Skocz do zawartości

graft

Użytkownik
  • Postów

    473
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez graft

  1. Może inaczej:

     

    W butach mam 185cm

    Łapska w miarę symetryczne, tj. 182cm od palucha do palucha.

    Nóżyska dosyć długie.

     

    I jest bardzo ok.

    Chociaż widziałem krótkie naby (chyba momo), więc przy nich pewnie i osadzenie 90mm byłoby ok.

     

    A kierownice mam taką (półka nei za wysoka, ale mi pasuje):

    autoracing.pl/p/11/7202/kierownica-skorzana-3-ramienna-qsp-70-czarna--kierownice-sportowe-kierownice-.html

     

    Zamszowa też jest:

    autoracing.pl/p/11/7194/kierownica-zamszowa-3-ramienna-qsp-70-czarna--kierownice-sportowe-kierownice-.html

  2. Zepnij czarne wtyczki i jeśli to lambda to "morsem" wystuka Ci odpowiedni numer błędu. Błąd może już nie występować, więc jeśli będzie błąd lambdy to przed jej wyrzuceniem odłączając aku (powiedzmy na 10-15 min - nie wiem ile wystarczy) jest możliwe, że błąd zniknie.

     

    Tu masz opisy numerów błędów:

    http://www.troublecodes.net/Subaru

     

    A tu filmik Bergena z drugiego forum obrazujący, jak to krok po kroku zrobić:

    http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=MB1z-BtLvrY

     

    Pozdr

  3. A dolot sprawdziłeś...? Może masz nieszczelność i komp wariuje przy doborze mieszanki...

    WRX nie ma możliwości spięcia kostek w celu odczytu błędów...?

     

    Masakra jakaś. Piszesz o jakiś modach, ale zero informacji odnośnie uzyskanych 1,3 bar. WRX z tego co wiadomo w serii ma mieć ok 0,9bar, więc te Twoje 0,7 na którym biegu? drugim, trzecim...? Czy tak jak należy czwartym i pełnej p**ździe? :)

     

    Normalnie wróżby! :twisted:

     

    PS. I jak będziesz wklejał następnym razem moje zdjęcie, to pisz, że to nie Twój samochód, bo wprowadzasz wróżbitów tylko w błąd.

    PPS. Oczywiście olejem ma nie chlapać z wężyków ciśnieniowych. Moja wróżba: turbo pewnie kapput, albo dolot gdzieś strzelił.

  4. Przesiedziałem z mechanikiem sporo czasu spisując koszty części itd. licząc nawet pierdoły takie jak wycieraczki itd.

    [...]

    + 5 przekładka + 2 rejestracja.

    I nadal mamy auto które ma stary olej w dyfrach itd. Dopiero zaczyna się inwestycja w auto po kupnie, bo przecież poprzedni właściciel nie inwestował.

    5 tysięcy heh. Przekładnia STi to już prawie połowa budżetu. Coś bardzo optymistycznie.

     

    To ja wolę poczekać aż stanieją STI EU chociażby te z 2001 r. Już spotkałem po 35 tys.

    Ale to też będzie taka sama 11-letnia baza z tym, że większość części droższa :P

    Zobacz sobie koszty remontu półzamkniętego EJ207

     

     

    WYGLĄDA NA TO, ŻE NIC ŻEŚ SIĘ NIE ZORIENTOWAŁ NA ZAKUP IMPREZY...

  5. Nie dramatyzuj. Subaru to nie Aston Martin.

     

    JDM'y są fajniejsze, czyli 90% ludzi szukających fajnego samochodu siłą rzeczy będzie jeździło przełożonym i ew. 10% z kierą po prawej stronie :P

    To samo tyczy się odsprzedaży. Laik kupi GT, bo to Impreza turbo, ale jak ktoś zagłębi się w szczegóły, to będzie szukał czegoś bardziej cool.

     

    100% racja ale wolę metodą grygo. Do wersji EU wrzucić trochę gratów od STI. Ale to następny etap jak żona ochłonie po zakupie.

    Noo można np. wrzucić szpery, skrzynię, ale to dalej będzie słabe. Możesz studzić żonę ile wlezie, pomodzić wydech, zrobić remap. Ale to dalej będzie GT, które będzie miało swoją "wysoką" charakterystykę.

