Skocz do zawartości

Robert Starosz

Nowy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Robert Starosz

  1. Nie. Ja akurat mam w komorze silnika. Po prawej stronie koło zbiorniczka z płynem hamulcowym.
  2. Jak mówi 4444, Ogarnij filtr paliwa. Przed weekendem miałem sytuację typu: Jadę spokojnie 190 km/h obwodnicą, trochę się spiesząc a tu nagle auto zaczyna zwalniać... No to mu gazu. A auto jeszcze wolniej. Prędkość spadła do 130km/h i ani deka więcej. Co więc? Po zjechaniu już do domu, zrobiłem szybkie oględziny i wyszedł zawalony filtr paliwa. Po wymianie auto jakby żwawsze. Pozdrawiam RS
  3. Gustaf: Dzięki za trafną uwagę, będzie czas - będzie dłubane. I będzie więcej konkretów wraz ze zdjęciami. Avic: Niestety troszkę się pogorszyło, ale dzięki temu mam co robić Jeszcze nie gadałem. jak już będę pewny co i jak dalej będę działał, wówczas na bieżąco do Niego się odezwę, a kontakt jest. Jak już ogarnę nowe Serducho dla subarynki, to stary motor wskakuje w budę Angola i dzida w pola Widziałem że, w dalszym ciągu szukasz jakiegoś Subaru? U mnie w regionie ostatnio zrobił się ruch w tej marce, to jak coś ciekawego zobaczę dam namiary. Na chwilę obecną kumpel sprzedaje taką ot błękitną/magiczną chmurkę https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-impreza-impreza-2-0-turbo-lift-ID6yQQbn.html Wiem że szukasz teraz forka. Ale popatrzeć można.
  4. Eee nie koniecznie to tylko pogłębiająca się wada eksploatacyjna Poza tym autko lata jak marzenie. Jak niefortunnie znajdę się w rowie lub polu to spokojnie sam z niego wyjadę Na szczęście często się tak nie dzieje. Z silnikiem nic więcej się nie dzieje oprócz w. w. piston slap-a no i tego że bierze olej. Na tyle dużo, że wymieniam tylko filtr oleju i dolewam sam olej. Ale w sumie wcale się nie dziwię, jak to ładnie napisałeś "postępujące zużycie". Tak, wiatrak będzie i będzie dmuchało własnie dlatego chcę wyszykować silnik który ostatnio wyciągnąłem z anglika. Miałem go wstawiać bezpośrednio do mojego ale coś mnie tchnęło: "Weź go rozkręć", a mi nie trzeba dwa razy powtarzać. No i po rozkręceniu wyszły, takie ot kwiatki. A sam silnik, był sprawdzony pod względem kompresji, zarówno na zimnym jak i na ciepłym oraz został osłuchany stetoskopem Hehe miałem jeszcze wrzucić skrzynię z reduktorem, ale kumpel zawiną ją do swojego Forka.
  5. Dzięki za odpowiedzi. Co do instalacji LPG to tego nie wiedziałem. Aczkolwiek ten silnik nie posiadał instalacji gazowej. Teraz już mniej więcej znam przyczynę tej nieprawidłowości. Teraz pytanie jak to naprawić? Po prostu wprasować? Uszczelki pod głowicami tak czy siak będą nowe. Na jakie nieprawidłowości zwrócić jeszcze uwagę podczas "regeneracji" przegrzania?
  6. Powiadasz cała reszta? Oględziny organoleptycznie jakie przeprowadziłem nie wykazały jakichkolwiek przegrzań czy uszkodzeń mechanicznych typu przetarcia czy wykruszenia. Mam do dyspozycji miernik manometryczny to wszystko będę porównywał z manualami. Podczas sprawdzania kompresji, wypadła wzorowo zarówno na zimnym jak i na ciepłym, prawie żadne różnice ciśnień w poszczególnych cylindrach a i kompresja wzorowa. Dodatkowo co wzbudziło moje wątpliwości to majonez w płaszczu wodnym bloku. Kolejne pytanie urodziło mi się w głowie. Czy cylindry powinny mieć delikatny luz w tulei? Bo ten silnik sprawdzony został stetoskopem w celu zdiagnozowania pistonslap-a i nic nie było słychać. Bo mój aktualny już brzmi jak passat w TDI-ku Nawet jak się rozgrzeje słychać pojedyncze uderzenia.
  7. Witam wszystkich Subaru-maniaków Przed założeniem wątku o moim mini projekcie, potrzebuję na cito kilku rad od bardziej doświadczonych. A więc do sedna. 1. Rozebrałem silnik EJ201 w celu sprawdzenia na czym stoję wkładając go do auta którym aktualnie się poruszam. (Więcej szczegółów i zdjęć w przyszłym wątku) Tak że, problemem jaki dostrzegłem są prowadnice zaworów wydechowych, nie wszystkie. Są one wepchnięte w kierunku otwierania się zaworu, niektóre na tyle że spadł z nich uszczelniacz zaworu. Na załączonym zdjęciu, drugi od lewej jest właśnie wciśnięty. W drugiej głowicy wciśnięte są 3 prowadnice zaworów. I tu rodzą mi się pytania. 1. Dlaczego tak się stało? (Nie wiem ale się domyślam) próbowałem je wcisnąć z wyczuciem ale nie dało rady a nie chcę nic uszkodzić. 2. Jak to naprawić? Wprasować? Rozgrzać czy na siłę? 3. Czy jak je ustawię w pierwotnej pozycji, z biegiem czasu mogą się przesuwać? 4. Miał ktoś taki problem? Jak go rozwiązał? Pozdrawiam i dzięki za pomoc. Ps. Wiadomość dla Admina. Mam nadzieję że umieściłem ten wątek w dobrym miejscu na forum. Jeśli nie proszę go przenieść.
  8. Witam wszystkich forumowiczów jak to mawiają lepiej późno niż wcale. Od niecałego roku jestem w posiadaniu Subaru Impreza od Avic
×
×
  • Dodaj nową pozycję...