W Przekręcie, zgadza się. Ale Turbo napisał nt. Porachunków. Chyba, że odnosisz się, do tego, co w nawiasie
Anyway, żeby nie rozkimniać - zarówno Porachunki, jak i Przekręt to absolutnie produkcje ponadczasowe i chyba jedyne w których dobrze oglądało mi się Stathama.