Skocz do zawartości

Nowicjusz

Użytkownik
  • Postów

    648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Nowicjusz

  1.  

     

    Bmw 328xi Gran Turismo

    Jak Opel Vectra.

     

    :biglol:

    Na żywo jest jeszcze gorzej ;).
    Nie zgodze sie. Tendencyjnie wybraliście malo atrakcyjne zdjecie. Forka tez mozna w ten sposob szybko skreslic ;)

     

    W garazu stoi biala na ciemnej feldze i ladnym brazowym srodku. Moim zdaniem ciekawe auto, do tego malo kto wie, ze ma wiecej miejsca z tylu niz seria 5! i bagaznik wiekszy niz seria 3 kombi do tego miejsca nad glowa wiecej niz zwykła 3. Naturalnie prowadzi sie zaj.... - jak to BMW. Tym bardziej seria 3.

     

    O rodzajach wnetrz, foteli, ich rodzajow i podparc ledzwiowych, masazach czy opcji sportowych i rodzajow kierownic dla przyzwoitosci nie wspomne ;)

     

    Moim zdaniem dużo ciekawsza niz 5 GT.

     

    P.S. Jak jestem/bylem milosnikiem jakiejkolwiek marki samochodowej, to nie Skody :biglol: jak tu...nieważne ;) - tylko wlasnie BMW.

  2. Rozciągamy wiec gumki i czas na decyzje odnosnie auta.

     

    A propos podparcia ledzwiowego - mlody kolo testuje XT w USA i na 100% je ma bo nawet dziekuje za to firmie Subaru :)

     

    To u nas nie ma?

     

     

    Zeby nie byc goloslownym, czy tez klamca ;) :

     

    Real Videos: 2014 Subaru Forester 2.0XT Premium I…:

  3.  

    A co do awaryjności silników tsi, to od 2003 roku od kiedy miałem pierwszego passata (było ich 4) udzielałem się na forach vw i audi i jakoś nie było z nimi wielu problemów poza pojedynczymi wpadkami 1.4tsi. Wręcz przeciwnie, ludzie je chwalili za dobre osiągi nie okupione dużym spalaniem. Tu jak się czyta na temat 2.5 turbo w subaru, to na pewno UPG i pękające tłoki nie są pojedynczymi przypadkami ;). Także trochę obiektywizmu by się przydało.

     

     

    Watro też przypomnieć wyjątkowo niezawodny 1.8T z Pasków,ale to inna bajka.

     

    Matsil,zapytam bo widzę,że masz sporo styczności(wiedzy?) z TSI,czy spotkałeś się z problemami sporego "brania" oleju,bo było o tym dość głośno?

     

     

     

     

    Dość znany problem TSI, występował praktycznie w każdej pojemności i wariantach mocy. Nie było reguły - mój np nie brał nic, koledze zaś dość istotnie jadło olej (obydwa 1.8 TSI CDAA).

     

    Co do awaryjności - wg mojej wiedzy najgorzej wypadały 1.4 podwójnie doładowane i 1.4 na łańcuszku (starsza generacja, dziś są na pasku i póki co nie ma powtarzających się problemów). 1.8 do bodajże 2010 miał problem z rozrządem, a dokładnie napinaczem który źle pracował doprowadzając w skrajnych przypadkach do poważnych awarii. Generalnie teraz jest w miarę ok, ale ogólnie VAG z jednostkami zaliczył kilka istotnych wpadek.

     

    Wiemy natomiast, że silniki TSI nie od dziś mają gifty. 180 km w tym przypadku zdarza się być hamowane na prawie 200, choć jak wiadomo, że pomiar pomiarowi nie równy. Być może ten egzemplarz miał dużo nadwyżki i te 6.8 osiągnął. De facto nie ma to większego znaczenia - jeżdżę takim autem kolejny dzień i musze przyznać, że dynamika jest sporo większa niż w poprzednim 1.8 TSI 160 KM (swoją drogą mój miał 175 km), ale wiąże się też z większym spalaniem.

    Gifty giftami, ale ja bym tak do tych cyferek w postaci sekund do setki się nie podniecał. Ciekaw jestem ilu kierowców potrafi wydusić te 6.8s, które deklaruje fabryka. To idealne wartości w idealnym świecie.

    U mnie w serii powinno być 5.9s do setki, auto miało 30KM więcej niż seria czyli jeszcze lepiej. Chciałem sprawdzić i nigdy nie przyspieszyłem lepiej niż w 6.5s.

    Teraz jak go odbiorę będzie miał 100KM więcej niż seria, więc możne zejdę do wartości producenta :). Także teoria teorią a życie życiem.

     

    Czyli jak dobrze pójdzie to w okresie międzyprzeglądowym 5 krotnie wymieniamy olej :biglol:

    No, tylko filtr się na przeglądzie zmienia :).
    100% racji. Zresztą jak dla mnie np. znacznie ważniejsze jest jak auto zbiera się przy wyższych prędkościach. Tutaj XT sprawia bardzo dobre wrażenie.
  4.  

     

    Dyrekcjo - żaden foch, jeśli tak to Pan zrozumiał - mój błąd. Boje się tu wrzucać dwukrotnie to samo bo...patrz wyżej.

     

    Natomiast wytłumaczenia błędu tego pomiaru nie łapię, być może głupi jestem, ale na podstawie tego filmu to odważne stwierdzenie - przecież nie wiemy w jakich warunkach pomiar przeprowadzono.

     

    Wiemy natomiast, że silniki TSI nie od dziś mają gifty. 180 km w tym przypadku zdarza się być hamowane na prawie 200, choć jak wiadomo, że pomiar pomiarowi nie równy. Być może ten egzemplarz miał dużo nadwyżki i te 6.8 osiągnął. De facto nie ma to większego znaczenia - jeżdżę takim autem kolejny dzień i musze przyznać, że dynamika jest sporo większa niż w poprzednim 1.8 TSI 160 KM (swoją drogą mój miał 175 km), ale wiąże się też z większym spalaniem.

  5. Dyrekcjo - pomiar autocentrum film juz tu umieszczalem. Dokladnie 6.8 s., ale co ja tam wiem ;)

     

    Typka nawet komentowac nie bede, az dziw bierze ze tolerujecie taka zolc i toksycznosc.

     

    Co do Skody - nikt tu nie uprawia propagandy, nikt nie odbiera tych aut jako szczyt marzen - to normalne, calkiem niezle i dobrze wycenione toczydla. Ale z drugiej strony jechanie po niej to moim skromnym problemy zasciankowe i kompleksy na zasadzie "bez plejad nie ma jazdy". ;)

  6. 2.0 tsi w pasku to stara jednostka, 1.8 tsi 180 to zupelnie nowy motor na pasku...jak nie jezdziles to sproboj. Nikt nie pisze o o sportowych doznaniach a o emocjach - owszem czuć ladnie przyspieszenie na plecach. Forek jest szybki, ale CVT odbiera mu odczuwania tej dynamiki u kierowcy, co byscie niestety nie pisali. Nabieranie predkosci w nim widac glownie na predkosciomierzu.

     

    Poza tym - 100% racji. Porownywanie tych dwoch marek jakimi sa Skoda i Subaru jest z góry bezowocne. Serce mowi Subaru, rozum...a tu różnie :D

     

    Co do Yeti...to auto i jego sukces to absolutny triumf marketingu Skody. Ja w nim nie widze za grosz pozytywow.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...