citan

Zauwazylem cos podobnego u siebie. Jak puszcze sprzeglo, to czasami cos tam slychac, nie wiem nawet jak to opisac - takie ciche stuki - wlasciwie, to nawet ciezko to nazwac stukaniem. Ale mialem dokladnie to samo w pugu 205. Chyba nie ma o co panikowac? :wink: Po wcisnieciu sprzegla halas ustaje.

Co dzien znajduje przynajmniej jeden nowy, ale one nie do konca takie biale sa, jezeli mam byc dokladny... ale moze lepiej nie. :grin: Na dachu mam takie 2 "plamy" jakby lakier popekal i platkami zaczal schodzic. Widac, ze to pozostalosc z dawien dawna, ale mam calkiem spore podejrzenia, ze to wynik zignorowania ptasich "bialych sniezynek", wiec lepiej uwazac. :wink:

Czasami pomaga tez spokojna muzyka, i kilka glebokich wdechow przed wyruszeniem w boj. ... tzn, mnie pomaga.

Pozdrowienia dla kierownika srebrnego forestera (chyba DW 2costam) widzianego dzisiaj na skrzyzowaniu ulic Sleznej i Kamiennej, przed godzina 16 (pojechal dalej Kamienna, ja skrecilem na krajowa "osemke"). I pozdrowienia dla kierownika srebrnej imprezy (DW costam :wink:), wlaczajacej sie do ruchu przy ul. Brucknera kolo 16.

Okolo 200km po krajowej osemce (ogolnie spokojnie, choc na wspanialych 10km S8 troche pogonilem) + dojazd rano do pracy (w sporych korkach). W sumie przejechalem troszke ponad 200km. No i wyszlo ok 10l/100km, moze nawet minimalnie mniej... na LPG.

Hehe, kiedys tez w to wierzylem... http://www.dus.wroclaw.pl/pl/article/5/DUS_dla_dzieci/

Kupilem bratu w prezencie... sobie tez.

Sie pochwale, a co - w koncu z nowymi felgami i drugim kompletem srub zabezpieczajacych... w pierwszym jedna nie pasowala do kompetu. :shock: wiecej, tutaj

Tak, wydawalo mi sie, ze to outback, ale bylem kilka aut dalej (w koreczku do FAT - jak zwykle co rano) i ledwo go dojrzalem.

Pozdrawiam kierownika zielonego legacy jadacego dzisiaj kole godziny 8rano ul. Hallera - ktory skrecil chyba na al. Pracy i nie mialem okazji go pozdrowic osobiscie.

Cos w tym jest.

Nie wiem, czy bedzie pasowalo, ale rozmiarowo nie byloby zle: http://allegro.pl/item176696614_kolo_do ... 0_18_.html

Od niedawna ciesze sie impreza z instalacja LPG (niestety nie jest to sekwencja). Czasami zapala sie "check engine" - wiem, ze temat byl walkowany juz wiele razy w tym temacie, ale dojrzalem pewna prawidlowosc. Niestety nie sprawdzalem jeszcze jaki blad zglasza kontrolka. Pojawia sie on na dosc krotko, wiec mam nadzieje, ze zostaje zapisany gdzies w pamieci, zeby dalo sie to sprawdzic. Co do samej kontrolki, to najczesciej pojawia sie, jak cisne auto i zaczynam zwalniac. "Cisne" nie znaczy, ze pedze ile fabryka dala, wystarczy, ze jade szybciej i zaczynam zwalniac, wtedy szanse na ujrzenie "check engine" sa spore. Im bardziej cisne, tym prawdopodobienstwo wieksze. Ale wystarczy znow lekko dodac gazu, by kontrolka zgasla (srednio po jakichs 4s). Na poczatku panikowalem troche, ale idzie sie przyzwyczaic. Choc oczywiscie mam zamiar dowiedziec sie, jaki blad jest zglaszany. Aha, czasami zapala sie na dluzej - srednio po 100km ciaglej jazdy i dosc czesto tuz po zatankowaniu do pelna. Czy ktos zauwazyl podobna prawidlowosc?

Ehhh, zawsze cos...

Hej, no i zalozylem juz alufelgi z nowymi oponami. Strasznie mi sie podoba. Felga szeroka na 7cali (podobno od Legacy), opony 195/60/R15, no i jest maly problem. :neutral: Jak natrafie na jakas spora nierownosc (szczegolnie jakies poprzeczne), to tylne kola ocieraja o nadkola, tzn. nie ociera o plastki, profil jest OK, ale o brzeg nadkola (czyli jakby o bok auta, nie wiem jak to lepiej opisac), bo tam jest taki rant - takie wykonczenie na samym brzegu. Miales taki problem? Jakie masz felgi?

