Skocz do zawartości

wojciechowski

Użytkownik
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wojciechowski

  1.  

     

    Short-shifter faktycznie komuś pomógł (Cobba czy jakiś inny)? Czy po prostu "Subaru Tak Ma" (w 5MT)?

    Jak już skrzynia jest "zmęczona" to pomaga ją dobić :biglol: .

    4mamut jak zwykle fachowa odpowiedź bez zbędnego dorabiania ideologii :D. Niektórzy z forumowiczów twierdzą że zewnętrzne wzmocnienia skrzyni 5 MT poprawiają precyzję zmiany biegów. Masz jakieś zdanie w tej materii?

  2.  

     

    Ale to nieprawda, 4tlok jeśli jest w pełni sprawny, z dobrą tarcza i klockiem hamuje bardzo sprawnie.

     

    Moim zdaniem  (przerabiałem to na dwóch WRX i GT) 4 tłok na standardowych tarczach i klockach to rozwiązanie wystarczające dla GTka i słabe dla WRX ponieważ to chyba ze 200 kg różnicy w masie pojazdu. Zakup "lepsiejszych" tarcz i klocków to już chyba  poziom finansowy używanych złotych Brembo które jednak robią lepszą robotę. A jak napisał Aflinta subiektywne odczucie jest takie że pedał jest "tępy" mimo że autko się ładnie dohamowuje.

  3. U mnie przy gładkich tarczach 294/290 jedyne (w normalnych pieniądzach) jakie działały to Zimmermanny. Wymieniałem przód co miesiąc ale hamowało zacnie i w końcu przestało mi bić tarczami przy mocnym dohamowaniu z wysokich prędkości. Jedynie zagotowany płyn pozbawiał skuteczności działania a nie było to tak łatwo zrobić. Byłem tak zadowolony że powymieniałem na Zimmermanny klocki w innych samochodach które też raczej słabe nie są. :D Teraz się wkurzyłem na wynalazki tuningowe (EBC Yellow Stuff) które mam na większych hamulcach i również zamówiłem Zimmermanny. Mam nadzieję że zadziałają.

  4. Dokładnie tak jak napisał Diuk. Dolny wężyk do turbo (restryktor) z tego co pamiętam. Przerabiałem to. Dwóch super "fachowców" od subaru tego nie znalazło a solenoid wymieniali tam i z powrotem. Jak to mówią jak chcesz mieć coś dobrze zrobione to zrób (znajdź) to sam.

  5.  

    Nie wiem po co budować potwory o mocach 350 i więcej PS kiedy to jest ciężkie do wykorzystania po suchym a po mokrym i luźnym to już raczej przeszkadza

     

    Tym Panom: 

    Audi Quattro Sport S1 Walter Röhrl Stig Blomqvist Hannu Mikkola, Peugeot 205 Turbo 16 Ari Vatanen Timo Salonen Bruno Saby, Lançia Delta S4 & Lançia Rally 037 Markku Alén Miki Biasion Henri Toivonen, MG Metro 6R4 Tony Pond, Renault 5 Maxi Turbo Joaquim Moutinho Jean Ragnotti, and Ford RS200 Kalle Grundel)

    w latach 90 w grupie b te 500KM jak widac na filmach nie przeszkadzało... 

     

    Jak będę chciał doskonalić techniki jazdy mocnymi samochodamami, znajdę odpowiednie do tego forum, temat był prosty, napisałem bo nie miałem za bardzo styczności z silnikiem typu boxer i prosiłem o rady osób znających temat modyfikacji ów silników, jak bym babcię słuchał po co ci ten skuter jak masz rower.....

