z dokumentacją. A Ty już sprzedałeś Audi ? Nie wiem czemu wyczuwam drwiąco-zaczepny ton Twojej wypowiedzi, chyba że źle to odebrałem ? Po kolei Ci odpowiadam: Na każdym forum traktującym o audi znajdziesz szybko potrzebne informacje o 2.5 tdi. Jak chcesz dbać o popychacze i wałki? Zabierać je na noc do domu czy co? Silniki 2.5 tdi do aut MY03 przeszły modyfikacje układu rozrządu i kupując takie po 03r niwelujesz ryzyko awarii. Mondeo...trzeba było wcześniej poczytać co kupujesz Co do przytoczonej awaryjności 2.0 tdi, to jet fakt, ale szczerze to 2.0 tdi mnie nie interesuje - jeżdżę 1.9tdi :razz: Ze sprzedaży audi się rozmyśliłem, na brak klientów nie narzekałem Pozdrawiam (zupełnie niezaczepnie!)

Gratuluję decyzji zamontowania instalacji mikserowej w "laniaczu". IV generacja instalek LPG (sekwencja) nie strzela w kolektorze. To jest prosta kalkulacja przy LPG - chcesz jeżdzić tanio i bezproblemowo, nie oszczędzaj na instalce i specach ją montujących/strojących. Silnika się przy LPG nie robi (przynajmniej z powodu LPG), co najwyżej głowice. A robi je się wtedy, kiedy mamy za ubogo wystrojoną instalkę albo tankujemy na stacjach, gdzie LPG jest tańszy o 15gr. od średniej ceny na rynku. SEEEEEERIOOOOOOOOOOOOOOO????? Z tego co piszesz między wierszami, jedno jest prawdą (tylko) : jakość LPG w Polsce pozostawia wiele do życzenia (stąd, jak wyżej napisałem, dyskomfrot tankowania LPG tylko na sprawdzonych organoleptycznie stacjach). No offence of korsik :wink: Pozdrawiam Grzegorz Nie ma czego gratulować, to nie moje auto i takie zostało już kupione :razz: (laniacz=daewoo lanos, nie impreza MY08, a pewnie tak odebrałeś :wink: ) Nie mogę podejmować za kogoś decyzji co kupuje, chciał młody taniość to ma taniość DIESEL 4 LIFE

Słuszna uwaga. Do tego dochodzi wysoki koszt (czasem nawet bardzo wysoki) wszelkich napraw (nie obsługi - napraw). Parę tygodni temu mój znajomy miał przygodę w audi 2,5 tdi `03 (ukręcony wałek rozrządu - bardzo częste w tych silnikach) - 10k pln w plecy. Gdzie ta oszczędność? DNL, Za cenę kompletu wtrysków do common rail`a masz bardzo dobry LPG w subaru i 100 km robisz wolnym ssakiem za 20 kilka plnów. Mój kumpel tez przerabiał temat 2,5tdi <2003r, niestety ludzie są sami sobie winni - trzeba było zajrzeć na pierwsze lepsze forum i zapytać czy kupować. A co do diesla to sorki chłopaki,ale jest dużo lepiej niż autem z gazem...ja jeżdżę sobie tanio dieselkiem (24pln/100km), a brat wymienia silnik w laniaczu bo po strzale gazu coś się urwało w kol.ssącym i wpadło do cylindra. Regeneracja wtrysków kosztuje 1200pln na oryginalnych częściach, założysz za tyle dobry gaz? niestety nie. Do tego jeszcze jedna rzecz: ilu osobom odradzano zakup auta na gazie "bo silnik będziesz zaraz robił"? Jak będziesz chciał później sprzedać tą zagazowaną imprezę, to niestety cenę rynkową musisz podzielić na 2, a diesle schodzą zawsze bezproblemowo(i ceny się nie przepoławia).

Poczekaj na teorię niezawodności... bedziesz chciał 10 egzaminów z kreski zamiast tego jednego.

Gorzej jak z rozpędu zbanuje konto admina i nie bedzie mógł go sobie odblokować to wtedy tylko jedna opcja mu zostanie...forum trzeba zamknąć

Sam zadał pytanie,sam sobie na nie odpowiedział i to w jednym poście - przegość Jacek i jak rozważania na temat Twojego GT ? Sam sobie sterem, okrętem i żeglarzem tylko czekać na forum www.jackyX.forum.subaru.pl - będzie sam modem,userem,sam się zbanuje i odblokuje

Janek się strasznie bulwersuje jak mu ktoś zwróci uwagę,ale faktem jest, że jest dobry. Co do obsługi u Wyszomirskiego, to ... olać i włazić sobie samemu bezpośrednio od tyłu. Ja tak robiłem i nigdy nie zwrócono mi uwagi.

a słyszałeś o wątrobie, nerkach, splocie słonecznym :?: Po co zostawiać ślady :?: :shock: Bicie w pape zostaw Lepperowi daj nr komórki, jak będę potrzebował takich usług to sie odezwę do Ciebie

No ja też chciałem odholować auto tyle że land roverem - mina właściciela jak podpinałem pasy do jego auta bezcenna :grin: Natomiast co do "wybijania z głowy", to elek ma racje - przejechał by się po Tobie tak w sądzie,że długo byś żałował. Kiedyś mi jeden koleś strasznie naubliżał...więc go strzeliłem w gębę... Trafiłem w otwartą żuchwę,ta pękła przy "zawiasie" wylazły z dziąsła szóstka i siódemka, a jak się przewracał to jeszcze dwie górne jedynki połamał i twarz podrapał... 8 lat ciągania po sądach i musiałem zapłacić dość duże odszkodowanie. Nie warto podnosić rąk, zbyt duże konsekwencje.

to jeszcze nic - znam chłopaka który podnosząc auto na podnośniku(takim zwykłym) uszkodził próg, drzwi i dach

kiedyś (chyba z 19 lat miałem) przyuważyłem jak robi tak nieoznakowany radiowóz, więc szybciutko podjechałem z jego lewej (tak jak trzeba do skrętu w lewo z jednokierunkowej), chłopaki wyjrzeli i zaczynają gadać: chce pan zaraz mandacik? no to się pytam czy trzeba naukę jazdy wezwać, żeby pokazał jak się skręca z jednokierunkowej... policjant pomyślał, zamknął szybę, włączył kierunek w drugą stronę i pojechał a co mnie później na mieście kontrolowali to moje(3-4 razy w ciągu dnia) a z nietegesów, to siedzę w pracy

Pozdrowienia dla kierownika białej STi MY06-07 widzianej wczoraj (wtorek) przy Leroy Merlin na jerozolimskich. Również pozdrawiam driver'a niebieskiej STi MY03-05 spotkanej dziś tuż przed 8 na wirażowej.

Jeżeli była to kierowniczka a nie kierownik to duża szansa, że to ja Tak czy inaczej (od)pozdrawiam no tak mi się coś zdawało, że chyba niewiasta prowadzi,szyby ciemniejsze więc trudno było rozpoznać. Pozdrawiam raz jeszcze.