-
Postów
3810 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Waldemar Biela
-
Ponieważ temat tego postu to WIZJE SUBARU PRZYSZŁOŚCI - mam małą refleksję. Przeglądałem właśnie w INTERIA pl nowości motoryzacyjne z aktualnie odbywającego się salonu w Ditroit i zrobiło mi się smutno. Otóż mazda wypuszcza SUV-a WASHU o mocy 245 KM, Maserati SUV-a KUBANG-a o mocy 390 KM, Audi PIKES PEAC-a o mocy 500 KM i momentem.......... 630 Nm !!!!!!!!!!! . Porsche swojego SUV-a 450 KM. Trochę biedny ten FORYŚ ze swoimi 177 KM. Firma o takim sportowym zacięciu wygląda trochę blado. Co szanowni forumowicze na to ???????? A może Dyrekcja dorzuciła by ze 100 KM w promocji do każdego Forestera. Siwy i posmutniały
-
Pięknie dziękuję za zdjęcie RAM-a. To jest TEN. To znaczy prawie ten. Byłem na TEJ stronie i znalazłem typ i krótki opis tego o który mi chodziło. ten na zdjęciu to SRT - 10, a ten z silnikiem Vipera to SRT - 10's. Z wyglądu niewiele się różnią, minimalnie inny gril i materiały wykończeniowe. Tylko pod maską jest ogromna różnica. Siwy i zadowolony. ps. mniam mniam.
-
Powiem szczerze - nie spotkałewm się z jakimiś dogłębnymi relacjami o awaryjności Dodga RAM-a, ale dzięki - przyglądne się bliżej. To na zdjęciu to jeszcze aktualny model, ale ja myślałem o następnym. Ten pokazywany w seszłym roku jeszcze nie wyszedł. A za Norisem też nie przepadam. Co do listy samochodów które podobają mi się, to jest trochę dluższa niż Subaru i Dodg. ale staram się skoncentrować na tych które naprawdę chciałbym mieć. A w tym wypadku nie tylko wygląd się liczy. Siwy
-
Po przeczytaniu tej dłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłługiejjjjjjjjjjjj listy ulubionych samochodów doszedłem do wniosku że nie podoba ci się tylko traktor i motolotnia. chociaż nie dam sobie głowy uciąć - mogłeś tylko zapomnieć napisać. Moim wymażonym samochodem jest Dodg RAM, a zwłaszcza ten model który pokazano w zeszłym roku w Ditroit, z silniczkiem od Vipara. Volvo to była kiedyś moja ulubiona marka, ale zagustowałem w przwdziwym napędzie na cztery bambosze. AWD w Volvo to skrót od APARATURA WKU...............CA DRIVERA. Pozdro ------------------------------------------------------------------------------- Prawda jest jak d... , każdy ma własną.
-
Peti, co do hamulców to mam podobny problem. tyle że ja mam automat i często zdarza się że parkuję z górki lub pod górkę i muszę go zostawiać na ręcznym hamulcu. Przy tych temperaturach ręczny zamarza, i nawet jak bębny odpuszczą ( ręczny hamulec jest bębnowy i niezależny od nożnego ) to może przymarznąć linka, a czyjnik jest przy uchwycie i kontrolka będzie świeciła. Po prostu jak nie musisz to nie zostawiaj na ręcznym. Zapach paliwa w kabinie to - jak już wspomniał Thanatos - wina ingerencji w układ wydechowy. Po wymontowaniu katalizatora mogła powstać nieszczelność układu, a jak jest bardzo zimny to dostaje bogatą mieszankę. Katalizator jest prawie zaraz za kolektorem, czyli w przedniej części podwozia. Smród wali pod maskę a z tamtąd przez nawiew do środka. Co do kontrolki komputera, to jak niechce Ci się wymontowywać diody to wywal cały komputer. Pozdrawiam. SiwyŁeb
-
Fliper ! Jak się instaluje taką sentencję pod postami. Czy można coś takiego mieć pod klażdym postem automatycznie, czy trzeba każdorazowo wklepywać ? Nie odsyłaj mnie do żadnych instrukcji, bo i tak g....uzik z tego zrozumię. AAAAAAAHHHHHAAAAAA !!! czy ty przypadkiem nie prowadzisz kafejki internetowej przy ul Brackiej ? Pozdrawiam Siwy Łeb
-
Ten poemat Dyrekcji to poważna prawa. To chyba nie żebra - to czaszki podstawa. Znam takie przypadki - mam znajomych lekarzy. To osobowość się zmienia, to mózg się smarzy. Nagle przez jaźń na przestrzał świat poezji przepływa I ujawnia się talent co do dziś się skrywał, I potoki rymów usta wydalają Gdy pióro pod ręką, to wiersze powstają ................... Dyrekca się nie gniewa, też na nartach byłem, Też w las wjechałem i guza nabiłem. Pozdrawiam PS. Teraz to już na pewno w sprawie rabatu "dogadam" się z dyrekcją. Mówimy tym samym językiem i mamy guza w tym samym miejscu
-
Czy Jaguar to konkurencja dla Subaru ?