     

    Metoda robienia STi z GT - to studnia bez dna i w ogóle bezsens.

    Zamiast iść metodą modzenia GT rozsądniej wyszłoby kupić GL'a w cenie złomu i JDM'a i przerzucać graty do europejczyka. Jeśli tak bardzo zależy Ci na LHD.

    Wyjdzie kilka tysięcy więcej, ale zostanie Ci jedna buda i trochę gratów. Oszczędzisz też ok 2tys, które trzebaby było wyłożyć na rejestrację anglika

  6. Ilu z Was kupi auto po przekładce - może 10%. Ja chciałem kupić wersję JDM STI i ją przełożyć. Zrobiłbym dla siebie cacuszko. Tylko każdy chce przekładać dla siebie i nie myśli o tym że potem z nią zostanie. Zapali się check engine i zonk - cholera wie od czego może od przekładki.

    Nie dramatyzuj. Subaru to nie Aston Martin.

     

    JDM'y są fajniejsze, czyli 90% ludzi szukających fajnego samochodu siłą rzeczy będzie jeździło przełożonym i ew. 10% z kierą po prawej stronie :P

    To samo tyczy się odsprzedaży. Laik kupi GT, bo to Impreza turbo, ale jak ktoś zagłębi się w szczegóły, to będzie szukał czegoś bardziej cool.

  7. Gdyby ktoś potrzebował wrzucam opis montażu kierownicy oraz przeróbki naby OMP, aby odbijały kierunkowskazy, oraz podłączenie klaksonu.

    Informacje można znaleźć w różnych postach na forum (sam robiłem wg. tej wiedzy) - jednak wiele zdjęć było nieaktualnych, a posty porozrzucane, więc postanowiłem wrzucić wszystko i opisać krok po kroku mojego drutexa.

     

    1. Naba OMP (mam mieszane uczucia, co do jej jakości, gdybym miał kupować kolejny raz - prawdopodobnie kupiłbym MOMO). Kierownica OSP z osadzeniem 70mm (tak 70, nie 90)

     

    24396345.jpg

     

    2. Odpinamy akumulator!!! Z oryginalnej kierownicy MOMO (naleśnik) wyciągamy airbag - w tym celu odkręcamy 2 śruby TORX, które widoczne są po bokach kierownicy

     

    33654531.jpg

     

    * odpinamy żółtą kostkę - i gotowe. Minuta roboty.

     

    3. Odpinamy białą kostkę, odkręcamy śmiałym ruchem śrubę wieloklina

     

    81292754.jpg

     

    * teraz trzeba trochę poszarpać i kierownica powinna zejść.

     

    4. Pod kierownicą znajdziemy plastik, w którym znajduje się zwinięta taśma przewodów - mechanizm robi również za odbojnik kierunkowskazów.

     

    81292754.jpg

     

    * aby zamontować nabę OMP - plastik trzeba wywalić (odkręcamy w tym celu widoczne wkręty

    * i teraz pierwszy problem - mojej taśmy nie można było wypiąć z kostki

     

    36629606.jpg

    60241241.jpg

     

    Aby wyciągnąć kostkę - trzeba było plastik z taśmą otworzyć, a kostkę wysunąć od środka.

    Suma summarum w ruch poszedł ucinak i 5 kabli w żółtym oplocie zostało uciętych jakieś 5cm za kostką :razz:

     

    5. Czas na klakson oraz airbagi. Jeśli ktoś jest po przekładce, warto sprawdzić po ścieżkach, czy kolory się zgadzają (np. miernikiem za kilka złotych, wystarczy, żeby mierzył oporność)

     

    Interesują nas tylko 3 kable. U mnie wygląda to tak:

     

    - zielono czerwony - klakson

    - żółto-czarny oraz żółto-zielony to airbag

     

    pomiędzy oba żółte należy wlutować opornik (rezystor 2,7 - 4 ohm) - ja wlutowałem 3ohm'owy.

     

    96388857.jpg

     

    Teraz patent na ślizgacz przewodzący sygnał sterujący klaksonem. Do naby OMP niestety nic takiego nie dali, więc zastosowałem patent forum (drutex) - zobaczymy ile podziała. Choć w wolnej chwili prawdopodobnie zastąpię to innym rozwiązaniem.

