Skocz do zawartości

Mikad

Użytkownik
  • Postów

    2 662
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mikad

  1. 520d - najchudziej :smile:. Ale to służbówka, tak że były pewne ograniczenia.

     

    Ganiałem się z taką niedawno po A2 od samego początku prawie po Łódź - do 200 był minimalnie szybszy, powyżej już mocno mnie wstrzymywał :mrgreen: Chociaż to świetne auto - o takiej wygodzie i RWD mogę pomarzyć :cool:

  2. A może zegarek pilotów Luftwaffe? Taki, jak tu:

    http://www.highclass.pl/zegarki/laco/zegarek_meski_laco_flieger_86,p1018796214

    albo

    http://www.chrono24.pl/laco/flieger-beobachtungsuhr-handaufzug-nuernberg-42mm-neu--id2164980.htm?urlSubpath=/laco/index.htm&manufacturerIds=143

     

    2164980.jpg

     

    Na takie Laco zachorowałem i mam nadzieję niedługo sobie sprawić.

    Tymczasem, powymieniałem paski w różnych zegarkach, które miałem w domu, trochę niektóre dopieściłem: na obecną chwilę mam w szufladzie 8 zegarków, na każdą okazję ;-) Ciągle czekam na taką, która pozwoli mi założyć ślicznego Wostoka, którego mój tata dostał, gdy był sporo młodszy ode mnie.

     

    I kolejny zegarek na liście tych do kupienia, chociaż nie jestem pewien, czy nadal jest w produkcji:

    http://www.rennfahrer-juergen-neuhaus.de/ zakładka Zeitmesser.

    Sikor naśladujący wskaźniki z Porsche 917

    u917-001b_m.jpg

  3. Hmm, może tu ktoś mi pomoże?

    Xsara ma ostatnio chyba "te dni", bo najpierw powróciła nieziemsko wkurzająca usterka z samoczynnie podgłaśniającym się radiem (ale to już wiem, jak ogarnąć, mam nadzieję), a dziś na stacji benzynowej miałem chwile grozy.

    Zalałem trochę paliwa, zapłaciłem, wsiadłem do auta, przekręciłem kluczyk... silnik zaskoczył, ale obroty błyskawicznie spadły do zera i motor zgasł.

    Spróbowałem dwa albo trzy razy zapalić, sytuacja się powtarzała. Przeraziłem się, że zalałem diesla albo jakiś syf (a tankowałem na BP).

    Ruszyłem dopiero, gdy zrobiłem mocną przegazówkę. Za to potem wszystko było normalnie - może tylko na postoju obroty są nieco niżej, niż zazwyczaj, ale możliwe też, że sobie to wmówiłem. Później gasiłem i zapalałem go jeszcze kilka razy, zrobiłem też trochę kilometrów (głównie w korku) i wszystko było dobrze

    Auta nie muli, przyspiesza, zapala, jak trzeba.

    Za to co jakiś czas podczas przyspieszania w samochodzie pojawiał się zapach benzyny - może to ma związek z dzisiejszą sytuacją? Jakieś przewody, filtr?

  4. W Pradze obowiązkowa jest wizyta w Muzeum Jary Cimrmana. Wcześniej warto zapoznać się z tą postacią:

    http://wyborcza.pl/1..._poledwica.html

     

     

    Byłem w muzeum Narodowym,mieści się w pałacu Sternbergów,ale opisanej przez ciebie wystawy już nie było.

     

    Jara Cimrman ma swoje własne, specjalne muzeum, w podziemiach wieży telewizyjnej na Żiżkowie.

     

    Hmm,to ciekawe bo w linku który podałeś jest napisane-"W Muzeum Narodowym w Pradze skończyła się właśnie wystawa dzieł największego czeskiego geniusza, a prawdopodobnie jednego z największych geniuszów świata - Jary Cimrmana. Otwarto ją w święto narodowe, w dzień patrona Czech - św. Wacława.

     

    Cały tekst: http://wyborcza.pl/1...l#ixzz2Bl1Aa34F.

     

    Być może miał wystawę i tam... ;-)

    aktualizacja: 05.01.2011 12:19, ja byłem w Pradze w sierpniu 2011 i byłem w tym oto muzeum...

    http://pl.tripadvisor.com/Attraction_Review-g274707-d2413202-Reviews-Jara_Cimrman_Museum-Prague_Bohemia.html

  5. Tych polonezów powstało kilkadziesiąt sztuk, a do dzisiaj zachowało się podobno około 6 :P

     

    Uprzedziłeś mnie :P

     

    Nawet gdyby został jeden jedyny, to nadal jest Polonez. Za 200 tys. można mieć świetne Ferrari, Porsche, BMW... Albo 22B ;-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...