Mam jedną sumową żyirownie ale na spining suma było by cięzko złowić
Elmo wyobraź sobie żwirownie w której stołują sie 4sumy koło 20kg, wędkarze sami nas proszą o odłowienie tych ryb bo sieją spustoszenie...
Tak samo mało trafne zarybianie tołpygami pstra/biała kilkanascie lat temu, te ryby teraz mają po 40/50kg i wtedy też my jesteśmy proszeni o odstrzał tych ryb
Więc tak na prawde nie jesteśmy tacy źli, co roku koła wędkarskie proszą nas o pomoc w zwalczaniu sieci kłusowniczych i usuwaniu niechcianych, szkodliwych i inwazyjnych gatonków ryb
A na temat naszej szkodliwej działalnosci najlepiej świadczą wyniki na mistrzostwach Polski na których na 50łowców pada kilkanaście kilo ryby... Na zawodach wędkarskich pada kilkadziesiąt kilo ryb, tony zanęty ląduje w wodzie. Nie pisze tego żeby powiedziec kto jest zły a kto dobry tylko po to żeby wam zobrazować że wcale nie jest tak łatwo podejsc rybe i że jesteśmy myślącymi ludźmi a nie bandą debili z kuszami a w całej polsce jest nas zaledwie 500 osób wiec jest to mała grupa