     

    77387309.jpg

     

    6. Kierunkowskazy.

     

    Naba posiada takie dziury od spodu. Wykorzystujemy dwie. Z przodu naby jest oznaczenie "TOP". I również odbojniki kierunków montujemy w miejscu TOP oraz DOWN, czy tam północ/południe jak kto woli.

    Pogłębiamy otwory - powiedzmy jeszcze raz tyle (jakieś 4mm), dobierając gwinty tak aby zmieściły się w szczelinie mechanizmu. Gwintownik w ruch i robimy nasz pseudo-gwint, w który wkręcimy/wkleimy nasze śruby (klej do gwintów 15zł i radzę nie kombinować z żadnymi super glue, bo skutki wypadnięcia tej śrubki byłyby pewnie nieciekawe dla plastikowych peryferiów)

     

    22480202.jpg

    78877632.jpg

     

    Na gwinty zarzuciłem koszulki termokurczliwe:

     

    49524496.jpg

     

    7. Zakładamy nabę na wieloklin - mamy jeden kabelek do klaksony, w którym są 2 styki (podłączenie dowolne). Nie zrobiłem zdjęcia z drugim kablem, więc tylko opis.

    Wieloklin jest naszą masą, więc po wykonaniu poniższej fotki, odkręciłem śrubę i owinąłem wieloklin drugim kablem (jest tam kilka mm luka, więc ładnie tam wszedł i nie robi za podkładkę. Końcówkę kabla zacisnąłem taką samą złączką jak ta, która jest w nabie.

     

    95511836.jpg

    14643256.jpg

     

    8. Później już tylko przykręcić kierę i naleśnik już nie będzie nas prześladował

     

    65678825.jpg

     

    ** Kontrolka Airbag ładnie gaśnie.

     

     

    TA DAAAAMMMMM!

    Efekt końcowy - hmm nie do końca cacy, bo dołem jest szczelina, której naba nie przykrywa.

    • Lajk 1
  8. W taki sposób, że nie sięgnie wieloklinu...

     

    Plastik trzeba zdjąć i zostanie tylko kostka z taśmą widoczna na ostatniej fotce, więc kostek nie będzie, stąd pytania o kable.

     

    Edit: Dobra - kostka odcięta, bo bym prędzej zamarzł, niż wykminił jak ją rozpiąć.

    Zastosowałem wszystkiego po trochu i zlepiłem w jedną instrukcję, gdyby ktoś potrzebował:

     

    viewtopic.php?f=21&t=151311&start=0

     

    Zobaczymy ile wytrzyma ślizgający styk z drutu - narazie działa trąbi elegancko :P

    pozdr

  9. Odgrzewam kotleta. Pierw foto z tego co znalazłem pod airbagiem:

     

    imag0197r.jpg

    imag0198m.jpg

    imag0200x.jpg

     

    Naba OMP - straszny pasztet i jednocześnie kpina, żeby taki ulep kosztował ponad 200zł.

     

    Naba nie pasuje na plastik, w środku którego zwinięta jest taśma.

     

    Co radzicie?

     

    A) Wywalać taśmę z plastikiem

    - pod które kable wówczas podłączyć opornik?

    - który jest od klaksonu?

    - kierunkowskazy ogarnę patentem ze zdjęć...

     

    B) Oddać nabę i zamówić coś innego. Ale co?

     

    C) Inne propozycje?

  10. Całkiem spore te blaszki aluminiowe :)

    imag0192o.jpg

     

     

    Update:

     

    1. Rio_czwa (GT MY99)

    2. Marcin Kierkus (Bug)

    3. Krk06 (Wagon 2.0 MY06 )

    4. namiot (GT 97)

    5. Michcio (WRX 04 blob)

    6. Maxi74 (GC8 STi)

    7. wwolny (WRX Blobeye)

    8. MichallD (TurboWanna MY98, mogę poczekać dłużej nie spieszy mi się jak coś )

    9. goOly19 (??? zobaczymy jak będzie cena)

    10. Diabel_215 (Legas 2.2 94r - zobaczymy jak będzie cena ) - Będzie chyba problem z dziadziochem

    11. Szczęka (GT wanna MY00 - w zależności ile to będzie szeleścić)

    12. adamss (turbowanna - zobaczymy jaka będzie cena)

