andrzej

Nie mówię, że nic nie warte. Po prostu gorsze. To nie jest mit. Przykład: sprzęt RTV produkowany w Japonii, albo poza jej granicami, auta produkowane w Japonii (np Nissan) oraz gdzieś w Europie (np w UK). Są różnice. Coś w tym jednak jest. Jeździłem kiedyś toyotą corollą wagon z pierwszej dostawy tego modelu z fabryki w Japonii. Dostaliśmy do firmy 5 takich samochodów. Żadne z nich przez okres eksploatacji (200 tys. km) nie sprawiało najmniejszych problemów. Później toyota zaczęła produkcję w Europie (Turcja lub UK) i niestety już tak dobrze nie było. Ponieważ auta były dosyć awaryjne zmieniliśmy flotę na inną markę. Sent from my GT-S6500D using Tapatalk 2 No własnie o to chodzi. Ktoś gdzieś (może na tym forum?) napisał, że auta montowane przez "pijanych związkowców" w Europie są gorsze niż produkowane w kraju samurajów. Nie mam nic do związkowców, ale coś chyba jest na rzeczy. A oryginalne corolle japońskie to była zdaje się legenda jakości i niezawodności. Potem było już różnie. Sam znam pewną micrę made in UK: tu się coś urwie, tu zepsuje... Do dzisiaj mam TV Sanyo made in japan kupiony osobiście. Kilka lat temu coś trzeba było w nim wyregulować i pan w serwisie pokazał mi jak on działa w porównaniu z innymi produktami "japońskopodobnymi" prawie nówkami. Jakość mojego tv wyraźnie odbiegała (na plus) od reszty. Nie było by w tym może nic jakoś specjalnie dziwnego, ale ja swoje Sanyo kupiłem w roku ....1987, więc ma już ponad 25 lat i dalej świetnie działa.

Nie mówię, że nic nie warte. Po prostu gorsze. To nie jest mit. Przykład: sprzęt RTV produkowany w Japonii, albo poza jej granicami, auta produkowane w Japonii (np Nissan) oraz gdzieś w Europie (np w UK). Są różnice.

Czekając na ceny Forków, niezwiązana z tym, ale ciekawa informacja. Od 20 grudnia rozpoczęła się produkcja XV w Malezji! Ciekawe, czy doczekamy Subaru made in P.R.C....Niestety, globalizacja, unifikacja itp i wszystko wszędzie schodzi na psy

Czekamy z naprawdę wielką niecierpliwością na te ceny. Do "końca miesiąca (czyli roku)" zostało naprawdę niewiele.

240 KM + stały napęd 4x4 + AT to myślę, że za cenę rzędu 170 tys. nic takiego się nie dostanie u żadnej konkurencji. Poza tym kryzys, cena zbyt nadmuchana nie przejdzie. Poczekajmy do marca ze spokojem. Się kiedyś napaliłem na XV, ale jak zobaczyłem, to trochę mi się odechciało. Na początku było dużo szumu, reklama jak na Subaru przeogromna, ludzie wpłacali zaliczki nie widząc auta. A teraz... Chyba nie za bardzo idzie sprzedaż, bo autko zbyt drogie. Mam nadzieję, że z Forkiem nie będzie popełniony taki sam błąd. A swoją drogą ciekaw jestem ile będzie kosztował wolny ssak, chyba powinien być nieco tańszy niż obecnie sprzedawany model?

Takie jeszcze fotki znalazłem. http://subarublog.wordpress.com/2012/11/04/subaru-forester-2013-20-nieuwe-fotos/#

