wojtek8830
Nowy-
Postów
85 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez wojtek8830
-
Tylko z kostką? Czy całą taśmą srs? Albo poprostu jej nie będę podłączał i liczył na to że nie zaliczę dzwona albo będę w tym 0,001 % gdzie brak poduszki uratuje mi życie a bardziej serio i tak nie liczę na to że w 16-letnim aucie działają poprawnie
-
No też się zastanawiałem nad tym z allegro ale mocno uniwersalny jest i chyba się wstrzymam i zamówię od chińczyków bo ponoć ma pasować do forka tylko jest 3x droższy ale i taki masywniejszy taki jak wysłałeś na tym czarnym forku. zastanawiam się tylko jak jest z montażem? A jak bym chciał kierownice z sti do siebie wrzucić to czego sie spodziewać? Chodzi mi dokładnie o taką: http://allegro.pl/subaru-impreza-sti-2005-2007-kierownica-airbag-i5816010878.html Z tego co się dowiedziałem to momo z wrx pasuje i jeśli okaże się że sti nie pasuje bo wieloklin czy coś to zamontuje momo ale warto zapytać
-
A to nie jest to samo? http://allegro.pl/subaru-imprezza-wrx-sti-wlot-na-maske-2003-2005-i5881386806.html
-
Ja też i nawet namierzyłem chinoli co takie robią do sf5 tylko czekam aż dolar będzie normalnie kosztował
-
Czyli wywalam kata, wsyawiam td-04l stroje i mam bezpieczne 230koni?
-
też miałem Vgen i tez przedlifta z tym że z h22a7 i ogólnie grubo zrobionego ale co było to było teraz mam troszke porobionego gs-a i zaczynam brac sie za forka tylko z forkiem chce baaardzo delikatnie (ciemniejsza szyba wlot i podnioeść moc pod jakies 230hp)
-
Dlatego ja przy kupnie auta nie dość że chciałem 4x4 itd to jeszcze miało byc japońskie. Oczywiście mając na uwadze że miałem mieć wóz 4x4 z silnikiem turbo benzyna ktoś by powiedział A4 1.8 w combi tylko nie trzeba długo szukać żeby zobaczyć jakoś audi ( takie solidne)w pierwszym lepszym a4 czy nawet 80 bo fotel kierowcy w którym nie istnieje lewy boczek od fotela to standard a ja mając forka i gs300 wiem czego sie po japońcach spodziewać (wcześniej sporo dłubałem w accordach) i jeszcze nigdy sie nie zawiodłem na japończyku. Fakt raz chciałem spróbować czegoś innego i kupiłem sobie volvo v40 którego nie miałem nawet miesiąca bo jestem w stanie zrozumieć że używane może sie psuć ale bez przesady....
-
sti domyślam się że swoje kosztuje a nie mogę po prostu wywalić mojego i wspawać rurę?
-
No ja mam wtryski hana niebieskie kompa chyba kme i parownik kme gold turbo więc jeśli chodzi o lpg to powinna wyrobić A jak można "uppipe udrożnić" Rozumiem że chodzi o wywalenie katalizatora?
-
Ślicznie wygląda ale wyniku i ja jestem mega ciekawy
-
Ja mam auto w lpg i nie liczę na wyniki jak w sti bo 230hp by mi wystarczyło. IC mam z wrx i poza strojeniem chciałbym nic więcej tam nie robić co najwyżej wymiana oleju i rozrządu. Rozumiem że sama wymiana ic turbo i strojenie nie da mi bezpiecznych 230hp i to na lpg?