    13. Aras_POZ (GT - cenka opada?)

    14. Gates (bugeye, zalezy od ceny) ****WYPISUJEMY****

    15. Max (GC8, zależy jaka cena)

    16. pawlaswrc (jeżeli podpasi pod Borlę) - Ty Kolego lepiej fotki wyślij jak to WRC wygląda pod spodem

    17. GRB (Blob)

    18. tamer9 (GC8 sti type-r MY98)

    #19. Tukan (GT) - ****WYPISUJEMY****

    20. grysia (Type-R MY'98)

    21. Biluch (GC8)

    22. lyssy23 (do Bug'a - ważna cena)

    23. XT6 (do WRXa Bug'a 2001-2003)

    24. tyca (GT MY00)

    25. Andremil - WRX MY05 - Blob

    26. n-tre (do hawk,a)

    27. Pablo2 (WRX Blob 04)

    28. krystek07 (GT)

    29. Zoowty (bug wrx)

    30. Murazor (Blob)

    31. Mayek ( GT 98)

    32. aztec (Bug WRX)

    33. Os_ (GD '02) - jest możliwość, że wrzucę osłonę kumplowi i sobie w Wawie przypasujesz i zdecydujesz, czy brać, czy nie..

  11. Upalanie to użytkowanie Imprezy zgodnie z przeznaczeniem :P

     

    A kierowców podzielić to można bardzo różnie, np.:

    - upalacze na 1/4 mili

    - upalacze drifterzy (na hardkorowych dyfrach cusco 65:35 albo upalających na rozpiętych dccd)

    - upalacze wyścigowcy (mniejszy fun, ale lepszy czas na torze)

    - upalacze rajdowcy - czyli latanko po szutrach, śniegach lub po prostu tym co aktualnie jest pod kołami

     

    oraz bardziej kontrowersyjne społeczności:

    - upalacze parkingowcy - podmarketowy lans i katowanie samochodów przypominające laskę w dyskotece tańczącą wokół torebki

    - upalacze offroadowcy - myślący, że ich Subaru to terenówka

     

    Wystarczy wybrać sobie jedną z opcji i śledzić uważnie dział "spotkania forumowe" :)

  12. Przepraszam, że się wtrącilem. :(

    Nie przepraszaj. Ja też nie twierdzę, że racji nie masz, a jedynie napisałem, że nie wiemy w jaki sposób major000 likwidował szkodę i na jakich warunkach zawarł ubezpieczenie.

     

    Co to kwestii odliczania VAT, to tyczy się leasingów, o które zapytał silverwagon. W google informacji nie brakuje:

    [...]Ostatecznie spór ten rozstrzygnął NSA, który w uchwale w składzie 7 sędziów z 8 listopada 2010 r., sygn. akt I FPS 3/10 uznał, że w przypadku usług o kompleksowym charakterze, takich jak usługa leasingu, której towarzyszy ubezpieczenie przedmiotu leasingu, nie ma podstaw do dzielenia tej czynności na dwie odrębne z tego powodu, że mogą być one przedmiotem odrębnych stosunków zobowiązaniowych na gruncie prawa prywatnego. W konsekwencji usługa ubezpieczeniowa powinna być opodatkowana - łącznie z usługą leasingową - stawką podstawową (do 31 grudnia 2010 r. - 22%, a od 1 stycznia 2011 r. - 23%).

     

    Ale wracając do tematu:

    po naprawie ubezpieczyciel przysłał rzeczoznawce który stwierdził iż naprawa nie została wykonana zgodnie ze sztuką, a dokładnie nie wymienili elementu na nowy tylko naprawili stary. Dwóch rzeczoznawców z miernikami latali wokół auta i obaj stwierdzili ten fakt.

    Znaczy, że co? Serwis przedłożył faktury na których widnieje wymiana elementu, który został naprawiony...?

     

    Jeśli tak, to Ty jesteś głównym poszkodowanym. Kosztem Twojego samochodu próbowano wyłudzić większą kwotę odszkodowania (co jest przestępstwem).

    TU dało im tysiaka mniej i mają w nosie dalszy bieg wydarzeń. Natomiast Ty powinieneś wystąpić do Serwisu w celu usunięcia tego problemu, tj. naprawy samochodu zgodnie z narzuconą technologią lub po prostu zaproponować bezsporną kwotę wypłaty zadośćuczynienia z tytułu utraty wartości pojazdu, którą odczujesz przy ew. sprzedaży, np. 1000zł.