     

    Babcia rację ma . Oj przeszkadzało. Jazda autami rajdowymi grupy B podobno przypominała dosiadanie pocisku trochę kierowanego i nawet w tym elitarnym gronie niestety ginęli i kierowcy i kibice więc tą klasę zlikwidowano. Technicznie jesteś na dobrej drodze i jeszcze jakieś 30tys i będziesz miał potworka.Powodzenia 

  6. No więc wybór padł na Shortblock EJ207 2,2l, kupujemy gotowca zakuty w tłoki i korbowody MAHLE, skręcone na nowym wale z 2,5, Panowie nie napisałem że jest to mój pierwszy samochód, tylko że jest to moje pierwsze Subaru, a zawias i hamulec to już swoją drogą leży w garażu.

    A ten który aktualnie siedzi w samochodzie pójdzie na sprzedaż, zawsze lepiej sprzedać silnik w dobrej kondycji niż potem gulasz w kartonie, co zdecydowanie zwiększa oszczędność.

    Zacny wybór. No własnie o to chodziło że to Twoje pierwsze Subaru. Jeżeli jeździłeś wcześniej np. Audi quattro to nijak się to ma do prowadzenia Imprezy GT lub jeszcze gorzej WRX. Generalnie to auto przy "normalnej" technice jazdy słabo słucha kierownika nawet przy 218 PS a przy mocach w które celujesz to już w ogóle "ujeżdżanie mustanga". Mam na myśli oczywiście jazdę nie autostradową tylko to do czego Twoje auto jest stworzone czyli wąska, kręta, wyboista i dziurawa wiejska trasa. W żadnym wypadku nie chcę Cię zniechęcać do budowy fajnego projektu tylko musisz zrozumieć że Subaru nawet ze strokerem 2.2 i całą masą drogich gadżetów nie będzie królem autostrady. Kilka dłuższych wyścigów obwodnicą zabije twoją kuciznę. Nie wiem po co budować potwory o mocach 350 i więcej PS kiedy to jest ciężkie do wykorzystania po suchym a po mokrym i luźnym to już raczej przeszkadza. Dla mnie taki GT/STI GC8 z mocą 260 - 280PS  z fajną skrzynią to petarda i zabawa z bananem na twarzy przez cały czas.

  7. Witam, wczoraj dotarła do mnie z Niemiec Impreza GT 99 z uszkodzoną skrzynią biegów, zamierzam wyjąć silnik i zrobić remont (zakuć, większa turbina, przelotowy układ wydechowy 3"itp....). Cel to jakieś 350-400KM, fundusze raczej nie stanowią większego problemu, chciałbym jeszcze zaznaczyć iż jest to moje pierwsze Subaru i chciałbym od kogoś ogarniającego temat uzyskać informacji co jest najważniejsze i na co szczególnie zwrócić uwagę podczas remontu silnika. Mam jakieś 2 tygodnie żeby stworzyć jakis plan, mechaniką zajmiemy się sami. Aaaa i u kogo najlepiej zrobić do tego program? 

    Może trochę zboczę z tematu ale jeżeli masz to Subaru jako pierwsze i rozumiem nie "upalałeś" jeszcze GTka lub WRXa to nie zaczynaj od mocy powyżej STI.

    Nie żebym wątpił w Twoje umiejętnoiści ale Twoje nowe autko "ani nie hamuje ani nie skręca" nawet do nominalnej mocy 218PS! Jak po pierwszym "wylecianym" zakręcie krzykniesz co jest kur.... z tym autem to zrozumiesz o co chodzi. Szkoda by było żeby się coś poobijało bo ładne jest Twoje Subaru.Zacznij od ćwiczenia jazdy i modyfikacji zawieszenia i hamulców a na mocny silnik przyjdzie czas bo na pewno przyjdzie czas na "nowy" silnik :biglol:(jeżeli będzie jeszcze do czego) to jest pewne.

  8.  

     

    spokojnie mam 60k przelotu i  teraz czystko rekreacujnie dupowoz ....rodzinne auto z  isofixem jeszcze trochu wody uplynie zanim skrzynia padnie

    Eeeetam rekreacyjnie, każdy tak mówi!!! :biglol: A potem na "światłach" strzał ze sprzęgła i ogień z wydechu.... Może to właśnie jest rekreacja po subarowemu?