Waldemar Biela odpowiedział(a) na Korsarz temat w Forum Subaru
Korsarzu. Czy masz podobne informacje na temat Dodga, a konkretnie modelu Ram. zawsze chorowałem na to auto i chciałbym przy okazji sprawdzić swoje "preferencje". A tak apropos Lufthansy, to masz jakieś zainteresowania ukierunkowane na psychologię????? -
Rafał, jeżeli Passat w8 jest autem dla ludu to ja emigruję do tego państwa. Bardzo Cię proszę, nie bądź egoistą i podaj namiar na to królewstwo. Domyślam się tylko że chodzi o Kuwejt. Bo u nas autem dla ludu jest seicento, matiz ( to wersja dla tych co jeszcze mają pracę ) albo dziesięcioletni maluch na świąteczne wyjazdy ( wersja dla mniej zamożnych ale jaszcze pracyjących) lub dwudzisto letni Trabant do spóły z teściową ( wersja dla bezrobotnych posiadaczy teściowej )
-
Fotogaleria tuningowanych subaraczkow
Waldemar Biela odpowiedział(a) na Thanatos temat w Forum Subaru
To srebrne to subaru czy fiat Punto GO. Bo z przodu praktycznie nie do odróżnienia. Teraz nie wiem czy pisać " O JAKIE BRZYDKIE SUBARU " czy może " O JAKI ŁADNY FIAT " Siwy -
No i minęliśmy się z tematem przwodnim czyli dieslem do Forestera. To wszystko co napisałem o Porsche i VW to tylko dla udowodnienia że to żaden powód dla którego subaru ma robić diesle. I jeżeli moja sytuacja finansowamnie zmusi do ekonomicznego auta to kupie VW a nie będę się modlił o diesla w subaru. Poza tym europejski rynek motoryzacyjny charakteryzyje się tym że właśnie diesle przy zakupie są dużo droższe. I trzeba się liczyć z kilkuletnia intensywną eksploatacją żeby ta różnica się zwróciła. Jeżeli ktoś zmienia auto co dwa, trzy lata to jest bardzo złudna oszczędność. SiwyŁeb PS. A sałatę na plac można wozić Żukiem albo Nysą.
-
Zawieszenie do Daewoo Nubiry też projektowało Porsche a nadwozie Pinifarina ( pewnie po pijanemu ). I co z tego wyszło ??????? Niestety nie ma ikony ze śmiejącym się koniem . Mam dwóch znajomych którzy kupili sobie VW ( jak sądzili ) najwyższej klasy. Oddali po pół roku z uwagi na ilość awarii i gwarancyjnych napraw. Jeżeli oglądałeś film "BLIŹNIAKI" z Schwarzenegerem i De Vito to najlepszy przykład na braterstwo Porsche i VW. Nie twierdzę że nie masz racji. Były projektowane razem. Ale produkować będą dwie firmy - różne jak Flip i Flap. Pozdrawiam Siwy Łeb. Ps. Różnica będzie taka jak między Subaru Foresterem a Ładą Niva.
-
Myślałem że romawiam o Porsche i Subaru. Jeżeli Volkswagen jest bratem Posche to ja jestem starszą siostrą Mohameda Ali. Tym sposobem - szukając koneksji rodzinnych między różnymi markami - żeby udowodnić przydatność diesla w subaru dojdziemy do Trabantów i Syrenek. Postanowiłem że to jest moja ostatnia wypowiedź na ten temat. Nikogo nie przekonam o poronioności tego pomysłu i nikt mnie nie przekona że to jest auto do wożenia ziemniaków na plac targowy i musi być ekonomiczne. Pozdrawiam
-
Wojtku - z tym silnikiem malucha to może masz rację. Jest tylko mała różnica w cenie i stopniu skomplikowania naprawy. Od 20 roku życia jeździłem przez kilka lat maluchami. Ponieważ jak już na tym forum wspominałem, prawą nogę mam zakończoną dobrze wypaloną cegłą - raz w roku w piękny lipcowy dzień, zapraszałem kilku kolegów, kupowałem skrzynkę piwa i komplet naprawczy do silnika i coś na grila ( to znaczy na ognisko - grill to była wtedy bardzo egzotyczna nazwa) . Wieczorkiem opalało się nowiutki silnik i umawialiśmy się za rok o tej samej porze. Z subaru nie da się tego zrobić nawet po pięciu skrzynkach wódki. Radził bym każdemu młodemu kierowcy- który chciałby mieć jakieś, choćby blade pojęcie o zasadach działania silnika spalinowego - rozpocząć swoją przygodę motoryzacyjną od czegoś prostego, co można przy minimalnej pomocy mechanika, samemu naprawić - choćy tylko dla tradycji i własnej satysfakcji. ą przy okazji można liznąć trochę wiedzy z podstaw mechaniki. Pozdrawiam - Edukator - Śiwy Łeb PS rany boskie - ale ja truje.