     

    Mają niezły tupet próbując odzyskać różnicę od Ciebie.

  13. Sad powoła w razie konieczności rzeczoznawce, tj. bieglego, który do 60 dni od powołania skontaktuje się z Tobą. 90% napraw nie jest wykonywanych zgodnie z technologią narzucona przez producenta, więc sprawę wygrasz jeśli choć jedna śrubka, którą technologia zabrania użyć ponownie została zamontowana powtórnie w pojeździe.

     

    Miałem kiedyś szkodę "uszkodzona felga".

    Naprawa niezgodna z technologią w kosztorysie oszacowana była: 478zł brutto

    Naprawa zgodna z technologią: ponad 12.000zł

     

    Tak dla naświetlenia skali złodziejstwa zafundowanego przez towarzystwa ubezpieczeniowe :)

  14. Zdaje się, że zbyt mocno patrzysz przez pryzmat swojej polisy, więc zanim kogoś posądzisz o pisanie bzdur i głupoty przemyśl nim kolejny raz się uniesiesz...

     

    Jak auto jest "na firmę" również przy naprawie z OC sprawcy trzeba zapłacić VAT, później się go odlicza, więc wychodzi na zero.

    Można mieć samochód na firmę nie wrzucony w środki trwałe i przy likwidacji szkody rachunki wystawiane są na osobę fizyczną, co przy naprawie bezgotówkowej powoduje, że nie musisz dopłacać wyrównania z tytułu VAT.

     

    W składce ubezpieczeniowej nie ma VAT-u.

    Może w Twojej, ale nie jesteś pępkiem świata i pozwól innym odliczać VAT zgodnie z uchwałą NSA z 2010r.

     

    Jakie faktury na firmę? Jest tylko jedna faktura za naprawę pojazdu - nie ujmuje się jej w kosztach, tylko w ewidencji zakupu.

    Zadałem konkretne pytanie: "Czy upoważnił serwis do naprawy bezgotówkowej"?

    Jeśli nie czekał na kosztorys - zaczął naprawiać i wystawiono szereg faktur, bądź jedną fakturę zbiorową - jak najbardziej może sobie wrzucić to w koszty, a ubezpieczyciel wypłaci netto.

     

    Nic nie zysakał, nic nie stracił. Wychodzi na zero. Jeszcze raz - faktury za naprawę nie zalicza się do kosztów.

    Zyskuje 19% od kwoty netto w skrajnym przypadku (czyt. wyżej).

     

     

    PS. Mam 2 samochody na firmę, z czego jeden jest środkiem trwałym. Jeśli masz jeszcze jakieś newsy - chętnie poczytam i wytknę błędy likwidacji szkód mojemu ubezpieczycielowi, bo z powyższej Twojej teorii wygląda na to, że bidulki kantują się na każdym kroku.

  15. Fizyka i chemia, to wiedza liźnięta tyle co w szkole, więc nie zamierzam sugerować wyższości BOV nad DV.

    Ty z tego co rzuciło mi się w oczy pisałeś coś o 450KM, to pochwal się jaki zawór zastosowałeś i jakie temperatury oraz gęstości powietrza zanotowałeś podczas diagnostyki.

  16. Jaki VAT? Wyrównanie z tytułu podatku występuje jak robi ze swojego Auto Casco i odliczałeś VAT od składki ubezpieczeniowej.

    Natomiast jeśli brałeś faktury na firmę - oddaj teraz za VAT i nie dyskutuj. I tak zyskałeś dochód, więc do przodu 1000zł.

     

    Jeśli nie brałeś faktur na firmę, to zastanów się, czy upoważniłeś w ogóle serwis do naprawy "bezgotówkowej". Ubezpieczalnia zwróci, jeśli warsztat przedstawi w ocenie techniczne, że zakres napraw był niezbędny do przywrócenia stanu sprzed szkody.

     

    Jeśli nie brałeś faktur na firmę i była to naprawa bezgotówkowa - NIC NIE PŁAĆ SERWISOWI - poinformuje jedynie strony o swoim stanowisku.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...