  9.  

     

    Ja sprzedałem cały komplet tj.: Skrzynia Dyfer Wybierak Półosie x4 Wał napędowy Praktycznie nowe sprzęgło - 3k km przebiegu Wysprzęglik Koło zamachowe Tylne zwrotnice x2 Tylne zaciski WRX dłutłoczek Tylne tarcze z klockami i okładzinami - przebieg 1k km Cały zestaw za 4400pln poszedł - można powiedzieć mega promocja I jak pisał cybel, 5x114,3 jest tylko w hawku STI, w WRX 5x100.

    To faktycznie "pół" auta :) w tym wydaniu to chyba dobry deal dla kupującego. 

  10.  

     

    Skrzynia z hawka raczej bliżej 3k pln i często nawet trochę poniżej . 4k to powinien kosztować cały swap z dyfrem i półosiami . Niedawno sprzedawałem cały komplet więc mniej więcej wiem jak ceny wyglądają.

    A co ze zwrotnicami? W Hawku raczej 5x114 więc do starszych jeszcze zwrotnice i felgi? To chyba już robi wiekszą kwotę.

  11. Czy wymiana uppipe i downpipe na przelotwe wpłynie znacząco na głośność wydechu?

    Będzie pięknie! :yahoo: Bo dopiero wtedy Subaru naprawdę bulgocze.Bez wymiany reszty wydechu będzie "nieprzyzwoicie" cicho i dostojnie a żeby usłyszeć bulgot będziesz musiał opuszczać szybę.

     

     

    Ja słyszałem, że skrzynie z końcówką 5aa i 6aa są już mocniejsze a 7aa (hawk) są jeszcze mocniejsze, ale przy niej (7aa) to już pod bloba trzeba wymienić kilka rzeczy więcej

    Za takie skrzynie choć pewnie są mocniejsze trzeba zapłacić 3- 4tys więc nie wiem czy jest sens bo to dalej "5" a różne mutacje skrzyń 754 można kupić od 1200 do 1800 pln. Tak jak pisałeś na pewno inne są przeguby wewnętrzne półosi w nowszych skrzyniach WRX( wpuszczane) więc ogarnięcie jeszcze takich przeróbek to dodatkowe koszty.

  12. Panowie, odkopuje - czy u wszystkich powodem był restryktor?

    Stroje u Jako w Warszawie, kupa czasu nad tym spedzilismy, sprawdzilismy wszystko - turbine, solenoid, uppipe, westgate, a nawet kolektor dolotowy uszczelnialiśmy (była jakaś nieszczelność). Mechanicznie teoretycznie wszystko ok, a MBC jako rozwiązanie mnie nie urządza. Chce zeby było tip top bez obejść.

    A sprawdź sobie prawidłowość podłączenia i stan wężyków z solenoidu (dolny powinien być podłączony do trójnika z restryktorem). Przy odwrotnym podłączeniu objawy są właśnie takie jak opisują w temacie a wielu "znawców subaru" na tym poległo. Zmiana średnicy restryktora z 0,9 do 1,2 i więcej to poważna sprawa i może skończyć się tragicznie dla silnika.

  13.  

    - żeby uzyskać moce o których piszesz potrzeba nowego downpipe (tzw. szeroki kołnierz bez kat) koszt ok 700,00pln    Po wymianie turbo szybciej wstaje i lepiej pompuje a efekt to przyrost mocy o 30KM bez remapu !!!

    jeżdżenie w ten sposób jest bardzo ryzykowne i grozi szybkim ubiciem silnika, więc po czymś takim generujesz sobie ryzyko takie, że jednak trzeba będzie te kilkanaście tysięcy w motor pakować... jakiekolwiek mody większe niż backbox(tłumik końcowy) = remap, z tym, że takie kwestie najlepiej konsultować z tunerem, który ma jakieś doświadczenie. nie ma po co robić bezsensownych modyfikacji... 

