Mam znajomego, który pracuje w firmie, która tym się zajmuje.
Regenerują katalizatory, sprawdzają ich stan, czyszczą itd.
Proces wygląda tak, że wkładasz kata do odpowiedniej maszyny, zalewa się go odpowiednią chemią i płuka.
Procedura trwa do momentu, aż wypływająca woda i chemia będą czyste.
Do tego wyszło kilka małych nieszczelności, które od razu naprawili.
Ja to zrobiłem profilaktycznie.
Zapewne, będę za jakiś czas zmieniał na sportowego kata. Czekam teraz na chłodnicę, później pompa paliwa i kat, finalnie jakiś remap by się przydał.