sendrek

...nie w Zakopanem.... w Stuttgarcie dziś rano był śnieg - taki najprawdziwszy, więc tu też z szyberdachu nici

jak się nie mylę to ojciec i syn latali w RC, chyba myślisz o właściwej osobie.

żadna nowość ale z tego co wiem chodzi tylko o budy. Nie wydaje mi się, że części z Subaru szły na rajdówki, jak ktoś ma kase rajdową imprezę to chyba nie musi się uciekać do takich barbarzyńskich metod :roll: :shock: na przykładzie mojego seja można się domyśleć co i jak(jak ktoś się RC interesuje),pomyśl kto w Piasecznie robił auta pod RC? jest sporo takich "wannabe" rajdowców najtańsze auto(subaru) jakie się dało znaleźć, jakiś tam kajtek, jakieś tam inne ściganie,części się zuzywają, budżetu nie ma...a opony potrzebne...

Przemeq, a ja obstawiam że Twoje koła i TT będą śmigały na jakiejś rajdówce. niestety zapotrzebowanie na tego typu rzeczy jest największe w tamtym środowisku. matce kiedyś próbowali powinąć mojego seja sportinga w Piasecznie - nie udało się tylko dlatego, że damski słuch nie wyłapał że rozrusznik się zablokował i sfajczył (wszystko się ze sobą "zespawało" w śrdoku) i nie mogli odpalić auta. po jakimś czasie dowiedziałem się, gdzie kończą seje sportingi zwinięte z okolic Piaseczna...na torze w słomce edit: zmieniłem literkę P w nicku na dużą

pozdrawiam kierowców subaraków latających dziś po poleczki od 12 do 15, nie dających mi się skupić na spotkaniu w biurze również pozdro dla białego gt kombi ze świniakiem na lustrze, widzianego 19:10 na karowej :grin:

nie ustaliłem tego, na pewno jakiś diesel

To jest dopiero fajne audi mam już przejażdżkę zaklepaną :smile:

126kkm i nie podważysz tego choćbyś bardzo chciał :razz: - pełna książka,do każdego wpisu faktura,auto od nowości u jednego właściciela, sprzedawał bo w czwartek odbiera Q7

no póki co jestem bardzo zadowolony, świniacza tylko gdzieś mu muszę wkleić :grin: edit: no i oczywiście cały czas czekam na namiary na te sti 2005 za 55k, od ludzi, którzy mi pisali PW że mój WRX był za drogi

2003rok --> 1.9 130KM auto z absolutnie pełnym wyposażeniem, zakup zupełnie spontaniczny - spotkałem wczoraj wieczorem w Arkadii kumpla i powiedział że jego brat sprzedaje audika. rano obejrzałem,po południu już był mój :smile:

Dzisiejszy teges nazywa się A4 tdi s-line :grin: Dużo wygodniejszy od subaru,ale jakoś się dłużej wyprzedza i na zakrętach tak inaczej jest :roll:

że niby w sklepie sie maja lać

Jaka tam śmierdząca. To był strzał w dziesiątkę jaka dziesiątka :roll: za duży rozbryzg był

nieteges: w sobotni wieczór siedzę sobie sam w hotelu

http://www.ebicep.com/greg-valentino.html tu jest 28 cali, co daje jakieś 71 cm i napisane że przy nierozgrzanej ręce ile by nie miał to wygląda i tak jak kaleka mi porobiły się na maksa obciachowe rozstępy więc zluzowałem, ale żeby takie cuda wianki jak valentino robić...trzeba mieć równo na...(pomidor) w głowie. looknij jak wyglądał arnie w swoim prime time: KLIK dla mnie wzór proporcji

Kovacs jak już a poza tym, Greg Valentino i Greg Kovacs to 2 różne osoby.Na filmiku jest Greg Valentino i z tym ponad 1metrem w bicepsie to też chyba przesadziłeś, choć pod 80 cm podchodził, chyba że po wstrzyknięciu tych gówien miał więcej. A jak chodzi o Kovacsa to tu parę danych i koleś naprawdę jest konkretny http://forum.bodyzone.pl/greg-kovacs-vt752.html spoko,może się zagalopowałem z tym metrem,pisałem to co pamiętam z czasów pasjonowania się siłownią i jej otoczką(a to już kilka ładnych lat minęło). pogooglałem sekundkę i znalazłem że obwód bicepsa miał 64cm przy wzroście 161 :smile: a budowa Kovacsa(covax kovax - co pismo to inaczej było pisane) jakoś mi nie odpowiada IMHO Arnold ustanowił wzorzec który jest nie do odtworzenia.

on się nazywa Greg Valentino, albo Greg Kovax, jakoś tak. a jego bicepsy to synthol,w swoim czasie miął chyba ponad 1m obwodu w bicepsie.

Riccardo Patrese wiezie zonę po torze od 1.58 jest wesoło

daj sobie z tym autem spokój. nie żeby się go nie dało dobrze naprawić,ale nie sprzedasz go później za cholerę. mój był w porównaniu z tym autem podrapany,a i tak masa ludzi pisze mi że za mocno rozbity. poszukaj czegoś bez dzwonów.

Również pozdrawiam :grin:

pozdrawiam :smile: jakoś dużo subaraków wczoraj na mieście było,gdzie nie spojrzałem to impreza lub forek

pozdrawiam kierownika srebrnego forka spotkanego we środę koło 16.30 na połczyńskiej

włóż najlepiej serię,tak jak chłopaki napisali nie potrzebujesz na co dzień chyba żadnego cykania czy postukiwania z dyfra - a te blokady tak mają. grand vitara sie w teren raczej nie nada,a już na pewno nie na taki żeby Ci potrzeba blokady tylnego dyfra. zresztą ważniejsze od blokady są koła i jakiś mały lifcik.

mi wyszło z pierwszysch 100km przejechanych autem 15l/100km natomiast później stosunkowo spokojnie jeżdżąc w trybie mieszanym z lekką przewagą trasy na 510km spalił 56l co dało spalanie ~10.9l/100km auto to seryjny WRX

wystartowałem z 3ki i do 160-170 skoda sie płynnie oddalała - taka pierwsza octavia(nie taka z lat 30 :wink: ) wiśniowa z jakimiś naklejkami - totalny sleeper. wyglądała jak auto przedstawiciela handlowego.