     

    Jeździłem w ten sposób dosyć długo i nic się nie wydarzyło ponieważ Mister Colin  sprawdził po założeniu parametry sondą szerokopasmową w czasie sprintu obwodnicą Krakowa. Poprawek nie wnosił to co ja będę go pouczał.... w końcu się nie znam. Subara latała jak się patrzy a mapowałem dopiero po wymianie turbo,wtrysków, pompy i intercoolera. I jak pisałem wcześniej przelatałem tak  60tys km przy finalnie około 300 KM.... :yahoo: Po założeniu customowego downpipe jeździłem na doładowaniu 0,9 bara ale auto szło petardą bez żadnych lagów czego nie mogę powiedzieć o jeździe już zmapowanym TD 04 przy 1,2 bara (długo nie pożyło). Mocy przybyło ale do codziennego użytku było już kiepsko... Dla mnie bez sensu jest wywalenie 2-3tys za wirtualne przeróbki bez mechanicznych podstaw  . A ryzyko, no cóż istnieje odkąd ktoś się staje właścicielem Subaru turbo.Moje po zakupie przejechało sto kilometrów ( nawet kurde do domu nie dojechałem) i paneweczki wyleciały do miski. 

  14.  

     

    Chciałbym w najbliższej przyszłości podnieść trochę moc, powiedzmy w okolice 250-260KM, ale auto ma służyć głównie do jazdy na co dzień.
     

    Zanim namówią Cię na wielotysięczne inwestycje powiem Ci tak:

    - jak miałeś ok z ciśnieniem oleju to "olej " dalszą rozbiórkę silnika bo zatrzymasz się na 10-12tys a i tak szału nie będzie bo jak padnie to Ci powiedzą że upalałeś itd...  więc z gwarancji lipa

    - jeżeli te uszczelki wymienisz sam lub ktoś Ci to ogarnie za powiedzmy 1,5 tys. to ok jeżeli nie to lepiej kup używany silnik cena ok 2,5 - 3tys z wrx jdm ,  części z Twojego posłużą za zestaw adaptacyjny :yahoo:

    - żeby uzyskać moce o których piszesz potrzeba nowego downpipe (tzw. szeroki kołnierz bez kat) koszt ok 700,00pln 

     

    Po wymianie turbo szybciej wstaje i lepiej pompuje a efekt to przyrost mocy o 30KM bez remapu !!!

    Zmierzyłem to na hamowni żeby wiedzieć ile mocy i momentu dają kolejne modyfikacje. W celach kontrolnych kazałem sprawdzić czy dawkowanie paliwa jest ok i nie trzeba było na tym etapie nic zmieniać w ecu a wrażenia z jazdy poprawiły się niesamowicie.Dobrze byłoby też wypruć precat z uppipe ale wtedy faktycznie może trzeba coś "dolać paliwa". 

    Na  forum spora część użytkowników robi biznes więc nie spodziewaj się porad niskobudżetowych bo to "niepoprawne politycznie druciarstwo" a efekt dają wyłącznie najdroższe części i modyfikacje.

    Ja osobiście zrobiłem ok 60 tys km na silniku z jdm wrx który finalnie tłoczył 290KM lub coś więcej bo ostatniego mapowania nie mierzyłem i używałem auta codziennie łącząc przyjemne :yahoo:  z pożytecznym. Łatwo nie miał a jak już kupiłem nowy(s203) to starałem się go "zamordować" i zeszło mi dwa miesiące....Kończąc ten przydługi wywód zanim wszyscy święci doradzą Ci zakup (dozbieranie na) STI możesz stosunkowo tanio i łatwo uprzyjemnić sobie codzienne podróże do pracy czego z całego serca Ci życzę! 

    Ale ja się nie znam.....

  15.  