-
Ok to zrobię tak że turbinka idzie pod kocyk Ja nie mówie tu o budowaniu mega projektu który będzie miał milion koni i nie wiadomo co jeszcze chce zrobić tylko mikro lifting wstawić większy wlot na maske przyciemnić szybki i turbo do tego nie mam zamiaru ruszać wydechu bo auto ma byc ciche (ewentualnie katalizator wyleci) I docelowo chce zamontować hak bo z zamiłowania lubie pojechać na rybki a forester do tego sprawdza sie idealnie. Poza tym nie jest to moda na forestety tylko tak jak ja stwierdziłem że auto ma spełnić kilka wymogów nie miałem w czym wybierać (ma byc 4x4, silnik turbo benzyna, jakies combi i może być wyższy) do 15tyś nie ma tak naprawde auta które by spełniało te wymogi (forek przedlift albo polift) hehe
-
Koledzy mam takie pytanie bo zupełnie przez przypadek udało mi się dorwać turbinę td-04l z imprezy z 2002 roku. I tu zaczynają sie pytania: Czy będzie pasował p&p do mojego auta? Czy musze coś robić z kompem żeby to jeżdziło? Na chwilę obecną mam intercooler z wrx blova i będzie ta turbina z wrx. Czy mogę tak jeździć czy muszę odrazu po przykręceniu turbiny jechać na strojenie? Nie ukrywam że były inne plany z autem (moc na końcu) ale jak juz ma mi jutro koleś przywieść to turbo to nie wiem czy zakładać czy niech leży aż uzbieram na strojenie?
-
Problem połowicznie rozwiązany. Przestało szarpać i "kopać w plecy" okazało się że przewody mimo że były ngk i to stosunkowo świeże się poddały :/ Coby nie robić sobie kosztów bo nie wiadomo było czy to to kupiłem najtańsze jakie udało mi się gdziekolwiek znaleźć 15-20 min roboty i jeździ jak powinien ale jadąc delikatnie i próbując wyczuć szarpanie można coś tam wyłapać minimalnie ale jest to też opcja bijących felg/opon bo lekko nie miały Podejrzewam że nikogo to nie interesuje ale może też się komuś przyda ten wątek
-
Jeśli mam być szczery to nic mnie chyba w nim nie zaskoczyło... Jedyne co muszę tak z pilniejszych rzeczy zrobić to uporać sie z szarpiącym silnikiem bo coś mu chyba iskry brakuje albo już nie wiem... Puki co jest po sobotniej wymianie kpl rozrządu z pompą wody bo wolałem zrobić to ciutke wcześniej niż 1m za późno Mam tylko nadzieje że nie narobie głupot w tym aucie i nikt sie nie będzie wstydził za mnie
-
Narazie nie ma czego zazdrościć. Forester jak inne tutaj a nawet i gorszy z tego co widzę ale mam przynajmniej jakiś pkt odniesienia co jest a co możne będzie. Na chwilę obecną chce auto doprowadzić do jak najlepszego stanu żeby nic nie szarpało stukało itd a później pobawić się w turbinki foteliki wydeszki. Ale bardzo dziękuje za dobre słowo.
-
Witam wszystkich:) Od bardzo dawna myślałem nad zakupem subaru. Z racji tego że lubię sobie pojechać na ryby musiało to być combi, najlepiej z napędem 4x4 i coś wyższego. więc zakres się już dość zawęził. Potem do doszło jeszcze że ma być japońskie i z benzyną a najlepiej turbo. Jak już się domyślacie nie było za bardzo w czym wybierać i będzie forester. Szukałem coś oglądałem od ulepów na "laleczkach od Niemca" kończąc i pewnego deszczowego niedzielnego późnego popołudnia trafił mi się lexus gs300 nad którym też mocno myślałem ale taki jak bym chciał to ich nie było a jednak (jasny środek czarny lakier wersja europejska) więc forester poszedł na drugi plan bo lexusem też w końcu można jeździć do czasu aż nie wpadły koła 19 gwint i takie tam. Szukamy czegoś na codzień!! o forester pamiętam był fajny więc przeglądam oglądam a że się nie pali to mam czas... znajomi wiedzieli