-
WSZYSTKIEGO NAJSZYBSZEGO !!!! ZDROWEGO, BOGATEGO I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU. ŻADNYCH KŁOPOTÓW W PRACY, ŻADNYCH DIESLI W SUBARU, NISKIEGO POZIOMU PODATKÓW, NISKIEGO POZIOMU ALKOHOLU W ORGANIŹMIE, WYSOKIEJ STOPY ŻYCIOWEJ, WYSOKO OKTANOWEGO BURACZANEGO BIO PALIWA, NISKICH MANDATÓW, MAŁO PUNKCIKÓW. DYREKCJI - DUŻYCH OBROTÓW, KAWALEROM DUŻYCH "OBROTÓW". ŻYCZY WSZYSTKIM FORUMOWICZOM SIWY ŁEB Z ŻONAMI, DZIEĆMI I WNUKAMI ( DRUGA ŻONA TO SUBARU ) NIE ŻYCZĘ KUPY PIENIĘDZY - BO MOŻE SIĘ ZDARZYĆ ŻE SPEŁNI SIĘ TYLKO KUPA.
-
Kochani ! moje zdanie na temat diesla w Subaru jest nizmiennie negatywne. Ktoś z Was jako przykład podał że Porsche wydaliło z siebie terenówkę. ALE JAKĄ TERENÓWKĘ !!!!!! 400 KM !!!!!!. I NIE DIESLA !!!!!!!!! Barrdzo proszę o takiego Forestera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Jeżeli 400 konne Porsche ma być pretekstem dla Subaru żeby wypuścić diesla - to komuś sie po..............ły tematy. Ten wykropkowany wyraz to " pomieszały" - to informacja dla Sędziego Dreda vel Flipera. Dla oszczędnych proponuję skutery, rowery ciupagą pompowane ( górale ) i deskorolki z żaglem ( wersja dla oszczędnych i leniwych ). A tak poważnie to mam nadzieję że subaru prędzej wprowadzi silniki wodorowe niż śmierdziele. A wtedy będzie bardzo oszczędnie. Tylko dzwięk rasowego boksera to trzeba będzie sobie z patefonu na głośniczkach puszczać. Pozdrawiam i załączam różne wyrazy (szacunku też) Śiwy Łeb ps. Co do wizji przyszłości to już dawno marzył mi się Forester z turbo doładowanym silnikiem H6. No ostatecznie mogło by być BITURBO. Smacznego.
-
Osobiście widziałem kilka pań za sterami subaru. Sądzę jednak że kobiety nie myślą o samochodach w ten sam sposób co faceci. Nie interesuje Ich jaka to marka, ile ma KM, i wcale nie myślą o danych technicznych czy o możliwościach. dlatego nie prędko doczekamy się pań na tym forum. Dla kobiety jest ważne jak się prezentuje w samochodzie, czy auto ma podświetlane lusterko do poprawiania makijażu i ile par butów zmieści się do bagażnika. Dla kobiety auto ma być ŁADNE!!!!!!!! i może być nawet koreańskie albo włoskie. Od naprawiania jest mechanik. Od uzupełniania paliwa, płynu do spryskiwaczy i oleju jest obsługa stacji benzynowej. A tak apropos to najbardziej ulubionymi zwierzętami kobiety są : - lisy lub nutrie na grzbiecie, jaguar w garażu i jeleń ( który na to zarobi ) w domu. ( ostatnia informacja z autopsji ) Pozdrawiam SiwyŁeb
-
Spokojnych ( jak ktoś lubi spokój) , miłych i zdrowych Świat, nowych Imprez, Foresterów itp w Nowym Roku , Wszystkim forumowiczom, Dyrekcji i Fliperowi życzy Siwy łeb
-
WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ WSZYSTKIEKO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻO SPRZEDANYCH SAMOCHODÓW , DUUUUUUUUUUUUUUUŻYCH RABATÓW DLA STAŁYCH KLIENTÓW , DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻYCH ZAROBKÓW, MALUSIEŃKICH PODATKÓW , ŻADNYCH DIESLI W SUBARU, KARPIA BEZ OŚCI I ŻADNYCH GOŚCI. Życzy Waldemar Biela
-
Wspomniałem o delikatnym tuningu ( ok 15 % mocy). można to uzyskać wymieniając filtr powietrza na sportowy ( nawet są sportowe wkłady do orginalnej obudowy filtra ) i dobry sportowy wydech ( bez wumiany kolektorów wydechowych). 15% w moim przypadku to jakieś 20 - 25 KM więcej. Nie robiłem tego ze względu na automat. założyłem natomiast tłumik Scooby Sport. Czy to coś dało? - trudno powiedzieć. Auto jest teraz mocniejsze ( przejechałem 50 tys km ) niż było na początku, ale podczas ostatniej wizyty w salonie, Szef wspomniał że silniki subaru dosyć długo się docierają - nawet do 80 tyś km przebiegu. Czyli dosyć długo po zakupie nowego auta, odczuwa się przyrost mocy. Pozdrawiam