     

    Ja nikogo nie drażnię, jeżdzę bardzo odpowiedzialnie!... coś masz zepsute kolego to subaru, skoro budzik się zamyka przy starcie
     

    Żeby tylko jeden! Dwa się zamykają :yahoo: Przynajmniej na chwilę! A zepsute to masz Ty bo Ci brakuje abs, esp, asr, siedemnastu airbag, 20 głośników Bose itd ..... i jeszcze masz mapę do oszukiwania kontroli czystości spalin jak w VAG! I jak Ci teraz w dziubku???

  16. A to ciekawe... ostatnio zamykałem budzik w gieteku i nic nie wyło...  ;) jakie macie EGT przy takim upalaniu?

    Drażnij ich dalej to dostaniesz bana za prowokację! A tak w ogóle to masz kiepski budzik  :biglol: mój się zamyka zaraz po przekręceniu kluczyka .....

  17.  

    Ale o co w ogóle chodzi? @@namiot, zadał pytanie techniczne, tymczasem naraził się na ataki, jakby co najmniej napisał, że jeździ tak w pobliżu szkół i poluje na przechodzące przez ulicę dzieci. Przecież nie dalej jak kilkaset km od siebie każdy może znaleźć miejsce, gdzie rozwinie taką prędkość i bezpiecznie i legalnie. Nie rozumiem więc o co tyle krzyku.

     

    Dodatkowo

     

     

     

    te samochody są do tego stworzone jeżdżę co tydzień 1500km po kraju i po za i tak naprawdę na drodze największym zagrożeniem są tz. niedzielni kierowcy
       jest prawie prawdą. Prawie, ponieważ statystyki jednoznacznie pokazują, że osoby rozwijające naprawdę wysokie prędkości bardzo rzadko uczestniczą w zdarzeniach drogowych. Nie jest największym zagrożeniem ten, co jedzie 200+ po autostradzie, ale co jedzie 120-140 po drodze powiatowej popisując się przed kumplami. Niedzielni kierowcy jakoś mają szczęście, uczestniczą z reguły w szkodach o wadze parkingowych ;)

     

     

     

    Urażony czy foch z powodu braku pochwały takiej postawy?A może wpis wykonany w nieodpowiedniej formie i mało wyjaśniający całą sytuację?

     

     

    Sorki Cybel bo  kolega Moderator  z mainstreamowego ( czyli również Twojego) klubu forumowiczów uniemożliwił mi odpowiedź. Naruszyłem tutaj jedynie słuszną ideologię i napisałem coś co nie powinno ujrzeć światła dziennego.

    Nie jestem urażony ani nie zapinam foszków i nie szukam poklasku wśród użytkowników forum. Wolę ten czas poświęcić na nawijanie kolejnych kilometrów moim ulubionym Subaru w celu doskonalenia techniki jazdy. W mojej ocenie jak Ty to ładnie piszesz ma to "elementarne" znaczenie dla bezpieczeństwa na drodze!

     

     

    Zona ci nie pozwala jechac na KJS ale po miescie szalec juz tak? A piszesz ze nie trawisz hipokryzji.

    Szaleje chłopie po wsi (w terenie niezabudowanym oczywiście Panie Szeryfie) bo sołtys pozwala za połóweczkę. :yahoo:  

  18. Nie chcę bo mnie to nie interesuje! To Twoja prywatna sprawa tak jak Namiota lub moja gdzie i z jaką prędkością jeździ  oraz co lub kto mu przy tym wyje. Nie mam żadnych osądów ponieważ powiedziane jest "nie sądźcie abyście nie byli sądzeni". Przypuszczenie o łamaniu przepisów na publicznych drogach jest w tym przypadku mylne, niepełne i pozbawione elementarnej wiedzy na temat dopuszczalnej prędkości maksymalnej .

  19.  

     

     se wysiendo.

    :biglol:  :biglol:  :biglol:

     

     

    Chcesz poszaleć jedź na tor, wystartuj w KJS  i tam pokaż  klasę (xxx).... 

