Grzegorz Magdziarz

Widzisz jak łatwo jest głosić kazania?

Bez przesady, wymaga rozumowania "naturalnego", czyli przyrodzonego istocie rzeczy, zgodnego z fizyką otaczającego nas bytu. i tak: Będziesz widział kubeczek z "odpadniętym" uszkiem, a także: Co ma piernik do wiatraka w sensie: Co w tym kontekście jest sprzecznością. poza "wypinaniem się" w stronę szydery Elmo?

Koń jaki jest każdy widzi Mój ulubiony przykład: Jeżeli pokażę Ci kubeczek z uszkiem, ale to uszko skierowane będzie w moja stronę, zobaczysz kubeczek bez uszka. Co nie zmienia faktu, że "widzisz" kubeczek z uszkiem

Dopiero teraz zauważyłem, że Gucio był w stylu Kałmanawardze, tyle że na łysinie

Jeszcze Go pomalują i będzie farbowany lisek

Wiem i widzę po sobie. Kiedy wejdziesz między wrony....Prawo Kopernika Greshama samo adaptuje się do kultury. W końcu i tak wszystko się w pył obróci, a potem w nicość. Nieistniejący przecież "czas" też ma swój koniec, jak i początek. Pytanie czy "nic", to już jest "coś", czy jeszcze nie?

Mojej aplikacji nie przyjęto, tzn. pozostawiono kilkukrotnie bez odpowiedzi. Biorąc pod uwagę, że tylko czytam, mało szkodliwe. Zbyteczne doprecyzowanie

Wmorderatorni nic do tego gdzie zaglądam czy to służbowo, czy prywatnie - brak odpowiedniej wajchy Doprecyzowuąc - plebania jet niezależna od Wmorderatorni Podlega bezpośrednio Kurii Wmorderatornia moderuje tylko wpisy plebanii na Forum

Ja tam "służbowo" zaglądam dość regularnie - "jakogość".

Należy zapytać samego Leona. Coś się tam odzywał jakoś ostatnio. Za dokładnie nie wiem, bo nie jestem tam zalogowany/mile widziany

Wyemigrował za pracą na kreskę

https://youtu.be/qWVVwd6qVGY?t=68

Ptycznie. Jak zazwyczaj.

Kamienie już się cieszą Nie ma to jak nowa, chrupiąca szyba

Nieco późno na zapoznanie z tramwajem. No, ale jak sie nie jest z Krakowa...

Łoweł

No i masz wp@#&$^%@#!!!

Ty robisz bagażnik i zapas na czapce, to na co Ci zestaw? PS Co znaczy VSOP w Levorgu?

Siedzenie w take pogode w biurze, miast na siodełku rowera jest niekrasnoludzkie. I to któryś tam dzień z rzędu!!! PS Knurek, zerwałem kiedyś łańcuch nie mając skuwacza i rower wracał na mnie, od kiedy kupiłem i wożę skuwacz nie zerwałem łańcucha (kuszę nieco los, bo mam już do wymiany, ale wąż mnie kąsa ) Złapałem kapcia nie mając łatek (na szczęście na campie gdzie miałem dętkę ) kupiłem i wożę łatki. Od tego czasu nie złapałem kapcia. Co by tu jeszcze?

@#&$^%*^!!! Ani mi się waż!!!

Zawiódł dziecko parkując na trawniku. Zawiedzione dziecko było zwodzone na złą drogę.

Dobrze to mu nie zrobi. Laweta, spuszczenie paliwa ze zbiornika, wymiana filtra paliwa, napełnienie ON, ręczne przepompowanie przez magistralę, ew. korekta wtryskiwaczy, westchnienie do niebios o absolucję i łagodny wymiar kary Spuszczone paliwo do kosiarki Wyrazy współczucia.

Brawo Ty! Ale nie pojechałeś? Zgasiłeś sam, czy silnik zgasł samoczynnie? Jak długo pracował?

Eee, tam. Zasady dynamiki Newtona trza sobie przypomnieć Model dłuższej drogi i konieczności spotkania się cząstek.Czyli kupą w wentylator