Pacjent to WRX 2006 US. Po napełnieniu klimy w ciągu 2-3 tyg. jest pusto (więc nie jakoś dramatycznie szybko). Trzy warsztaty, cztery wizyty, kontrasty, wymienione jakieś o-ringi, sprawdzona sprężarka, rozebrane podszybie i deska rozdzielcza (słychać było bulgotanie, syczenie z tych okolic). Nikt nie wie gdzie jest wyciek. Czary ?
A może znacie jakiegoś speca w stolicy/okolicach, który wreszcie przyłożyłby się do tematu ?
Bo ręce już mi opadają - poszukiwania dziurki, czyli mission impossible ?