    Tam trzeba mieć jaja i być przygotowanym czasem na lanie a na drodze, to byle głupek potrafi przycisnąć...

     

     

     

     

     se wysiendo.

    :biglol:  :biglol:  :biglol:

     

     

    Chcesz poszaleć jedź na tor, wystartuj w KJS  i tam pokaż  klasę (xxx).... 

    Tam trzeba mieć jaja i być przygotowanym czasem na lanie a na drodze, to byle głupek potrafi przycisnąć...

     

     

    Tam to znaczy gdzie? Zrobiłem małą prowokację żeby zobaczyć jakie nastroje są w szacownym forumowym gronie i okazało się że tu same aniołki z ciepłą dupką! A te Subarczaki które widuje nisko przelatujace w mieście nad asfaltem z rykiem przelotu 3"( z jaką prędkością jedzie STI przy odkręconej do 6000 trójce ?) to własność wieśniaków z bmw wożących ziemniaki na plac - i to też jest hipokryzja i używanie synonimów! Tak naprawdę to ja też wożę swoim Subaru dziecko do przedszkola i babcię do kościoła a wszystkie mody które zrobiłem to tylko w celu ograniczenia zużycia paliwa i klocków hamulcowych. A kolego na Kjs nie mogę jechać bo mi żona nie pozwoli.Przepraszam wszystkich urażonych ale hipokryzji w zadnej postaci nie trawię.

    • Lajk 2
    • Do kitu 1
  20.  

    ...juz ja widze wszystkich posiadaczy subaru ktorzy nigdy nie przekroczyli ograniczenia predkosci i nic tylko swieca przykładem na drodze ^^

    każdy z nas prawie zawsze jedzie przepisowo a wypadki i mandaty to jest własnie to 'prawie'.

    Nie wiem co to za pitolenie o przepisach i ich przestrzeganiu w połączeniu z marką posiadanego pojazdu,nikt tu też nie napisał,że nigdy mu się nie zdarza przekraczać przepisów czy ograniczeń prędkości.

     

     

    Po co szacownym statecznym kierownikom autka o mocach od 230 PS...?Do sprawdzania spalania w warunkach ekstremalnie niskich obrotów??? Wątpię !!! Bo Subaru Impreza WRX/STI jest do (...) i po to je kupujemy - tak jak wódka jest do picia a nie do wąchania!

    A to zapewne jeszcze długo pozostanie tajemnicą,niedostępną jak widać.Pić tyż trza umić. :mrgreen:  :twisted:

     

     

    Co do wieku to faktycznie u mnie chyba jeszcze nie przyszła chwila żeby zwolnić ale cieszę się że nie tylko ja tak mam co widać co roku na Plejadach.  Niektórym szacownym członkom tego forum z zarośli wypadają zmarudziałe forki prosto w maskę GTka. Zapewne przy 50 km/h by bidok przebiegł był przez drogę bez szwanku. 

    Co do tego tematu,to proponuję się powstrzymać od wypowiedzi,wpisów i komentarzy,bo można wyjść przy okazji na gamonia czy prostaka by nie ująć rzeczy dosadniej,szczególnie nie mając o zdarzeniu kompletnej wiedzy i informacji.  

     

    Być może jestem Cybelku prostakiem ale nie hipokrytą, natomiast uważam że ze względów bezpieczeństwa jazda autostradą z szybkością 220km/h nie jest bardziej niebezpieczna od petardowania przez wioski w Bieszczadach!!! Sam też to lubię ,natomiast łatwiej tam o niespodziewanego "gościa" na drodze. Chyba że sam udział w Plejadach zwalnia z obowiązku przestrzegania przepisów na drogach publicznych? A może daje prawo do czasowego naginania? To właśnie nazywam hipokryzją !!! Jak się chce komuś przyganiać to samemu trzeba być kryształem bez skazy.