-
Jak zwykle wtrące swoje trzy grosze. Jeżeli tuning to tylko u fabrycznego tunera albo po okresie gwarancji. W nowszych modelach to trudne, choćby ze względu na 5-cio letnią gwarancję na układ jezdny. Jeżeli fabryczny tuner jest bliżej niż w Anglii to super. Jeżeli ktoś mimo wszystko chciałby coś " podkręcić " to mogę skontaktować z firmą w Krakowie która charakteryzuje się daleko posuniętym rozsądkiem w tuningach. Mnie odradzono w tej firmie jaki kolwiek tuning silnika ze względu na automatyczną skrzynię biegów ( głupieje sterownik od skrzyni ). Posiadają różne akcesoria do delikatnego tuningu w rozsądnych cenach. Firma która nie narazi nikogo na utratę gwarancji ( o ile komuś na tym zależy ). Przy okazji robią świetne fotele sportowe, turystyczne jak również hybrydowe kubły ( kubeł z regulacją oparcia ) i całe kompletne tapicerki. Pozdrawiam. Siwy Łeb
-
Szanowni forumowicze ! Mam przyjemność poinformować wszystkich że dzisiaj o godz 10,00, jako pierwszy klient w Polsce ( tak mnie zapewniła Dyrekcja ) oglądałem nową STi. Na myjni przed wjazdem do Salonu. Na razie musicie mi uwierzyć na słowo - bajka. Nawet wlot na komary jest piękny( z przodu nie rzuca się w oczy a patrząc z boku, jest imponujący. Auto ogólnie - perfect, CACUSZKO :shock: :shock: :shock: :shock: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kTO MA OKAZJĘ - NIECH ZASUWA DO SALONU W KRAKOWIE. PZDRAWIAM zszokowany Siwy łeb. Ps. Polecam zwłaszcza forumowiczom którym się marzy diesel w Subaru.
-
Witam serdeczne bratnią duszę ! Jestem szczęśliwym posiadaczem S-turbo z atomatem. Pragnę poinfirmować że w terenie jest niezastąpiony ( zarówno Forester jak i automat ). Kocham Subaru ale nie bez krytyczne. znajdziesz moją wypowiedź w temacie " Forester wady i zalety .... ". Co do spalania to mamy inne doświadczenia. Zamiast prawej stopy, ewolucja wyposażyła mnie w cegłę. Jeżeli chodzi o disla w Subaru - TO JA SIĘ NIE ZGADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! . PROFANACJA. Natomiast czekam na Trzylitrowego Forestera - najlepiej z turbiną. CO TY NA TO :?: . Pozdrawiam. Siwy Leb Ps Kończę z przykrościa - brak czasu. W najbliższej przyszłości napewno się rospiszę na temat forestera szerzej.
-
KOCHANI STI TDI - to profanacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moim zdaniem, jest na tyle marek i modeli samochodów na świecie, że jeżeli ktoś kocha się w "zaropiałych ciężarówkach" to ma z czego wybrać. Nie muszą kupować ani Subaru ani Porsche. Uważam że te marki spowszednieją, stracą swój image jeżeli zaczną produkować śmierdzące disle. Jeżeli Subaru pokaże choćby prototyp samochodu z ropniakiem to ja zmieniam markę samochodu na porsche albo np dodga. Albo ktoś kocha sportowe samochody albo jest oszczędny. Ja bym tego nie łączył. Jeżeli ktoś kocha sport i jest oszczędny to proponuję brydża - dwie talie kart można kupić już za 10 zł. ( wersja dla bardziej oszczędnych - można na upartego grać jedną talią ) Jest jeszcze cymbergaj - dwa stare grzebienie ( mogą być brudne albo porzyczone ) i dziesięciogroszówka. Pozdrawiam. siwy łeb
-
Forester XT STi - szkoda, ze nie w Europie
Waldemar Biela odpowiedział(a) na Thanatos temat w Forum Subaru
Co do przeżyć w lesie - Przepraszam GOzER-a jeżeli źle zrozumiałem słowo "Partner". Jeżeli zrozumiałem dobrze i chodzi o samochód to podtrzymuję - tylko Forester. A Partnera wymienić na Partnerkę - gwarantuję spotęgowanie " leśnych" przeżyć. Siwy łeb