ze szukam i któregoś razu jeden mówi "przecież Bartek będzie swojego sprzedawał jak Ci się nie pali" Nie paliło się więc podjechałem patrze a tam taki jak chciałem czarny w alkantarkach z dachem panoramicznym no wszystko tak jak bym chciał w stanie bardzo ładnym do tego polift i turbo. Po czym słyszę że tam jest fajne zawieszenie fajne hamulce audio itd. Jedyna myśl jaka przychodzi do głowy to że jak mi powie cenę to mnie zabije bo lalka z fantami to musi kosztować. Bartek powiedział ze to sobie wyjmie tamto też i może sprzedać za XX myślę sobie dam zaliczkę zanim sie rozmyśli (cena była dla mnie dość ważna bo byliśmy świeżo po zakupie auta dla żony które było pilniejsze bo: "masz swojego lexusika to se go teraz podnieś" Do rzeczy cena ok auto ekstra i w lipcu stałem się posiadaczem tego autka a że człowiek bez wpychania łap za długo nie pożyje to już jest ic z wrx, bov HKS style, musiałem zmienić oryginalne radio na pioneera deh-x8700bt i podświetlenie nóg oraz doświetlenie bagażnika ledami,m narazie to tyle. Jeszcze w piwnicy czeka kpl wydech przelotowy 2,5" ale będę chciał zamontować przepustnice wydechu coby móc się pobawić i jeździć jak zwykły śmiertelnik Z "grubych" modów to tyle. Plan jest doprowadzić go do stanu salonowego czyli lakierowanie kilku elementów wymiana halogenu itd W późniejszych planach jest też turbo z wrx i strojenie oraz możliwe że jakies fotele z wrx no i dbanie dbanie i jeszcze raz dbanie bo baza jest zacna Troszkę w terenie: I poza terenem : Z wspominanym lexem:
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
Na kompie wyszła przepływka, ale skasowaliśmy błąd który początkowo cały czas wracał/nie chciał sie skasować aż w końcu sie udało. Przejechaliśmy sie auto dalej szarpie,a błąd już nie wyskakiwał :/ Na tę chwile nie ma ani jednego błędu a auto szarpie. z ciekawości jeszcze zdjeliśmy przewody z cewki i na 1,2,4 było wszystko ok za to na 3 była cała końcówka pokryta jak by jakimś smerfnym pyłem. więc papierek ścierny wytrzeliśmy w droge... i bez zmian... Zbaraniałem... może to cewka jest jakoś nadszarpnięta? ale z tego co sie zawsze spotykałem to jak cewka zdechła to i silnik nie chodził...
-
Nie za bardzo mam skąd wziąć a wydać 400zł nie wiadomo czy pomoże to słaby interes... jak ją odpiąłem to się świecił Check ale nie było ani gorzej ani lepiej w jeździe. Jak go podłączyłem przestał się świecić ale i lepiej nie jechał...
-
A możliwe że to wina chińskiego blov?
-
W piątek mam podjechać do znajomego podłaczy komputer i wszystko pokasuje ale nie wiem czy coś to da... Teraz jeszce sobie tak myśle że może to wina intercoolera z wrx i chińskiego blow offa? może gdzieś to chińskie cudo przepuszcza powietrze?
-
A wiec sytuacja wyglada tak: Jak odpale i jade na zimnym (na benzynie) jest stale ruwnomierne podszarpywanie ale delikatne jak sie tylko przelaczy na lpg jest duzo wieksze szarpanie. Teraz jezdzilem i sprawdzalem. Okazuje sie ze caly czas szarpie tak samo tylko na zimnym jezdze na niskich obrotach i delikatnie dlatego tego tak nie czuc. Szarpanie jest na wszystkich biegach do 2,5-3tys obrotow pozniej jest juz ok. Jak bardzo delikatnie daje gazu to i delikatnie szarpie. Odlaczalem przeplywke efekt bez zmian odlaczalem sonde przy turbo efekt bez zmian pobawilem soe podcisnieniami i tez bez zmian Nie mam juz pojecia o co moze chodzic a nie widzi mi sie wydawac kasy na wymiane dobrych gratow na dobre... Moze komus cps przyjdzie jeszcze do glowy po tym opisie...