     

    Bo Subaru Impreza WRX/STI jest do zapier........ i
    owszem, ale nie po drogach publicznych zauważ że prócz twojej szanownej osoby są inni użytkownicy drogi. Chcesz poszaleć jedź na tor, wystartuj w KJS  i tam pokaż  klasę Zapier.... po drogach stajesz się podobny do  pajaca z białą czapeczką ubranego w dresik ujeżdzającego stare BMW. Pozdrawiam

     

    Nie przeszkadzam innym użytkownikom drogi kolego ponieważ staram się jak najszybciej od nich odjechać i jako osoba aspołeczna jechać sobie samotnie.

    Tych pajaców w białych czapeczkach to często widuję ale ni cholery w BMW jakiesik inne mają te bryki. No i one te czapki wkładają dopiero jak se wysiendo.

  21. No właśnie miałem coś napomknąć o właścicielach subaru.... Po co szacownym statecznym kierownikom autka o mocach od 230 PS...?Do sprawdzania spalania w warunkach ekstremalnie niskich obrotów??? Wątpię !!! Bo Subaru Impreza WRX/STI jest do (...) i po to je kupujemy - tak jak wódka jest do picia a nie do wąchania! :yahoo:  Dziekuję koledze Andre 82 za życzenia i proponuję by już włączył radar. 

    Co do wieku to faktycznie u mnie chyba jeszcze nie przyszła chwila żeby zwolnić ale cieszę się że nie tylko ja tak mam co widać co roku na Plejadach.  Niektórym szacownym członkom tego forum z zarośli wypadają zmarudziałe forki prosto w maskę GTka. Zapewne przy 50 km/h by bidok przebiegł był przez drogę bez szwanku.  :biglol:

    Podsumowując Panie Władzo ja poprostu lubię (...) i chyba nie tylko ja ale nie jeżdżę 200km/h obok miejsc typu szkoły, przedszkola itd ! Prawda jest brutalna ale trzeba ją przyjąć z godnością bo to jak spowiedź alkoholika - który się przyzna że pije bo musi!? Pozdrawiam wszystkich fanów ekonomicznej  jazdy i zapraszam do częstszego korzystania z prawego skrajnego pasa!


    Nie każdy, mamy tu rajdowca,  doświadczony 43-letni kierowca tak bał sie mandatu że uciekać musiał co też mu się udało. Dobrze że nikomu krzywdy nie zrobił w czasie tej ucieczki. może następnym razem go dogonią i nagrodzą za bezpieczną jazdę.

    Słuchaj człowieku o niskiej samoocenie! 

    Nigdzie nie uciekałem bo nikt mnie nie gonił!!!!

    Próbowali mnie nagrać i się im nie udało do końca a próbowali przez 10km więc mieli sporo czasu po czym zwolniłem grzecznie i się zatrzymałem na ich prośbę.

    Nie doszliśmy do porozumienia co do mandatu ponieważ chcieli wymusić wykroczenie i ja o tym wiedziałem dlatego się troszeczkę pobawiłem z nimi  :yahoo:. Sąd na podstawie nagrania i opinii biegłych potwierdził moje stanowisko w tej sprawie więc zejdź ze mnie i wracaj na swoje macierzyste podwórko w azylu!!

    • Lajk 2
    • Do kitu 3
  22. Taki żarcik. A kolega co z resortu że zabolało?! Cóż przykro mi. :yahoo:  Ładnego zdjęcia z fotoradaru życzę!!! Legitymacja tu nie pomoże.


    Aha zapomniałem o małej wstawce o Bogusiu. Powiem tak mam 43 lata żeby nie było docinek o gówniarzu itd. Gość jeździ (...) a takiej koordynacji ruchowo - mózgowej można pozazdrościć!!! Z tego co wiem nic nikomu na drodze nie zrobił (oprócz urażonej dumy psiej sfory) więc w US zatrudnili by go do szkolenia policji w pościgach itd żeby nie dachowali jak muszą gonić kogoś szybszego od furmanki z gnojem!!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...