Na przełomie marca i kwietnia to może tam być już gorąco. W Aquabie jak byłem o tej porze roku +39, to jest zawsze najcieplejsze miejsce w rejonie. Na samą Akabę szkoda naprawdę czasu, wierz mi. Petra, to trzeba zobaczyć koniecznie! Najlepiej kupić bilet 2-dniowy, w 1 dzień, nawet od rana do wieczora, nie jesteś w stanie wszystkiego zobaczyć. Wadi Rum-warto na pewno. Trzeba uważać jak jest wiatr, można zniszczyć kamerę lub aparat. Pożądana jakaś osłona na te przyrządy i jakiś zestaw do przeczyszczenia obiektywu (są takie w sklepach foto po kilkanaście zł: gruszka, pędzelek). Jak będziecie mieli autko, to polecam bajkową, rewelacyjną (wysokość, widoki, zakręty) Drogę Królewską, biegnie na wschód od drogi wzdłuż Morza Martwego, łączy Amman z Petrą. Góra Nebo, Madaba (mozaika w kościele św.Jerzego)-warto. Polecenia godny zjazd drogą z Góry Nebo na poziom Morza Martwego (-410m p.p.m.); po zjeździe już bardzo blisko do miejsca chrztu Chrystusa w Jordanie (Betania za Jordanem), to jest to własciwe miejsce-w Izraelu jest tylko symboliczne. Imponujący (tuż przy drodze) zamek krzyżowców Kerak (Al-Karak). No i na pewno Jerash (starożytna Geraza). Sam Amman nie jest zbyt ciekawy. To tak z pamięci

Dostałem wiadomość z SIP, że gość, który zajmuje się Klubem, był chory. Wraca od przyszłego tygodnia, więc może to było przyczyną milczenia

W ASO KOPER Warszawa honorują na pewno

Witam, Wysłałem 3 listy do Klubu Subaru. Brak odpowiedzi. Wysłałem 3 listy do Dyrekcji (Centrali). Brak odpowiedzi. Czy w ogóle działa poczta w SIP? Czy działa jeszcze Klub Subaru? Wpłaciłem kasę na konto w celu uzyskania nowej karty członkowskiej i ....cisza. Na pewno powódź nie jest tu przyczyną, bo zacząłem słać listy jeszcze przedtem niż nadeszła. Nie podoba mi się takie traktowanie klienta, który kupił auto w Waszej sieci dealerskiej. A może klientem byłem tylko do momentu zakupu samochodu?...

Pierwsze 3000km zgodnie z zaleceniem nie przekraczałem 4000rpm. Wyszło średnio 10.8. Teraz przekraczam jak chcę (a chce mi się ciągle) te obroty i dozwolone prędkości. Jeżdżę głównie w Warszawie i w mieście 12.5-13.0 nie wyjęte. Chyba przełączę kompa na temperaturę, bo już mnie wkurzają te wskazania zużycia. Psują całą przyjemność z jazdy !. A przecież SUBARU mamy dla przyjemności :grin: :!: , prawda Koleżanki i Koledzy :?: :?: :?:

urabus, a toś mnie rozbawił. Ale pomijając ww aspekt, jest jakaś godzina rozpoczęcia wieczoru, czy coś w tym rodzaju :?:

Jaki może być oficjalny rozkład 1-go wieczoru tzn 23-go maja? Pytam, bo mogę dojechać dopiero ok północy niestety. Czy jest sens tak późno przyjeżdżać (będzie z jeszcze kim pogadać, czytaj: wypić, kole godziny duchów) ?!

aflinta, a Ty wiesz jak policzyć średnie zużycie paliwa http://www.forum.subaru.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif http://www.forum.subaru.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif? A może założymy gdzieś taki wątek ? Pewnie Forumowicze się bardzo ucieszą http://www.forum.subaru.pl/images/smiles/icon_lol.gif http://www.forum.subaru.pl/images/smiles/icon_lol.gifi każdy się czegoś nowego w tej dziedzinie nauczy. Czy wskazówka, którą dostałem od Działu Technicznego w sprawie pomiaru średniego zużycia paliwa będzie i Tobie pomocna, bo wcześniej nie słyszałeś o takim sposobie? Daj więc spokój z tym "pieniactwem", chyba na tym Forum nikt nie oczekuje porad typu: "jak zmienić koło" czy "jak naładować akumulator". W związku z powyższym trochę dziwię się poradom, które mogą być kierowane co najwyżej do uczniów gimnazjum, a więc nawet nie posiadaczy prawa jazdy kat. A1. I dziwię się Twojej reakcji... Już raz prosiłem o zakończenie tego tematu i czynię to jeszcze raz. Jest Wielki Tydzień, więc życzę Tobie i wszystkim Forumowiczom Wesołych i Zdrowych Świąt Wielkiej Nocy! Alleluja!