Zrobilem kilkaset km na FHSZ80 - na suchej nawierzchni na razie. Jestem zadowolony, w porownaniu do debicy to niebo a ziemia. Nie spodziewalem sie az takiej roznicy. Nie czuc kolein, w koncu slysze silnik, choc nawierzchnie troche slychac. Nie sprawdzalem przyczepnosci w skrajnych przypadkach.

Nie wiem, ale to wydaje sie jak znalazl: http://www.cenzin.com.pl/index_pl.php?m ... &show2=269

Kupilem FHSZ80, prezentuja sie ladnie. Niestety zaloze je najwczesniej w przyszla sobote. Wiec na razie zrobilem na nich 0km i nic nie wiem.

Pytanie bron Boze, nie jest glupie! Jak dla mnie to byl jeden z podstawowych powodow nabycia subaru. I pewnie nie jestem osamotniony. Troche o bokserze dowiedzialem sie stad - o ile jeszcze nie zagladales na wikipedie: http://en.wikipedia.org/wiki/Flat_engine http://en.wikipedia.org/wiki/Flat-4 Niestety nie mialem okazji posluchac jak brzmi z zewnatrz moj subarak wkrecany na obroty w czasie jazdy... chyba sie musze w koncu komus dac przejechac. Ale wydaje mi sie, ze efekt bedzie gorszy, niz z wewnatrz. Dodatkowo taki silnik ma sporo innych zalet... widzialem kilka subarakow wyjezdzajacych z roznych rond. Gdybym nie poznal marki pomyslalbym, ze sie nie zmieszcza. :wink: Tak sobie teraz mysle, ze jeszcze nie widzialem subaru wyjezdzajacego z ronda z "normalna" predkoscia. One chyba juz tak maja.

Ja podziekuje juz za zime w tym roku. Z checia sprawdzilbym subaryne na czyms sliskim... ale na zimowkach. [EDIT]

Na poczatek, co do odczytywania kodow bledu... chyba jest krok po kroku, jeszcze nie testowalem tej procedury. http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=324432#324432

Czyli ja, majac T125/70D15 to sobie moge najwyzej popatrzec na kapcia. T135/70D16 zas bylaby jak znalazl. Moze ktos chce sie zamienic? Dzieki za informacje,

Jak dla mnie na 1. rzut oka, to wygladalo to jak pol Polski. Ale z geografii noga bylem zawsze.

Dzieki za odpowiedz. Opony juz kupilem, wiec nie bardzo moge teraz cokolwiek zmieniac. :wink: A co do tej dojazdowki, ktora teraz posiadam, nie powinienem jej w takim razie uzywac?

Czesc, probowalem cos znalezc na ten temat na forum i sie nie udalo, wiec mam nadzieje, ze nie bylo. Mam zamiar wymienic sobie opony (wlasciwie nie zamiar, bo opony dzisiaj przyjechaly). I nasunelo mi sie kilka watpliwosci, co do rozmiaru opon. Zimowki mialem 175/70/R14, letnie mam 185/70/R14 (zimowki wezsze, letnie jak w prospekcie, wiec jak dla mnie ok), mam zamiar zalozyc 195/60/R15 - trudno bylo dorwac jakies alufelgi 14cali, wiec bedzie 15. Dojazdowka zas to 125/70/R15. Jak policzylem sobie roznice w rozmiarze opon tutaj http://opony.com.pl/opony/opony_zamienniki.asp, to sie zaczalem zastanawiac, czy na pewno moge uzywac tej dojazdowki. Roznica pomiedzy zimowkami/letnimi a dojazdowka to ~9%. A w ogole na tabliczce z cisnieniem opon mam T135/70/D16 [uPDATE] - ta jakby bardziej pasowala - roznica w rozmiarach opon ~3%. I teraz pytanie, czy mozna uzywac dojazdowek z taka roznica? 9% to sporo, 3% w sumie tez. Na dojazdowce jak wiadomo, nie mozna pedzic (max 80km/h), czy mozna tak katowac naped, czy lepiej bedzie jak zamienie dojazdowke na 185/70/R14, bo roznicy pomiedzy nia a 195/60/R15 jest niewielka 0.07%? Dzieki za pomoc. :smile: