Skocz do zawartości

passenger22

Nowy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Dolny. Śląsk.

Osiągnięcia passenger22

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. A odpozdrawiam! Widziałem Was ale atakowała mnie elewacja z prawej strony stąd mało wylewna reakcja. Szyby mam przyciemniane równierz z przodu. Pzdr marcin
  2. Pozdrawiam kierownika jasno-zielonego Forka którego zwalniane miejsce zająłem na parkingu nad P1. marcin
  3. passenger22

    Cos nie teges

    Witam! Jakiś qtas wgniótł mi dzisiaj tył i rozbił lampę na parkingu! . Niechaj zgnije mu korzeń a jego kobiecie wyschnie źródło! Howgh!
  4. Ostrożnie Panowie z trybem Loud(ness). To zespół filtrów mający za zadanie podbicie o kilka dB składowych wysokich i niskich (po ludzku basów i wysokich vel "cykaczy" ). Zrobiono go z powodu ułomności słuchu istot humanoidalnych : słuchając dźwięków o niskich natężeniach "uciekają" nam owe skraje pasma. Tak więc Loud ma je podbić ale tylko wtedy gdy słuchamy z umiarkowanymi poziomami dźwięku. Dlaczego tylko wtedy? Ano dlatego ,że słuchając głośno w trybie Loud biedny głośniczek średnio-niskotonowy ,zapakowany do naszych ukochanych zabawek , nie będzie w stanie, przy tak dużych amplitudach wychyleń membrany, pracować bez zniekształceń! Te objawiają się przykrym... no... ten tego.. pierdz... eniem oczywiście w sferze doznań akustycznych . Tak więć Loud+głośne słuchanie= wieczne pier...enie... Pomoże wzmacniacz - ten ma o wiele większą wydajność prądową i moc- będzie trzymał głośnik w ryzach o wiele dłużej. p.s. Mam Forka MY 06 nalot 4000 km. Byliśmy ze znajomymi w Sobótce. Znajomy ma... lagunkę- roczną. Przypłaciwszy to stanem przedzawałowym, pojechaliśmy nieco w górkę , z górki, i w ładne zakręty koło Sulistrowiczek. Prowadził znajomek - wysiadająć z Forka jęknął - o k...wa ale to się klei w zakrętach!!! Cóż. Kierownicy Lagun jakoś zawsze kojarzyli mi się z bywalcami baru "Pod niebieską ostrygą "
  5. passenger22

    Cos teges

    No tak. Ojciec jest , najwyżej, domniemany. A tak z innej kołyski (beczki) - teges jest tekst W.Manna : jak mawiają bankierzy - lepiej mieć długi niż krótki. pzdr
  6. passenger22

    Antyradar

    Znaczit : aktywny wysyła kontrwiązkę. Misio widzi prędkość np. czwartej nadprzestrzeni, Aha : myśli (dobre co?) ani chybi obywatel ma anty. Tak poważnie : aktywne wysyłają wiązki w danym paśmie mające na celu zmylić odbiornik. Z kolei lepsiejsze radarki mają układy analizujące i to one zeznają że z pojazdem obywatela jest cuś nie halo. pzdr
  7. passenger22

    Antyradar

    Stare prawda górali mówi : jest prawda, tyż prawda i g...wno prawda. Tak więc : DOBRY anty jest w stanie "odfiltrować" emisję mikrofal czujek np. dzrzwiowych (w starszych wersjach tryb "city"). DOBRY anty wykryje emisję strzału miśka zza krzaka z około 1 km. A to w większości przypadów wystarczy. DOBRY anty wykryje emisję bierną starszych modeli szuszarek z kilkusetmetrów pomimo iż siusiarka leży sobie na masce balowozu. Wersje "profi" są w stanie ostrzec przed emisją podczerwieni układu auto - focus wideorejestratorów - ale uwaga! są to najczęściej układy aktywne - a te policmajster "widzi". DOBRE anty robi Uniden skądinąd producent wyśmienitych .... radarów policyjnych. Amen. pzdr
  8. Lokalizatory GPS są ok. Pod warunkiem że "kradziej" nie ma zagłuszarki sygnałów... GSM. Antena GPS i owszem lokalizuje sygnał z satelitów. Ale info do centrali firmy ochrony wysyłane jest GSM-em! Za 100-400 pln zagłuszareczka (nota bene zasilana z gniazda zapalniczki) jest ogólnie dostępna. Tak więc "Ładny druid-bzykacz" panno Krysiu! Pracowałem kiedyś w firmie montującej zabezpieczenia. Niezłym kwiatkiem jest (prawie każdy) alarm montowany przez aso. Najczęściej pan EE (Eu - geniusz elektryk) rąbie sztampę : w to samo miejsce centralka, zawór odcinający, i O ZGROZO! takie samo miejsce na system wprowadzający alarm w stan "serwis". Widząc autko marki X z podkładką pod tabl. rej. od dealera Y wiedziałem od razu gdzie szukać centralki i jak ją rozbroić - w celach motażowych of course. Kark-drobny złodziejaszek zazwyczaj dziczeje jeżeli zastosujesz niestandardowe rozwiązania. Immobili z "pastylką" (to "zabronienie" włóż między bajki), druga , ukryta syrenka z własnym zasilaniem, tajny "pstryczek" zazwyczaj wystarczy. Na karczka-profi zazwyczaj skutecznym zabezpieczeniem jest auto... casco. pzdr
  9. Zgadza się - nie uświadomiony jest. Ale dzięki niemu kupiłem Forka. Przy najbliższej okazji uświadomię kolegę w kwestii "odmachiwania" :cool: . pzdr marcin
  10. Otworzenie maski, podczas "uzbrojonego" alarmu, skutkować powinno jego włączeniem. Nie sądzę aby serwisant nie założył krańcówki wyzwalającej alarm w tej strefie. Opisane przez Ciebie "pikanie" może być skutkiem uszkodzenia właśnie krańcówki tzn. "pstryczka" który uruchamia alarm podczas otworzenia maski. Alarm uszkodzenie krańcówki interpretuje, prawdopodobnie, jako niedomknętą maskę i "pikaniem" Cię o tym informuje. "masaż" syrenki raczej w tym wypadku nie pomoże .
  11. To prawda, we Wrocku kierowcy jakby mniej spięci - uprzejmość na drodze to częste zjawisko. A propos : gadki w stylu : mam prawo, nie ma paragrafu więc mogę... itd. Prawo nie zabrania noszenia śmierdzących gaci czy skarpet. Nie reguluje też kwestii szczypiących w oczy wyziewów spod pachy. W zasadzie można by nawet walnąć "kreta" gdzieś w krzaczorach. Są jednak ludzie którzy tego nie robią. Takie dziwne koledzy lewo-pasowi? pzdr
  12. W kwestii doboru - najlepiej będzie jeżeli użyjesz testera. Poważniejsze firmy mają takowe i po przyłożeniu większego fragmentu do szyby sam ocenisz na ile dany stopień zaciemnienia będzie Ci odpowiadał. Sam pracowałem kiedyś w firmie car-audio która zajmowała się równierz przyciemnianiem szyb. Przez litość dla obecnych właścicieli nie podam namiarów - połamane klipsy tapicerek klejone "glutem" na gorąco, rwane fragmenty boczków itp. - słowem zgłoś się do wyspecjalizowanej TYLKO w tego rodzaju usługach firmy. Warsztat typu : alarmy, blokady, inst. gaz, "tjuningi wszelakie" omijaj szerokim łukiem! Sprawnie działają chłopcy z firmy przy ul. Żmigrodzkiej - nie znam nazwy - mają siedzibę przed Extreme Car Audio - polecam. Aha : pamiętaj o "ateście". Kumatego gliny to za bardzo nie ruszy ale reszta będzie "pod wrażeniem" że obywatel stosuje się do "lytery prawa". Pozdrawiam p.s. też mam czarnego forka- wolnossaka. to Ty śmigałeś kilka dni temu na Borowskiej?
  13. passenger22

    Zakochałem się!!!!

    Cóż.. samo życie. A jak mawiają górale : życie jest jak transwerstyta - niby piękne, ponętne a tu taki ch..uj!... pzdr
  14. Oj słychać, słychać. W systemie zasialnym przez radio fabryczne - faktycznie istotnym parametrem jest skuteczność/efektywność głośnika. Nie wnikając w teorię : wielu dobrych producentów (np. DLS) ma w ofercie tzw. kity do poszczególnych modeli różnych marek autek. Są koaxiale są i zestawy woofer - tweeter + zwrotniczka. Wielu z Was potrafi zdjąć boczki (tapi) z drzwi. Potrafi też kupić matę bitumiczną którą oklei każdy cm2 gołej blachy we wnętrzu drzwi. Do dzieła! Wymiana okablowania to już wyższa szkoła jazdy - niemniej przy zasilaniu z OIM - kwestia pomijalna. Jutro rozkminię zestawy do Subarynek - kilka latek jestem już poza car-audio - czas odświerzyć wiedzę. pzdr
  15. passenger22

    WYPADKI

    Jest tak jak napisałeś. Kilka lat temu pijany rowerzysta wyjechał mi zza stojącego na przystanku autobusu. Facet przeleciał przez dach i dostał się pod koła pojazdu jadącego za mną. Świadkowie, policja - wszyscy potwierdzili moją wersję wypadku. Sąd równierz. Co z tego. Świadomość że facet (ojciec, mąż itd) jest kaleką przykutym do wózka do końca swoich dni- powraca... A może gdybym wyjechał później z pracy, gdybym bardziej uważał - starał się przewidzieć... A może... ITD. Dla sumienia, niestety , nie do końca ma znaczenia kto zawinił
×
×
  • Dodaj nową pozycję...