Dziękuję Działowi Technicznemu za odpowiedź. Na przyszłość proszę sobie darować takie "Instrukcje" pomiaru dokładnego zużycia paliwa. Chodziło mi o rzeczową odpowiedź na pytanie. Wystarczyło ograniczyć się do pierwszego zdania. Nie zwracałem się z pytaniem co przez co należy dzielić aby otrzymać średnie zużycie paliwa. Proszę na przyszłość powstrzymać się od takich nieprzemyślanych działań. I może lepiej nie kontynuujmy sprawy.

Szanowni Koledzy! Sądząc z kilku wypowiedzi Użytkowników naszych fajnych autek, rzeczywiście dokładność wskazań zużycia paliwa wynosi 0.2 dm3/100km. Tym niemniej napisałem do Działu Technicznego i w dalszym ciągu to od niego oczekuję odpowiedzi.

Chciałbym się trochę pouczyć jeździć, bo prawko mam ponad 20 lat, ale kierowcą pewnie jestem raczej słabym. Co sądzicie o szkole SJS? Był ktoś? Warto? A może polecicie mi coś innego najchętniej w Warszawie. Pozdrawiam

Po tygodniu oczekiwania PONAWIAM PYTANIE DO DZIAŁU TECHNICZNEGO nt. wskazań komputera.

Posiadam Legacy AT, 2.0 MY'07. Komputer wskazuje zużycie paliwa wyłącznie parzystymi cyframi po przecinku, tzn. np.: 9.8, 10.2, 11.4. Nigdy 9.9, 11.3 itp. Czy w tych komputerach jest taka mała dokładność :?: , czy też komputer jest uszkodzony, albo trzeba wgrać nowy program? Pozdrowienia

Andrzej Koper jest OK. Tam kupiłem, tam będę serwisował. Fachowo i w miłej atmosferze.

U mnie (Legacy AT, 2.0 MY'07) komputer pokazuje zużycie paliwa wyłącznie z nieparzystymi liczbami po przecinku tzn. np. 11.2, 11.4, 11.6 itp. Nigdy nie było (ani chwilowego, ani średniego) zużycia z liczbą nieparzystą np. 11.3, 11.5 itp. Czy to jakaś wada, czy te komputery tak mają? To jednak spora różnica błędu wskazania?

Próbujemy rozruszać samochód pchając go w kierunku przeciwnym niż spadek wzniesienia i w tym momencie staramy się zmienić położenie dźwigni. To bardzo, bardzo, bardzo ciekawe... Pchać auto pod górkę i jednocześnie ciągnąć dźwignię! To dobre zadanie na jakiś konkurs, albo co...

wideleciłyżka, Pewnie z powrotem grzałeś lepiej. Mnie też do Krynicy wyszło mniej niż do Wawy. Ale do Krynicy była mgła i nie dało się szybko jechać. Panowie, a tak w ogóle to przecież jazda zaczyna się od 4000 rpm, wtedy dopiero pali ! Ale jaka frajda Wydaje mi się, że jak motor dwulitrowy 165KM pali średnio w mieście 11-12, to wszystko jest ok ! Szczególnie jeśli to auto AWD i z automatem. Nie oczekiwałem mniejszego spalania, no może trochę się zawiodłem z ekonomiką w trasie, ale nie więcej niż o litr. Tak więc dla mnie jest wszystko ok i nie zamierzam jeździć "oszczędnie" i "ekonomicznie". Nie po to kupiłem SUBARU !!!!

Legacy kombi MY'07 165KM. Wczoraj. Trasa Krynica-Wawa. Pierwsze 30km po lodzie i śniegu przez ok. godzinę. Potem normalnie 110-140. Pełne obciążenie pasażerami i bagażem + narty na dachu. Spalanie wyszło 11 l/100km.

A ja z gaśnicą zrobiłem tak (legacy kombi MY'07): taśma rzepowa (3-5zł/mb) trzyma gaśnicę w bagażniku w okolicy schowka z apteczką (prawa strona bagażnika). Taśma rzepowa doskonale trzyma się wykładziny boków, ale podłogi bagażnika już nie.